Statek Larsa i Defektów
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Woj2000
Dewey stanął jak wryty. Kojarzył ją z rysunku Perły. Była to Niebieska Diament. Miał rację; już nigdy nie uwolni się od klątwy wiecznego psucia innym szyków.
,Teraz pewnie naślę na Larsa obławę i wszyscy zginiemy" - pomyślał.Z perspektywy Diament druga strona połączenia wyglądała jak milczący, umorusany łzami i krwią człowieczek, z którego twarzy można było wyczytać mieszaninę nienawiści do siebie, smutku i zaskoczenia.
-