Kwatera Miętowej Szmaragd [HOMEWORLD]
-
Andrzej_Duda
Szmaragd nawet nie przyszło do głowy, że kiedyś będzie robiła coś takiego!
-To już nie twój problem. Statek przyleci dokładnie pod twoje kwatery, aby wszyscy mogli podziwiać pozycję i potęgę… Nadzwyczajną Admirał Gwiezdnej Marynarki Imperium Homeworldu. Cieszę się, że tak entuzjastycznie przyjmujesz rozkazy. -
-
Andrzej_Duda
Żółta Diament wyraźnie zadowolona klasnęła w dłonie. Nawet lekko uniosły się kąciki jej ust.
-Doskonale, doskonale. Mam już dosyć tej planety na której obecnie się znajduję. Jeśli w stu procentach poprawnie wykonasz rozkazy, otrzymasz przywilej regularnych audiencji z nami na życzenie. Inaczej nie jestem w stanie wynagrodzić Ci wydostania mnie i Niebieskiej Diament z tego obrzydliwego świata. -
Woj2000
Regularne audiencje na życzenie?! Takiego przywileju przecież nie posiada żadna dowódczyni z generalicji sił piechoty! A przynajmniej Szmaragd tak się wydaje. W każdym razie, była gotowa spełnić rozkaz nawet bez obiecanej nagrody.
-To… to będzie dla mnie zaszczyt, Mój Diamencie - powiedział lekko drżącym głosem, ponownie się kłaniając - Zrobię wszystko, co w mojej mocy, by wykonać powierzone mi polecenie. Przysięgam na honor oficera Marynarki.
Warto dodać, że przysięganie na honor oficera w środowisku wojskowym Klejnotów nie jest jakąś czczą obiecanką. Ten popularny wśród Szmaragdów zwyczaj obliguje przysięgającego, by spełnić warunek obietnicy w każdym aspekcie. Bez wyjątku, choćby za cenę własnego życia. -
-
Woj2000
Z tej aż opadła na sofę, prawie upuszczając komunikator. Po krótki czasie danym na uspokojenie myśli, zaczęła zastanawiać się nad całym zdarzeniem. Pierwsze, co poczuła w trakcie rozważania, to poczucie bycia docenioną - w końcu ze wszystkich dowódców została wybrana właśnie ona. Zaś potem poczuła… zaciekawanie związane z tym, co Diamenty mogły robić na planecie organicznych istot? Czyżby to było powodem ich tak długiej nieobecności?
-
Andrzej_Duda
I co mogło je zmusić do pobytu na takim miejscu? W końcu sama Żółta Diament stwierdziła, że razem z Niebieską Diament jest uwieziona na tamtej planecie. I…Miejsce wybuchu Rebelii Różanej Kwarc? Może poleciały tam pomścić śmierć Różowej Diament? Ale wtedy z jakiej racji miałyby nie móc po wszystkim odlecieć?
-
Woj2000
Może wykonały swoje zadanie, mszcząc Różową, ale statki, którymi przyleciały, zostały zniszczone?
W każdym razie, Szmaragd z gracją wstała z kanapy i udała się do swojego przepastnego archiwum. Kiedy otworzyła drzwi, miała przed sobą duże pomieszczenie pełne różnorodnych nośników danych, posegregowanych okresami, z którymi pochodziły. By znaleźć dane o dawnej kolonii, postanowiła przejrzeć dane z okresu, kiedy prosperowała. Czyli sprzed 5 750 lat. Rozejrzała się wzrokiem za półkami z danymi z tamtego okresu. -
Andrzej_Duda
Dzięki samemu faktowi, że wszystko jest regularnie porządkowane przez system, Szmaragd odnalazła półkę ze stosownym podpisem oraz zawartością dosłownie w mgnieniu oka. Co mogło być na tyle silne, żeby móc zniszczyć statek Żółtego Diamentu? Przecież on nawet bez specjalnych dodatków mógł bez problemu taranować całe stacje kosmiczne równie dobrze co taran-niszczyciel Szmaragdu…
-
Woj2000
Poszukując nośników dotyczących Różowej Diament i jej włości, Szmaragd zaczęła się zastanawiać nad przyczyną zniszczenia statku Żółtej Diament. Przyszły do głowy jej dwie możliwości: albo ostateczne uderzenie Damientów przetrwało więcej buntowników, albo, co jest jeszcze niepokojąca możliwością, organiczne istoty z tej planety rozwinęły się, korzystając z porzuconej technologii jej rasy…
-
-
-
-
-
-
-
Andrzej_Duda
Po krótkiej chwili, odnalazła stosowną dyskietkę do wyświetlenia w holoprojektorze. Jeśli nie uległa najmniejszemu uszkodzeniu, to powinna zawierać wszelkie informacje o Rebelii Różanej Kwarc, co oznacza również, że znajduje się na niej również lokalizacja planety na której niestety są teraz uwięzione Diamenty.
-
-
-