Nidavellir

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Niestety, jak na razie Forsteryt jest wśród gładkich ścian.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Oh. To spróbował iść do kolejnego pomieszczenia, gdzie znalazłby coś co mógłby wziąć.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

To pomieszczenie wygląda na magazyn żelastwa wszelkiego rodzaju.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Ohohohoho! Wręcz raj!
Spróbował odszukać przedział z Vibranium.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Odnalazł je. Jest nawet podpisane!

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Aż zaskrzeczał z radości, gdyż mówić on nie potrafi. Wziął ze składu adekwatną ilość do stworzenia normalnego warpa i poszukał za czymś, czym mógłby zbudować warp.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Niestety, budowa jego rąk uniemożliwia mu nawet podniesienie tego drogocennego metalu.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Hm…
Spróbował przywołać swoje lewitujące dłonie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie może tego zrobić.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

No cóż. Spróbował palcami chwycić kawałki vibranium jak chwytakiem i powyciągać kawałki.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie udało mu się. Te palce nie nadają się do absolutnie niczego poza samym byciem.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

To spróbował to wyjąć zębami.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Szczęka mu się dosłownie rozjechała w dwie różne strony.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Opluł podłogę przed stosem vibranium tą czarną mazią z frustracji.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Fu. Wygląda jakby właśnie splunął gównem.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

I tak nikt tego nie widzi, także nikt go o to nie osądzi. Moment…przecież może się połączyć z Białym Diamentem! Jakie cudo, że zachował umysł!
“Ma Diament? Jesteś tam?”

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Forsteryr poczuł w odpowiedzi rażący ból zaczynający się od klejnotu, a kończący na czubkach kończyn.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Nieco się skręcił.
“Ma Diament, potrzebuję Mej Diament! Jest problem.”

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Powtórzył się ten sam efekt co wcześniej.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

“PRZESTAŃ DO CHU*A, ALBINOSKO CHOLERNA!”
Spróbował strącić nieco vibranium szarżą.