Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Black Wonderland 2.0
  3. Elfi Las

Elfi Las

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Black Wonderland 2.0
231 Posty 2 Uczestników 3.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Gulasz86G Niedostępny
    Gulasz86G Niedostępny
    Gulasz86
    napisał ostatnio edytowany przez
    #92

    — Jeszcze raz dziękuję. Gdyby nie ty pewnie dalej siedzielibyśmy w bagnie.

    There once was a vampire named Thume,
    Who took a succubus up to his room,
    Where they argued all night,
    Over who had the right,
    To drain away what, and from whom.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • AbbeyA Niedostępny
      AbbeyA Niedostępny
      Abbey Black Wonderland
      napisał ostatnio edytowany przez
      #93

      Leszy podniósł lekko głowę i skrzyżował ręce. Vince odetchnął.
      — Bardzo dziękuję. Chcesz coś w zamian?
      Popatrzył się po nich.
      — Zabrałbym się z wami do Ervell.
      Vince szybko zrobił mu miejsce, podczas gdy leszy zajął się koniem.
      — Osobiście uważam — rzucił, gdy już się rozsiadł w wozie — że chodzenie po bagnach wciąga. Ale to już wiecie.

      Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Gulasz86G Niedostępny
        Gulasz86G Niedostępny
        Gulasz86
        napisał ostatnio edytowany przez
        #94

        Wypuścił powietrze nosem i usiadł na koźle. Nie wiedział co go bardziej dziwiło; to że ta przedziwna istota korzysta z ludzkich środków transportu, czy że rzuca takimi czerstwymi sucharami.

        There once was a vampire named Thume,
        Who took a succubus up to his room,
        Where they argued all night,
        Over who had the right,
        To drain away what, and from whom.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • AbbeyA Niedostępny
          AbbeyA Niedostępny
          Abbey Black Wonderland
          napisał ostatnio edytowany przez
          #95

          Vince, unorany w błocie, w końcu popędził konia. Chyba powożenie go uspokoiło, bo wyraźnie się rozluźnił. Przez jakiś czas siedział cicho, ale w końcu zapytał.
          — Masz ty jakieś imię?
          — Likho.

          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Gulasz86G Niedostępny
            Gulasz86G Niedostępny
            Gulasz86
            napisał ostatnio edytowany przez Gulasz86
            #96

            — Ja jestem L.J., a on to Vince, miło nam. - powiedział, a po chwili ciszy dodał - Więc Likho… jesteś leszym, prawda?

            There once was a vampire named Thume,
            Who took a succubus up to his room,
            Where they argued all night,
            Over who had the right,
            To drain away what, and from whom.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • AbbeyA Niedostępny
              AbbeyA Niedostępny
              Abbey Black Wonderland
              napisał ostatnio edytowany przez Abbey
              #97

              — Z grubsza to tak. Czemu pytasz?

              Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Gulasz86G Niedostępny
                Gulasz86G Niedostępny
                Gulasz86
                napisał ostatnio edytowany przez Gulasz86
                #98

                — Nie, po prostu… Nie jestem stąd. Z Krainy w sensie. Zbieram Karty od przedwczoraj.

                There once was a vampire named Thume,
                Who took a succubus up to his room,
                Where they argued all night,
                Over who had the right,
                To drain away what, and from whom.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • AbbeyA Niedostępny
                  AbbeyA Niedostępny
                  Abbey Black Wonderland
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #99

                  — Typowe. Ale i tak jesteś całkiem rozgarnięty. Bez urazy, Vince. Niewielu wie, że sobie pomieszkuję w tym lesie. Jak mówiłem, z grubsza jestem leszym. Lepsze to mówić niż gdybać, czym do cholery był mój stary.

                  Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Gulasz86G Niedostępny
                    Gulasz86G Niedostępny
                    Gulasz86
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #100

                    — Czym właściwie jest “leszy”.? Leśnym duchem? Rośliną?

                    There once was a vampire named Thume,
                    Who took a succubus up to his room,
                    Where they argued all night,
                    Over who had the right,
                    To drain away what, and from whom.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • AbbeyA Niedostępny
                      AbbeyA Niedostępny
                      Abbey Black Wonderland
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #101

                      — Raczej duchem lasu? Sam nie wiem. Jak mówiłem, jestem mieszańcem, więc nie jestem przekonany, czy wszystkie moje umiejętności są po matce. Rośliną na pewno nie jestem.

                      Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Gulasz86G Niedostępny
                        Gulasz86G Niedostępny
                        Gulasz86
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #102

                        — Tak się zastanawiałem się dlaczego mówisz “z grubsza”… - przez chwilę rozważał pytanie o to kim byli jego rodzice, ale uznał że może to być nieco krępujące.

                        There once was a vampire named Thume,
                        Who took a succubus up to his room,
                        Where they argued all night,
                        Over who had the right,
                        To drain away what, and from whom.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • AbbeyA Niedostępny
                          AbbeyA Niedostępny
                          Abbey Black Wonderland
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #103

                          — A, śmieszna historia. Opowiedziałbym ci, ale nie będę gadał o suchym pysku. — Spojrzał na plecy Vince’a. — A on się pewnie będzie denerwował, jeśli dowiezie jeszcze mniej butelek niż teraz.

                          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Gulasz86G Niedostępny
                            Gulasz86G Niedostępny
                            Gulasz86
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #104

                            — Możemy się przejść do jakiegoś baru, kiedy już będziemy na miejscu. Powiedziałbym że ja stawiam, ale tutaj to nie ma znaczenia

                            There once was a vampire named Thume,
                            Who took a succubus up to his room,
                            Where they argued all night,
                            Over who had the right,
                            To drain away what, and from whom.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • AbbeyA Niedostępny
                              AbbeyA Niedostępny
                              Abbey Black Wonderland
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #105

                              — Święte słowa. Czasami jednak to lepiej, że nie ma się pieniędzy. Jeden znajomy mi księgowy podliczył, że w ciągu dwóch tygodni, w których tu był, przepieprzyłby swoje oszczędności, gdyby zq wszystko płacił. A tak można się wedle uznania upić i dobrze najeść.
                              LJ usłyszał, że najwyraźniej zbliżali się do miasteczka. Spostrzegł także drogowskaz.

                              Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Gulasz86G Niedostępny
                                Gulasz86G Niedostępny
                                Gulasz86
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #106

                                Przyjrzał mu się, a konkretnie nazwą miejscowości i kierunkom w których płynie droga.

                                There once was a vampire named Thume,
                                Who took a succubus up to his room,
                                Where they argued all night,
                                Over who had the right,
                                To drain away what, and from whom.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • AbbeyA Niedostępny
                                  AbbeyA Niedostępny
                                  Abbey Black Wonderland
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #107

                                  // gula, droga biegnie, rzeka płynie

                                  Drogowskaz nadmieniał, że za Ervell, do którego właśnie dojeżdżali, płynie rzeka o nazwie zakrytej listowiem. Rzeką można było dopłynąć do Riv, a pod prąd do Ruin Kier.

                                  Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Gulasz86G Niedostępny
                                    Gulasz86G Niedostępny
                                    Gulasz86
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #108

                                    Postarał się zapamiętać tę informację. Pewnie przyda mu się w dalszej podróży.

                                    //A czymże jest droga, jeśli nie rzeką którą sami sobie stworzyliśmy?

                                    There once was a vampire named Thume,
                                    Who took a succubus up to his room,
                                    Where they argued all night,
                                    Over who had the right,
                                    To drain away what, and from whom.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • AbbeyA Niedostępny
                                      AbbeyA Niedostępny
                                      Abbey Black Wonderland
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #109

                                      //obudził się w tobie poeta?

                                      Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • AbbeyA Niedostępny
                                        AbbeyA Niedostępny
                                        Abbey Black Wonderland
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #110

                                        — No i zaraz będziemy. W sam raz na obiad. Umieram z głodu.
                                        — Czyżby? — zapytał Likho.
                                        — No dobra, umierałbym jakbyś mnie nie wyciągnął. Skończ.

                                        Zmiana tematu

                                        Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • AbbeyA Niedostępny
                                          AbbeyA Niedostępny
                                          Abbey Black Wonderland
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #111

                                          Gulasz

                                          Czyli już oficjalnie byli w lesie. Podziwiał okolicę, dalej idąc za swoim przewodnikiem.

                                          Las pachniał wilgocią i słodyczą kwiatów. Ćwierkały ptaki, czasem jeszcze odzywały się żaby. Likho nadal siedział cicho. Droga była węższa, widocznie mniej uczęszczana. LJ musiał omijać kałuże i gałęzie. Spostrzegł, że Likho jakby wiedział, gdzie to wszystko jest i nawet nie patrzył pod nogi.

                                          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy