-To po kiego grzyba tu jesteś? Skoro mam cię zostawić w spokoju to czemu wjeżdżasz mi na bazę?
Potajemne wysłanie S.O.S do podlegających mu jednostek w rezerwie.
-Czekaj czekaj czekaj. Ta baza została specjalnie wybudowana na moich oczach dla mnie, NAWET NADZOROWAŁEM JEJ BUDOWĘ. Także nie ma mowy, że to jest twoja baza.
Lapis oddzieliła część wodnej macki i przemyła nią najbliższą salę. Teraz ta sala jest morsko niebieska, a tam gdzie był twój herb jest klejnot Lapis z wodnymi skrzydłami.
L:
-A WIĘC TO TY TUTAJ ZARZĄDASZ?!
Lapis przybiła Forsteryt do ściany i całkiem go unieruchomiła lodowymi kajdanami na prawie wszystkich częściach ciała.