Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Black Wonderland 2.0
  3. Elfi Las

Elfi Las

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Black Wonderland 2.0
231 Posty 2 Uczestników 3.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Gulasz86G Niedostępny
    Gulasz86G Niedostępny
    Gulasz86
    napisał ostatnio edytowany przez Gulasz86
    #98

    — Nie, po prostu… Nie jestem stąd. Z Krainy w sensie. Zbieram Karty od przedwczoraj.

    There once was a vampire named Thume,
    Who took a succubus up to his room,
    Where they argued all night,
    Over who had the right,
    To drain away what, and from whom.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • AbbeyA Niedostępny
      AbbeyA Niedostępny
      Abbey Black Wonderland
      napisał ostatnio edytowany przez
      #99

      — Typowe. Ale i tak jesteś całkiem rozgarnięty. Bez urazy, Vince. Niewielu wie, że sobie pomieszkuję w tym lesie. Jak mówiłem, z grubsza jestem leszym. Lepsze to mówić niż gdybać, czym do cholery był mój stary.

      Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Gulasz86G Niedostępny
        Gulasz86G Niedostępny
        Gulasz86
        napisał ostatnio edytowany przez
        #100

        — Czym właściwie jest “leszy”.? Leśnym duchem? Rośliną?

        There once was a vampire named Thume,
        Who took a succubus up to his room,
        Where they argued all night,
        Over who had the right,
        To drain away what, and from whom.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • AbbeyA Niedostępny
          AbbeyA Niedostępny
          Abbey Black Wonderland
          napisał ostatnio edytowany przez
          #101

          — Raczej duchem lasu? Sam nie wiem. Jak mówiłem, jestem mieszańcem, więc nie jestem przekonany, czy wszystkie moje umiejętności są po matce. Rośliną na pewno nie jestem.

          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Gulasz86G Niedostępny
            Gulasz86G Niedostępny
            Gulasz86
            napisał ostatnio edytowany przez
            #102

            — Tak się zastanawiałem się dlaczego mówisz “z grubsza”… - przez chwilę rozważał pytanie o to kim byli jego rodzice, ale uznał że może to być nieco krępujące.

            There once was a vampire named Thume,
            Who took a succubus up to his room,
            Where they argued all night,
            Over who had the right,
            To drain away what, and from whom.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • AbbeyA Niedostępny
              AbbeyA Niedostępny
              Abbey Black Wonderland
              napisał ostatnio edytowany przez
              #103

              — A, śmieszna historia. Opowiedziałbym ci, ale nie będę gadał o suchym pysku. — Spojrzał na plecy Vince’a. — A on się pewnie będzie denerwował, jeśli dowiezie jeszcze mniej butelek niż teraz.

              Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Gulasz86G Niedostępny
                Gulasz86G Niedostępny
                Gulasz86
                napisał ostatnio edytowany przez
                #104

                — Możemy się przejść do jakiegoś baru, kiedy już będziemy na miejscu. Powiedziałbym że ja stawiam, ale tutaj to nie ma znaczenia

                There once was a vampire named Thume,
                Who took a succubus up to his room,
                Where they argued all night,
                Over who had the right,
                To drain away what, and from whom.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • AbbeyA Niedostępny
                  AbbeyA Niedostępny
                  Abbey Black Wonderland
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #105

                  — Święte słowa. Czasami jednak to lepiej, że nie ma się pieniędzy. Jeden znajomy mi księgowy podliczył, że w ciągu dwóch tygodni, w których tu był, przepieprzyłby swoje oszczędności, gdyby zq wszystko płacił. A tak można się wedle uznania upić i dobrze najeść.
                  LJ usłyszał, że najwyraźniej zbliżali się do miasteczka. Spostrzegł także drogowskaz.

                  Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Gulasz86G Niedostępny
                    Gulasz86G Niedostępny
                    Gulasz86
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #106

                    Przyjrzał mu się, a konkretnie nazwą miejscowości i kierunkom w których płynie droga.

                    There once was a vampire named Thume,
                    Who took a succubus up to his room,
                    Where they argued all night,
                    Over who had the right,
                    To drain away what, and from whom.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • AbbeyA Niedostępny
                      AbbeyA Niedostępny
                      Abbey Black Wonderland
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #107

                      // gula, droga biegnie, rzeka płynie

                      Drogowskaz nadmieniał, że za Ervell, do którego właśnie dojeżdżali, płynie rzeka o nazwie zakrytej listowiem. Rzeką można było dopłynąć do Riv, a pod prąd do Ruin Kier.

                      Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Gulasz86G Niedostępny
                        Gulasz86G Niedostępny
                        Gulasz86
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #108

                        Postarał się zapamiętać tę informację. Pewnie przyda mu się w dalszej podróży.

                        //A czymże jest droga, jeśli nie rzeką którą sami sobie stworzyliśmy?

                        There once was a vampire named Thume,
                        Who took a succubus up to his room,
                        Where they argued all night,
                        Over who had the right,
                        To drain away what, and from whom.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • AbbeyA Niedostępny
                          AbbeyA Niedostępny
                          Abbey Black Wonderland
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #109

                          //obudził się w tobie poeta?

                          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • AbbeyA Niedostępny
                            AbbeyA Niedostępny
                            Abbey Black Wonderland
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #110

                            — No i zaraz będziemy. W sam raz na obiad. Umieram z głodu.
                            — Czyżby? — zapytał Likho.
                            — No dobra, umierałbym jakbyś mnie nie wyciągnął. Skończ.

                            Zmiana tematu

                            Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • AbbeyA Niedostępny
                              AbbeyA Niedostępny
                              Abbey Black Wonderland
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #111

                              Gulasz

                              Czyli już oficjalnie byli w lesie. Podziwiał okolicę, dalej idąc za swoim przewodnikiem.

                              Las pachniał wilgocią i słodyczą kwiatów. Ćwierkały ptaki, czasem jeszcze odzywały się żaby. Likho nadal siedział cicho. Droga była węższa, widocznie mniej uczęszczana. LJ musiał omijać kałuże i gałęzie. Spostrzegł, że Likho jakby wiedział, gdzie to wszystko jest i nawet nie patrzył pod nogi.

                              Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • AbbeyA Niedostępny
                                AbbeyA Niedostępny
                                Abbey Black Wonderland
                                napisał ostatnio edytowany przez Abbey
                                #112

                                //rymsnął mi się temat

                                W takim razie starał się iść jego śladem, by w nic przez przypadek nie wdepnąć.

                                — Czasem sobie myślę, że chciałbym być kiedyś namalowany. Ciekawe, ile taki obraz byłby warty.

                                Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Gulasz86G Niedostępny
                                  Gulasz86G Niedostępny
                                  Gulasz86
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #113

                                  - Na cenę obrazu składa się tyle czynników, że nie jestem w stanie odpowiedzieć ci na to pytanie. - skomentował - Portrety rzadko są coś warte, no chyba że autoportret kogoś znanego. Choć w twoim wypadku to raczej nie byłby problem.

                                  There once was a vampire named Thume,
                                  Who took a succubus up to his room,
                                  Where they argued all night,
                                  Over who had the right,
                                  To drain away what, and from whom.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • AbbeyA Niedostępny
                                    AbbeyA Niedostępny
                                    Abbey Black Wonderland
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #114

                                    — Ach tak? Ciekawe. Mój ojciec ma całkiem ładne obrazy. Ale jakoś nigdy nie potrafiłem tam wysiedzieć dłużej niż godzinę.

                                    Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Gulasz86G Niedostępny
                                      Gulasz86G Niedostępny
                                      Gulasz86
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #115

                                      - Kolekcjoner czy malarz?

                                      There once was a vampire named Thume,
                                      Who took a succubus up to his room,
                                      Where they argued all night,
                                      Over who had the right,
                                      To drain away what, and from whom.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • AbbeyA Niedostępny
                                        AbbeyA Niedostępny
                                        Abbey Black Wonderland
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #116

                                        — Kolekcjoner. Ale nie jestem przekonany, jaką drogą je zdobył.

                                        Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Gulasz86G Niedostępny
                                          Gulasz86G Niedostępny
                                          Gulasz86
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #117

                                          - Tja, rozumiem. Jest sporo sposobów żeby zdobyć dzieła sztuki…

                                          There once was a vampire named Thume,
                                          Who took a succubus up to his room,
                                          Where they argued all night,
                                          Over who had the right,
                                          To drain away what, and from whom.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy