Opuszczona placówka tworzenia wymuszonych fuzji [HOMEWORLD]

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Jesteś wesoła jak na osobę, która postanowiła się zabić.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Bo ty będziesz wolna, Lapis. I to mnie uszczęśliwia. - Powiedziała, spoglądając na fizyczną formę fuzji.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Doprawdy, ciekawa fuzja. Wygląda tak, ale na czole ma klejnot Perły, a w tym trójkącie pod klejnotami Diamentów odłamek Perydotu. Ma wzrost połowy Niebieskiego Diamentu.

Lapis jest zrezygnowana.
-Ale mnie to unieszczęśliwia.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Kiedyś to minie Lapis…Nie chcę żebyś cierpiała w Biksbicie…Zaopiekuj się moimi odłamkami i uciekaj.- Odpowiedziała i uśmiechnęła się na widok fuzji. Jeszcze raz zaintonowała “Najwyższe Poświęcenie” i wyciągnęła miecz, po czym skupiła władzę w Biksbicie w sobie. Z całej siły wbiła miecz w swój klejnot, w klejnot Szmaragdu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Lapis wyrwała miecz wodną ręką i wbiła go w swój klejnot.
-Do zobaczenia.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

//Ku*wa, przecież pisałem, że Szmaragd przejeła władzę w fuzji!//

• Nie! NIE! - Wyrwała miecz z klejnotu Lapisu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// Masz na pocieszenie: gorlami.itch.io/super-science-friends-the-video-game //
-Kocham Cię.
Klejnot Lapisu się rozsypał, a Szmaragd odzyskuje swoją samodzielną fizyczną formę. Czyli taką, ale z klejnotem na oku:

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Nie! Lapis, nie! To ty miałaś być wolna…Nie chcę tak żyć! - Przytuliła do siebie odłamki Lapisu i zaczęła płakać nad nimi. Miała gdzieś cały świat…Lapis…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Lapis już nie wróci.
Fuzja przyklęknęła obok Szmaragdu i patrzy na nią tulącą odłamki swojej towarzyszki.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Szmaragd spojrzała na fuzję i wrzasnęła przez łzy:

• Nie! Nie odbierzesz mi jej! - Po czym rzuciła się do warpa, zabierając wszystkie odłamki, do losowego miejsca.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Fuzja złapała Szmaragd za rękę i to całkiem mocno.
-Spokojnie.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Szmaragd zaczęła się wyrywać, tuląc histerycznie odłamki Lapis:

• Nie! Nie! Nie oddam jej! Nie oddam jej! Nie!

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Fuzja nie ma problemów z trzymaniem Szmaragdu.
-Nie odbiorę Ci jej.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Kłamiesz! KŁAMIESZ! Wykorzystasz moją Lapis do eksperymentów! Nie pozwolę na to! - Coraz bardziej histerycznie się wyrywała. Jakie bronie posiadała?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Promienie z oczu i miecz.
Fuzja dalej spokojnie trzyma Szmaragd.
-Możesz ją zabańkować. Odechciało nam się eksperymentów.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• NIE! Puszczaj! PUSZCZAJ! - Zaczęła dźgać wściekle mieczem jej dłoń.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Forma nie jest nawet zarysowana.
-Spokojnie. Przecież sama nas utworzyłaś. Teraz nawet nie chcesz na mnie patrzeć?

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Nie! NIE! PUŚĆ MNIE! - Atakowała dłoń na wszelkie sposoby.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Dłoń nawet nie drgnęła. Dwa Diamenty to nie byle co!
-To nie ma sensu. I tak Cię trzymam. Porozmawiajmy. Należy nam się to.
Fuzja zmusiła Szmaragd do klapnięcia sobie na podłodze. Nie zabrała Lapisu o dalej nie pozwala uciec swojej stwórczyni.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Przerażona Szmaragd cofnęła się pod samą ścianę i przyparła do niej plecami. Kurczowo ściskała odłamki Lapis i bełkotała, że nie pozwoli jej oddać.