Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
I dalej…
Dalej…
Głębiej…
Ta. Głębiej.
I szybciej?
Tak.
Dalej.
//Timeskip, aż coś dorwie?
Hmmm… Czy na pewno warto tu szukać czegokolwiek?
Eh… Nieco zawiedziony, oddalił się od kupki. Powoli i smutny.
A ciekawe czy coś jest w tej zbrojowni, tym pierwszym pomieszczeniu jakie zobaczył, ale nie mógł do niego wejść?
Hm…ciekawe… Udał się tam i po dotarciu prześlizgnął się pod szczeliną drzwi.
A w każdym razie przeszedł, bo wcześniej tam było wejście zamknięte gruzem.
No, to jest już w środku. Hm…szto my tu mamy?
Szklaną, zamkniętą, zaparowaną gablotę z panelem obok.
Podpełzł do panelu. Hm…co my tu mamy, raz drugi, hm?
Krasnoludzkie runy na klawiaturze.
Wciskał randomowe runy na panelu aż jakieś combo pyknie i otworzy gablotę.
Nic to nie dało.