Statek Larsa i Defektów

[Andreas D.]

Woj2000

-Jakie tam fantazje, jestem czysty jak łza, hehe. -kpi sobie, gdyż wciąż myśli, że to jego mózg wymyślił tą panią.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Możesz przestać kłamać? Masz te fantazje schowane pomiędzy zapasowymi wujkowymi żartami i potrzebą ochrony Padparadży.

[Andreas D.]

Woj2000

-Może i mam. Ale niby jakie to fantazje, hę?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Chcesz być jej małym, posłusznym pupilkiem.

[Andreas D.]

Woj2000

-A kto by nie chciał? - powiedział żartobliwie, choć coś zaczynało mu świtać. To chyba nie jest wytwór jego mózgu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Wiele osób bez skłonności do bycia uległym pupilem. Swoją drogą, straszny masz burdel w umyśle.

[Andreas D.]

Woj2000

-Co masz na myśli? - spytał się skonsternowany. Tak, był tego coraz bardziej pewien. Znowu jakaś baba wpadła mu najpewniej do łba.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Twój mózg jest pełen śmieciowych informacji. Chodzę po umysłach różnych osób od tygodnia i ty masz najbardziej zagracony jaki widziałam.

[Andreas D.]

Woj2000

-Wiedziałem! Znowu jakaś olbrzymka weszła mi do głowy! To chyba moje nowe przekleństwo: kosmiczne gigantki.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Olbrzymka? Jestem chyba normalnych rozmiarów, prawda?

[Andreas D.]

Woj2000

-Dobra. Jednak jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę… -powiedział zasmucony, po czym dodał - A co to za śmieciowe informacje i czy ich można się jakoś pozbyć?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Głównie informacje typu wszystko czego dowiedziałeś się z reklam telewizyjnych.

[Andreas D.]

Woj2000

-No fakt. Będzie trzeba się ich pozbyć…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Dotknij klejnotu na moim czole.

[Andreas D.]

Woj2000

Dotyka.

[Andreas D.]

Woj2000

//Perłopunktowych snów//

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// Dobranocccc //
Zbędne informacje zostały wykasowane.

[Andreas D.]

Woj2000

Aż nim potarpało wewnętrznie. Poczuł się o wiele lżejszy na umyśle.
-Dziękuję - powiedział cicho.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Proszę. 
Tajemnicza postać poprawiła włosy.

[Andreas D.]

Woj2000

-A tak właściwie, to po co innym wchodzisz do głów? - zapytał się zaintrygowany - Chyba nie po to, by patrzeć na ich fantazje bądź im coś tam naprawiać…