Statek Larsa i Defektów
-
-
-
-
Woj2000
-Myślisz, że też się nie zdziwiłem?! - oznajnił żywo - Poprzednimi razami próbowała mnie dręczyć bądź zabić! Ale chyba… przypadkowo sprawiłem, że wzięło ją na wspominki. I zacząłem z nią rozmawiać o byciu rodzicem. Potem zaproponowała mi możliwość pomocy w zamian za pewną… nagrodę. Od razu mówię, że nie robię tego dla samej nagrody. Jako rodzic wiem, co to znaczy, gdy dzieci nie spędzają z tobą tyle czasu co dawniej…
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Woj2000
Zastanowił się przez chwilę nad odpowiedzią i nagle wapdło mu do głowy, by może zrobić swojej Perełce małą niespodziankę.
-To dobrze, że mogłem tobie pomóc. Przy okazji: jeszcze raz dziękuję za Perłę. To najbardziej sumienna i lojalna służka, jaką kiedykolwiek mogłem sobie wymarzyć - oznajmił spokojonie, lecz na tyle głośno, by jego Perła to usłyszała. -
-
-
-
-
-