aaa… to tylko agonalne krzyki mnie z mojego wymiaru kieszonkowego… szyję pluszowe Deweye dla podopiecznych Pana Deweya, ale nahwyraźniej nie lubię tego zadania uwu
dziękuję, Mój Diamencie… uznałam, że mogę postarać się być miła dla Pana Deweya, skoro on i tak nie ma u Mojego Diamentu szans, ponieważ Mój Diament bierze ślub z Żółtym Diamentem. Więc w skrócie to już nie jestem o niego zazdrosna uwu