Czarna Diament uderzyła twarzą w glebę tej planety. Ała. Jedna połowa jej osobowości mówi o jej durnocie, a druga o jej odwadze. No i pojedyncze głosy o przewalonej sytuacji.
Jest to jakaś tropikalna dżungla… Prawie jak na Ziemi, ale Czarna wyczuwa, że to jednak nie Ziemia. Kiedy Biała już prawie dotarła do seojej siostry, wywróciła się na plecy. Czarna dostrzegła jej nową formę. ( Patrz lista NPC Biały Diament).
Biała Diament wstała, niechętnie korzystając z pomocy swojej siostry, bo tuż po tym odciągnęła rękę.
-Tak, kojarzę. Tu był uwięziony Czas. - odpowiedziała szorstko, łapiąc równowagę.
-To samo co robię, kiedy się na mnie rzuciłaś z młotem… I tak nie działają. To miejsce to największe zadupie we wszechświecie, nawet elektronika tu wysiada. - odpowiedziała Biała, spoglądając na rany swoje i swojej siostry.
-Próbowałam kiedyś z Żółtą i Niebieską. Nie udało się. - odpowiedziała Biała, a następnie podeszła do swojej siostry i zaczęła ostrożnie wyjmować sztylety.