korobov
Jakby machinalnie wyciągnęła ze swojego klejnotu Thorgala. Po chwili niebo zasnuło się chmurami burzowymi, po których przebiegały błyskawice. Po ostrzu miecza przeszły wyładowania, każdy o wartości kilkudziesięciu tysięcy volt.
-Mam pomysł, jak się stąd wydostać.