-Przynajmniej wiem do kogo mam skierować karabin, heheh. Jakby co to jestem na Ziemii, także wiesz gdzie mnie szukać.
Stanął na warpie.
-Ej, chcesz ze mną iść? -spytał się Zepsutego siebie
-Nie. Chcę go wyleczyć z Zepsucia, by posiadać swego rodzaju…kompana-alternatywnego siebie i przy okazji dowiedzieć się o alternatywnym świecie z którego “zepsuty ja” jest. Kto wie, może poznam jakieś nowe lokacje?