Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Qogliotan [PBF]
  3. Twierdza Fogena

Twierdza Fogena

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Qogliotan [PBF]
71 Posty 3 Uczestników 2.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #41

    Demony nigdy nie postawiły swoich śmierdzących siarką stóp na którejkolwiek z wysp Archipelagu Błękitnej Tafli, ale dzięki opowieściom Kundli, marynarzy i handlarzy ze Związku Sainenskiego oraz uchodźców z kontynentu pogłoski o ich potędze dotarły nawet tutaj, więc nie ma co się dziwić, że nazwa ta wzbudziła w rekrutach spore emocje, głównie strach i niepewność.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • VaderV Niedostępny
      VaderV Niedostępny
      Vader ŻBŻP
      napisał ostatnio edytowany przez
      #42

      - Wiem, że gdyby doszło do spotkania takowego przeciwnika na polu walki, to pojawiłyby się wątpliwości. Wątpliwości związane z tym, czy wygracie walkę. Jednakże moim zadaniem jest pokazanie wam, że Heroldzi Piekieł, chociaż są potężni, nie są nieśmiertelni i da się ich pokonać. Lecz, zanim zaczniemy, kilka uwag. Po pierwsze, unikajcie starcia jeden na jeden. To najprostszy sposób, żeby przegrać, bo do takich pojedynków oni są przyzwyczajeni. Dalej - kontynuował - liczy się współpraca. Jeżeli zaatakujecie go w grupie, to nie możecie sobie wchodzić w paradę, bo sami sobie zaszkodzicie. Powinniście wręcz instynktownie działać tak, żeby Herold nie mógł sparować wszystkich ataków. Otoczcie go, wprowadzajcie silne ciosy mające wytrącić mu broń z ręki, czy też nie pozwólcie na to, by odpoczął. I jeszcze jedna z podstaw. Herold nie zjawiłby się sam, miałby wsparcie. I jeżeli nie jesteście pewni, czy powinniście walczyć z Heroldem, to zaatakujcie jego wsparcie, zróbcie miejsce dla towarzyszy, którzy zaatakują Herolda. Jakieś pytania, czy rozpoczniemy pokaz?

      Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
      V.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #43

        Pytań brak, więc możesz zaczynać.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • VaderV Niedostępny
          VaderV Niedostępny
          Vader ŻBŻP
          napisał ostatnio edytowany przez
          #44

          - Jeżeli wy nie macie pytań, to pozwólcie, że ja wam zadam jedno. Jeżeli spotkacie się z sytuacją, w której wy staniecie twarzą w twarz z Heroldem, co zrobicie? Uznajmy, że macie pełny pancerz, dobrą broń i wsparcie najwyżej dwóch kompanów z podobnym sprzętem. No, jakaś sugerowana odpowiedź?

          Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
          V.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #45

            - Panie Paladynie, pan sierżant by wtedy powiedział: “A Wy co, wyspiarskie wymoczki? Chcecie żyć wiecznie?”. - zaczął jeden z rekrutów, oparty niedbale o swoją broń, a kilku innych parsknęło śmiechem. - No i inni powiedzieliby pewnie, że nie, i wzięliby się za tego dojebanego Demona. Ale ja bym powiedział “Oczywiście, że kurwa tak, panie sierżancie” i zostawiłbym go innym.
            Może nie takiej odpowiedzi oczekiwałeś, ale na pewno rozluźniła ona nieco emocje wśród rekrutów, a Ty wiesz też, na kogo musisz mieć oko, w końcu nie wiadomo, w jakim stopniu ten tutaj jest oddziałowym żartownisiem, a w jakim rzeczywistym panikarzem i oportunistą.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • VaderV Niedostępny
              VaderV Niedostępny
              Vader ŻBŻP
              napisał ostatnio edytowany przez
              #46

              Będzie miał na jego oko, błazny są przydatne, ale nie są z drugiej strony mistrzami w walce i niezbyt pchają się do prowadzenia bitew.
              - Prawda jest taka, że na twoim miejscu każdy powinien podjąć twoją decyzję - odpowiedział - ale nie powinien uciekać, a przegrupować się. Heroldowie są specjalistami w walce, dlatego też i my nimi się stajemy. By na groźnego przeciwnika wysłać równie groźnego zawodnika. Lecz, z doświadczenia wiem, że i wśród was znajdują się ukryte talenty, które mogłyby obecnie napsuć krwi Heroldowi. Ale to za mało. Ja nie chcę, żebyście psuli mu krew. Ja chcę, byście go zabili. To pierwsza kwestia. Druga, to to, że do tego, oprócz waszych naturalnych talentów, dochodzi doświadczenie. Ja nie jestem tutaj na wakacjach, więc będę was szkolił. Wszystkich razem i każdego z osobna. Dlatego, jeżeli ktoś będzie chętny, to może się do mnie zwracać per “panie trenerze”. I myślę, że dzisiaj warto pokazać, że mogę was dobrze wyszkolić na jakiekolwiek zagrożenia.
              Po tej przemowie wbił swój miecz w głowę, a następnie położył obok niego swój topór i zdjęty płaszcz, po czym się oddalił, by pokazać, że nie jest uzbrojony.
              - Czy ktoś chciałby spróbować? Tak na rozgrzewkę?

              Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
              V.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #47

                Z szeregu dość pewnie, po bardzo krótkiej chwili wahania, wystąpił jeden z rekrutów, przysadzista góra mięśni, zagrzewany do boju przez okrzyki kolegów.
                - Nazywa się Rodo. - wyjaśnił Ci śmieszek. - Dwa miesiące temu wrócił z kontynentu. Było ich pięć okrętów i tysiąc ludzi, wróciła ledwie setka na jednym statku, a on na ich czele. Gość odrywał skrzydła Sukkubom i skręcał karki Rogatych Demonów gołymi rękoma.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • VaderV Niedostępny
                  VaderV Niedostępny
                  Vader ŻBŻP
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #48

                  W głowie Mementora zaczął układać się powoli nowy plan, który może nie miał na celu ośmieszenie wojownika, ale z pewnością… pomoże w wyjaśnieniu sytuacji, z jaką się tutaj zjawił.
                  - Miło więc poznać kolegę weterana - rzucił. - Więc, Rodo, z pewnością znasz podstawy. Przejdziemy więc do prawdziwej części, prawda?

                  Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                  V.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #49

                    - To będzie ta część, w której skopię Ci tę lśniącą dupę, tak? - zapytał, wzbudzając salwę śmiechu żołnierzy wokół.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • VaderV Niedostępny
                      VaderV Niedostępny
                      Vader ŻBŻP
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #50

                      - Świetnie! - zawołał Mementor. - Bo to jest dokładnie twoje zadanie. Z taką różnicą, że eskortujesz tę bandę kobiet i dzieci - mówiąc to wskazał na żołnierzy, którzy stali za Rodo. - A ja, w tym wypadku, nie należę do tych Demonów, które stają do walki z równymi sobie bestiami. Bez urazy, ale bestią w walce jest każdy, kto umie przetrwać więcej, niż trzy bitwy. No więc, Rodo, ważne pytanie. Co masz za plecami? - Jeszcze raz, lekko sygnalizując dłonią odpowiedź, którą uniósł i ponownie wskazał na grupkę żołnierzy za Rodo.

                      Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                      V.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #51

                        - Kobiety i dzieci? - powtórzył niepewnie, bardziej pytając niż odpowiadając. Wciąż był jednak czujny, nie spuszczał z Ciebie wzroku i stał w pozycji gotowej do walki. Dziwiła go chyba forma pojedynku, gdzie spodziewał się, pisząc na to, zwykłego obijania mord tak długo, aż jeden z Was padnie nieprzytomny lub się podda.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • VaderV Niedostępny
                          VaderV Niedostępny
                          Vader ŻBŻP
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #52

                          - Tak, kobiety i dzieci - potwórzył, kładąc nacisk na te zdanie. - Tych, których nie zdążyliście ewakuować na czas. Teraz groźniejsze pytanie - stwierdził, unosząc palec wskazujący do góry. - Jakie to ma znaczenie, że za sobą masz bezbronnych cywilów, a przed sobą demona?

                          Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                          V.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #53

                            - Jeśli pokona mnie, pozabija ich wszystkich. - odparł od razu, bo było to oczywiste, ale zamyślił się jeszcze na chwilę. - I Demon może przerazić ich tak, że będą mi przeszkadzać w walce.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • VaderV Niedostępny
                              VaderV Niedostępny
                              Vader ŻBŻP
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #54

                              - Podałeś dwie rzeczy, a tylko jedna z nich jest istotna, kiedy walczysz z Demonem - poinformował go. - Domyślasz się, która?

                              Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                              V.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #55

                                - Troska o innych? Według nich słabość, którą lubią wykorzystywać?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • VaderV Niedostępny
                                  VaderV Niedostępny
                                  Vader ŻBŻP
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #56

                                  - Wiem, że wśród żołnierzy są tacy, którzy po prostu chcą zabijać, jednakże ciągle stanowią oni margines przy tych, którzy chcą chronić słabszych przed Demonami - zauważył z własnego doświadczenia. - Demony to wiedzą. My to wiemy. Problem polega jednak na tym, że to ta druga rzecz jest istotniejsza. Jeżeli zginiesz, to i oni zginą. Jeżeli jednak przeżyjesz, możesz bronić ich nadal - odparł. - Moje ostatnie pytanie. Czy godzisz się na zło konieczne i śmierć kilku bezbronnych, by dalej móc bronić reszty?

                                  Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                                  V.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #57

                                    - Poświęciliśmy już tyle, czy kilku ludzi żywych lub martwych zrobi w ogóle różnicę?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • VaderV Niedostępny
                                      VaderV Niedostępny
                                      Vader ŻBŻP
                                      napisał ostatnio edytowany przez Vader
                                      #58

                                      - Zależy, po jakiej stronie konfliktu walczysz - odparł. - Może dla Demonów straty niczego nie znaczą, Rodo. Jednakże my nie jesteśmy Demonami. I zapewne wielu z twoich towarzyszy za twoimi plecami zgodzi się z tym, że jest za kogo walczyć.

                                      Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                                      V.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #59

                                        Mniej lub bardziej zdecydowane pomruki lub okrzyki utwierdziły cię w tym, że masz rację, przynajmniej w tej kwestii.
                                        - Czyli naszą misją jest nie zabijać tyle Demonów, ile zdołamy, tylko uratować tylu naszych, ilu się da?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • VaderV Niedostępny
                                          VaderV Niedostępny
                                          Vader ŻBŻP
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #60

                                          -- Nie mamy środków na to, żeby się decydować, Rodo. Musimy robić oba. I zamierzam się upewnić, że podwyższę wasze umiejętności do takiego poziomu, że przeprowadzicie skuteczną ewakuację dużej chłopskiej rodziny, jednocześnie zabijając demony, jakie się na nich rzucą. To teoria, lecz praktyka będzie ciężka.

                                          Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                                          V.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy