// A to mi się pomyliły pojęcia. //
-Jej Przenajświętsza Nieskazitelność Biała Diament. Po powrocie z bardzo ważnych spraw postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce.
-Nasza Przenajświętsza Nieskazitelność zawsze wydaje sprawiedliwe wyroki. Możliwe, że zostaniesz oszczędzony, jeśli będziesz ze mną współpracować. - odpowiedziała spokojnie Cyrkon.
Cyrkon się cofnęła i odepchnęła RD-11.
-Spokojnie, właśnie miałam się pytać, czy chcesz zachować tą szkatułkę którą miałeś przy sobie. - odpowiedziała lekko zirytowana - Chcesz ją teraz, tak? - dopytała się na końcu.
-W porządku. Nie musiałeś mną szarpać.- odpowiedziała z wyrzutem, a następnie na chwilę wyszła i wróciła ze szkatułką, którą spokojnie wyciągnęła w kierunku RD-11.