Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Oskad
  3. Więzienie Kolonialne

Więzienie Kolonialne

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Oskad
207 Posty 3 Uczestników 3.3k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #100

    - Uważaj sobie. - odparł, jedną dłonią sięgając po wędzidło, które chwilę oglądał, a później przystawił ci do ust, drugą zaś ściskając za pierś. - Nie dostaniesz nic na zachętę, a prędzej jako nagrodę, gdy dowiem się czegoś ciekawego.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
      RadiotelegrafistaR Niedostępny
      Radiotelegrafista Metro 2035
      napisał ostatnio edytowany przez
      #101

      “A ty dostaniesz kulkę, prędzej lub później.” Jannet przyrzekła sobie w duszy, uparcie milcząc. Jedyne, czym obdarowała Naczelnika było nienawistne spojrzenie.

      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #102

        Nie miał widocznie zamiaru czekać i uznał rozmowę za zakończoną, więc na siłę wepchnął ci skórzane wędzidło do ust, zawiązując pasek utrzymujący je w miejscu z tyłu głowy o wiele ciaśniej, niż była potrzeba. Sprawdził jeszcze więzy na rękach, ale te były solidne, więc nie majstrował przy nich. Pewnie chciał dać ci polecenie, abyś opuściła gabinet i wróciła do celi, ale chyba słusznie uznał, że nic nie zrobisz sobie z jego poleceń, a sam nie dałby pewnie rady ruszyć cię z miejsca, więc jedynie przywołał strażników, którzy podźwignęli cię z krzesła.
        - Jeśli uznasz, że masz jednak ochotę na zwierzenia, daj znać jakiemuś strażnikowi spod swojej celi. - polecił, zapowiadając, że przynajmniej kilku ludzi będzie cię pilnować, co jeszcze bardziej komplikuje plan. Na koniec spotkania jeszcze raz chwycił cię za pierś, a później klepnął w pośladek i wrócił do fotela przy kominku, a jego ludzie wyprowadzili cię na korytarz. Musiało to wyglądać dziwnie, że aż czterech rosłych, uzbrojonych po zęby drabów, w swych metodach śledczych być może dorównujących brutalnością niektórym spośród tu osadzonych, eskortowało akurat ciebie, gdzie związana i zakneblowana nie mogłaś zrobić wiele.
        - A, tu jesteście. Wreszcie. - usłyszałaś za swoimi plecami głos strażnika, znajomego Jimmy’ego. - Gdy potrzebna jest pomoc, zawsze każdy jest na służbie, psiakrew. Idźcie no do kuchni, naczelnik życzył sobie, nie wiedzieć czemu, coś specjalnego na dzisiaj i stary Brzuchacz ledwie wyrabia z robotą. Na dodatek jego pomocnik złamał sobie nogę czy coś, gdy próbował wyciągnąć z piwnicy beczkę z jego ulubionym winem, a cholerstwo waży swoje. I jeszcze konie tych łowców nagród, chyba jakieś ledwo co osiodłane dzikusy. Stajenni nie dają im rady. Także dwóch do kuchni, reszta do stajni, marsz.
        - Carter, mamy zadanie od samego naczelnika. - odparł jeden z nich, wskazując na ciebie ruchem głowy.
        - Kurwa, nie rozśmieszaj mnie. Czterech chłopa potrzeba, żeby doprowadzić ją do celi? Jasne, jakby naczelnik kazał wam ją tam zanieść, to może i byście byli potrzebni. Jak nikt nie chce dostać po łbie od starego, że coś się znowu spieprzyło w tym kurwidołku to lepiej róbcie, co mówię. Odprowadzę ją i postoję na warcie, aż skończycie, nikt się o niczym nie dowie, wszyscy będą zadowoleni.
        Tamci widocznie nie byli podejrzliwi względem swego kompana, ale bardziej chcieli się wymigać od obowiązków. Nie byłaś pewna, czy miał nad nimi wyższą rangę, czy po prostu ich przekonał, bo w końcu odeszli, rozchodząc się dwójkami, a wy zostaliście sami.
        - Idziemy, już. - powiedział Carter, dla zachowania pozorów wyjmując rewolwer z kabury.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • RadiotelegrafistaR Niedostępny
          RadiotelegrafistaR Niedostępny
          Radiotelegrafista Metro 2035
          napisał ostatnio edytowany przez
          #103

          Choć była całkiem dumna z faktu, że Naczelnik przydzielił jej aż czterech strażników, to o wiele bardziej cieszyła się słysząc, jak lewus (czyli Carter, jak się okazuje) ich odsyła. To mogło znaczyć, że plan posuwał się do przodu, a być może nawet za niedługo przystąpią do jego realizacji.
          Bez żadnych oporów wykonała polecenie Cartera, równo maszerując do swojej celi.

          "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

          Samantha "The Cat" (Infinity Train)

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #104

            Nie zatrzymaliście się nigdzie po drodze, aby porozmawiać, co było raczej oczywiste, chyba nie było tu żadnego miejsca, gdzie dałoby się ukryć przed wzrokiem i słuchem strażników, służby więziennej i innych więźniów, którzy na dobrą sprawę chętnie by donieśli na cały proceder, aby poprawić swoje warunki bytowania tu lub skrócić czy złagodzić wyrok, albo w ten sposób szantażowaliby was do zabrania ich wraz z resztą. Tak czy siak, po odprowadzeniu cię do celi Carter klepnął cię i złapał za pośladek, przy okazji wciskając w związane za plecami dłonie kolejną ostrą blaszkę, do rozcięcia więźniów. Nikogo co prawda nie było w okolicy, ale lepiej zachować pozory, tak jak przy przekazaniu ci poprzedniego nożyka i tajemniczej karki, z której zawartością powinnaś się jak najszybciej zapoznać.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • RadiotelegrafistaR Niedostępny
              RadiotelegrafistaR Niedostępny
              Radiotelegrafista Metro 2035
              napisał ostatnio edytowany przez Radiotelegrafista
              #105

              Dlatego też poczekała, aż Carter opuścił jej celę, odprowadzając go dosyć długo sztucznie płomiennym, a w rzeczywistości zwyczajnie porozumiewawczym wzrokiem. Gdy już zniknął z jej wzroku, obróciła się tyłem do ściany celi, by ukryć dłonie przed widzącymi ją więźniami i blaszką rozcięła więzy na dłoniach, jednak nie ściągała ich z nadgarstków. Ważne, że jej ręce były wolne, sznurki mogły wisieć na nich, by później choćby udać, że są skrępowane. Po tym wyciągnęła karteczkę, schowała w dłoni i poprawiając włosy przeczytała.

              "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

              Samantha "The Cat" (Infinity Train)

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #106

                Karteczka była niewielka, musiała być w końcu łatwa do ukrycia i zniszczenia, gdyby trzeba było. Nie dawało to wiele miejsca na zostawienie wiadomości, ale nie oznaczało to, że nikt nie próbował, a wręcz przeciwnie. Nie byłaś pewna, czy to pismo Jimmy’ego, Davida czy Cartera, choć obstawiłaś tego ostatniego. Małym, trudnym, ale możliwym, do odczytania, pismem zapisał wiadomość:
                Dostałem cynk, że jutro przyjeżdża transport więźniów, a w nim więcej waszych kumpli z Gór Granitowych. Do tej pory plan był taki, że robimy to za kilka godzin, w porze kolacji, teraz od ciebie zależy, czy przekładamy to na później. Nie wiem, kiedy tamci przyjadą, ani czy wam na nich zależy, reszta uznała, że to twój wybór. Przyniosę ci kolację, wtedy dasz mi znać, co o tym myślisz.
                Podpisu rzecz jasna nie było, tak jak szczegółów planu, który musiał ulec modyfikacji względem pierwotnego, co pewnie przekaże ci strażnik w porze kolacji, czyli za godzinę lub dwie.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                  RadiotelegrafistaR Niedostępny
                  Radiotelegrafista Metro 2035
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #107

                  “Cholera.” pomyślała Jannet, zgniatając karteczkę w dłoni i miętoląc ją palcami w zamyśleniu. Przyjechali tu po Clydea i Williama, a nie po cały chór dęty buntowników… Nie wiedziała też kiedy do Naczelnika przybędą jej rodzice, a nie chciała ryzykować spotkania z nimi. Nigdy nie wyzbyła się tego strachu… Z drugiej strony, marzyło jej się tak dosadne okazanie Naczelnikowi i wszystkim innym stróżom prawa tego, co o nich myśli, a ucieczka w powiększonym składzie była idealną okazją do tego. A więcej kompanów dawało także większe szanse na to, by opuścić twierdzę żywym i bez nadprogramowych kul w ciele…
                  Rudowłosa długo myślała nad tym, jaką decyzję podjąć. Kiedy karteczka w jej dłoni przypominała już tylko pogięty, zamazany świstek wystrzępionego papieru, postanowiła. Kochała wolność, więc czemu nie miałaby pomóc innym w jej zdobyciu?

                  "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                  Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #108

                    Albo namyślanie się zajęło ci więcej czasu, niż sądziłaś, albo to kolacja była dziś szybciej, bo zaledwie kwadrans po podjęciu decyzji wrócił strażnik, Carter, niosąc tacę z posiłkiem. Strażników przydzielonych ci przez naczelnika wciąż nie było, więc nie zachowywał więcej pozorów, niż było trzeba. Postawił tacę na twojej pryczy i zaczął od udawania, że rozwiązuje twoje więzy, dzięki czemu mógł zabrać kartkę z wiadomością. Chwilę później odpiął paski z tyłu głowy i wyjął ci z ust wędzidło.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      Radiotelegrafista Metro 2035
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #109

                      — Zostajemy do jutra. Zabierzemy się stąd w większym składzie. — Wyszeptała do Cartera, gdy ten rozwiązywał jej więzy.

                      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                        RadiotelegrafistaR Niedostępny
                        Radiotelegrafista Metro 2035
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #110

                        — Zostajemy do jutra. Zabierzemy się stąd w większym składzie. — Wyszeptała do Cartera, gdy ten rozwiązywał jej więzy.

                        "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                        Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #111

                          Nie mógł lub nie chciał tego tu teraz skomentować, więc ledwie zauważalnie skinął głową i wyszedł, stając na warcie pod celą, jak gdyby nigdy nic.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                            RadiotelegrafistaR Niedostępny
                            Radiotelegrafista Metro 2035
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #112

                            Cholera! Mógł przynajmniej wspomnieć o tym, jak wygląda obecny plan! Najwidoczniej musiał to jeszcze przedyskutować z Jimem. Mimo wszystko, w razie gdyby chciał przekazać jej coś jeszcze, usadowiła się niedaleko krat, plecami do Cartera i zupełnie zwyczajnie zabrała się za posiłek.

                            "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                            Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #113

                              //Jeśli chcesz, żeby coś z nim obgadać, to możesz mu jakoś dyskretnie dać znać.//
                              Cóż, znowu ciepłe, to zawsze coś, chociaż naczelnik nie zastosował się do twojej prośby o lepsze karmienie lub umyślnie kazał podać ci to samo, co wcześniej. Tak jak poprzednio, ni to dobre, ni to złe, ale sycące, pozwalało nabrać sił przed ucieczką i na pewno było o wiele lepsze niż to, czym zwykle raczono innych więźniów, tak pewnie jadali strażnicy.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                Radiotelegrafista Metro 2035
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #114

                                Odłożyła puste naczynia przy prętach celi, po czym kilkakrotnie delikatnie uderzyła knykciami w jeden z nich, na tyle głośno, by zwrócić uwagę Cartera, ale na tyle cicho, by inni tego nie dosłyszeli.

                                "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #115

                                  Rzucił krótkie spojrzenie w bok, na ciebie, ale nic więcej. Nie odzywał się, skoro nie było potrzeby, a czekał na to, co mu przekażesz.
                                  - Skończyłaś już? - zapytał jeszcze w razie czego, chcąc mieć możliwość wejścia do celi bez podejrzeń innych strażników, o ile jacyś kręcili się po okolicy i mogli to pytanie usłyszeć.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                    RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                    Radiotelegrafista Metro 2035
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #116

                                    — Ta. — Odpowiedziała krótko, czekając aż wejdzie do celi.

                                    "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                    Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #117

                                      Tak też zrobił. Schował do kieszeni sznury, które przecięłaś, a tymi, które się jeszcze do tego nadawały, związał ci ręce za plecami, tak jak zawsze.
                                      - Nie rozcinaj ich, jeśli nie musisz, te nożyki są do kryzysowej sytuacji, do posiłku ktoś by cię normalnie rozwiązał. - szepnął i sięgnął po wędzidło. Przystawił ci je do ust, czekając na to, co masz mu do powiedzenia, nim je zagryziesz, a on cię znowu zaknebluje.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        Radiotelegrafista Metro 2035
                                        napisał ostatnio edytowany przez Radiotelegrafista
                                        #118

                                        — Plan? Co wymyśliliście? — Zapytała szeptem, po czym zacisnęła usta na kneblu.

                                        "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                        Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #119

                                          - Jimmy i David zajmą się nowymi, spróbuję załatwić to tak, żeby przechwycili ich i dali spluwy zanim jeszcze trafią do cel. Ty, ja i reszta bez zmian. - odparł, zaciskając ci paski wędzidła z tyłu głowy. Bez zmian, czyli on miał spławić jakoś innych strażników, podrzucić ci broń, a później uwolnicie Clyde’a i Williama, uzbroicie ich i spotkacie się z resztą. Miałaś przeczucie, że mimo tego, co mówił ci wcześniej, Carter ucieknie razem z wami, jego wkład w pomoc w ucieczce tak wielu więźniów nie może zostać niezauważony. Mówił, że ceni sobie sprawiedliwość, więc pewnie zostanie samozwańczym stróżem prawa, ale że po ucieczce jego wina będzie pewna, będzie musiał najpierw zaczekać, aż przycichnie albo poradzić coś na to w inny sposób, choćby z łapówkami, ciężko wymierzać sprawiedliwość szumowinom, gdy samemu wisi się na liście poszukiwanych listem gończym. Albo ucieknie do innej kolonii, gdzie władza naczelnika i Szeryfów Oskad go nie sięgnie i jeśli odpowiednio długo się tam ukryje, a Najwyższy Protektor nie wyda polecenia Szeryfom z innych kolonii, aby go ścigać, to będzie mógł tu legalnie wrócić za kilka lat, jeśli wszystko się powiedzie. Albo dołączy do Jimmy’ego, obaj mają skłonności do balansowania na granicy jednej i drugiej strony prawa.
                                          Gdy skończył, złapał cię jeszcze za pośladki i chwilę obmacał piersi. Na koniec złapał cię za policzki, odwracając głowę tak, aby zobaczyć oba profile. Po tych oględzinach wzruszył tylko ramionami.
                                          - I co on w tobie widzi? - zapytał, bardziej sam siebie, bo nie mogłaś mu w końcu odpowiedzieć, i odwrócił się na pięcie, odchodząc. Krótko po wyjściu uchylił kapelusza dwóm innym strażnikom i odszedł, gdy ci stanęli na warcie pod twoją celą. Pożałowałaś, że tak szybko pozwoliłaś się zakneblować, bo mogłabyś chociaż zapytać o co mu chodziło i co, a także kogo, miał na myśli…

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy