Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Qogliotan [PBF]
  3. Trzewia

Trzewia

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Qogliotan [PBF]
160 Posty 2 Uczestników 3.3k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #99

    //Ty to jednak wciąż masz pecha, ale nie na tyle, żeby zginąć.//
    Jakakolwiek próba wyzwolenia się nie powiodła, potwór wciąż trzymał Cię na miejscu, a Tobie jedynie udało się dobyć miecza i machać nim tak, aby przeciąć jego nadgarstki, co nie zdało egzaminu, miał zbyt twardą skórę.
    //Usuń ten post i odpisz dopiero teraz, zawsze najpierw rzucam kością, później odpisuję, uwzględniając rzut.//

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • bulorwasB Niedostępny
      bulorwasB Niedostępny
      bulorwas
      napisał ostatnio edytowany przez
      #100

      W takim razie wbił krótki miecz koło włóczni i starał się wyrąbać mięśnie, ścięgna i wszystko inne wewnątrz co pozwalało mu utrzymywać siłę w ręce.

      Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #101

        //Jeszcze raz, bo nie rozumiem. Wcześniej pisałeś, że włócznię upuściłeś i zamiast niej chwyciłeś za miecz. To teraz wbijasz miecz w piasek obok włóczni i chcesz rozerwać Demona gołymi łapami czy jak?//

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • bulorwasB Niedostępny
          bulorwasB Niedostępny
          bulorwas
          napisał ostatnio edytowany przez
          #102

          // Włócznię wbiłem w bok demona i puściłem. Myślałem, że ona dalej tam siedzi, a nie na piasek.

          Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #103

            //Bo siedzi, a ja źle zrozumiałem to o puszczaniu włóczni, stąd ten błąd.//
            W ten sposób dosłownie zmasakrowałeś jego prawą dłoń, widziałeś nawet czarne kości, a przez myśl przeszło Ci nawet, że mogą być wykonane z bazaltu. Jednakże nie ma co się cieszyć z tego drobnego zwycięstwa lub zastanawiać nad anatomią Magmowca, sądząc po tym, co dzieje się w jego ciele, zostało Ci kilka sekund do ucieczki, a potwór wciąż trzyma Cię jedną sprawną ręką.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • bulorwasB Niedostępny
              bulorwasB Niedostępny
              bulorwas
              napisał ostatnio edytowany przez bulorwas
              #104

              Spróbował jeszcze raz się wyrwać, nawet jeśli musiałby zerwać z siebie element zbroi. Jak się uda to spierdalamy, jak nie, to modlimy się o to, że ognioodporność Upadłych zadziała.

              Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #105

                Pozostawiwszy część elementów zbroi i tarczę, uratowałeś się, gdy eksplozja miniaturowego wulkanu, jaki chował w sobie ten Demon, zabiła go. Pechowo, żaden inny wrogi gladiator nie został zabity podczas eksplozji, tylko ta wielka małpa została ranna, co tylko napędziło jej wściekłość i agresję, będzie teraz o wiele groźniejszym przeciwnikiem. Jeśli chodzi o Twoich wojowników, to radzili sobie nieźle, bo przynajmniej każdy żył. Gorzej, że obecnie żaden nie zdawał się wygrywać pojedynku ze swoim oponentem. Lartah sam walczył z wielką małpą i jak na razie szło mu nieźle. Z liderem drugiej grupy gladiatorów swoje ostrza skrzyżowali Melechis i Kerion. Leari radziła sobie całkiem nieźle, ale ten skoczny Demon z toporkami na pewno nie pokazał jeszcze wszystkich swoich umiejętności, czeka tylko, aż jej obrona, póki co skuteczna, padnie.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • bulorwasB Niedostępny
                  bulorwasB Niedostępny
                  bulorwas
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #106

                  W prawą rękę chwycił swój krótki miecz, do lewej dobył sztylet, żeby móc parować. Szkoda zbroi i włóczni, bardzo je lubił, ale cóż, wygrana ważniejsza. Chwilę odpoczął i zakradł się do demona, z którym mierzyła się Leari, a gdy był już za jego plecami, w takiej odległości, by nawet przy poprawnej relacji dziewczyna mogła go dźgnąć, zaszarżował na niego, chcąc rąbnąć mu od prawej góry do lewego dołu przez plecy (czyli od prawego braku do lewego biodra przeciwnika). - MŁODA, SZYKUJ SIĘ! - Krzyknął w czasie szarży.

                  Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #107

                    Zajście go po cichu wydawało się proste, a on nawet nie zdawał sobie sprawy z tego, że jesteś niemalże tuż za nim. Jednak w ostatniej chwili uchylił się przed ciosem Upadłej, kucając, a później wybił się na ponad dwanaście metrów w górę, wzbudzając owacje tłumu na trybunach, aby wylądować z kolei za Twoimi plecami, jakieś osiem metrów od Ciebie, kręcąc popisowe młynki swoimi bliźniaczymi toporkami.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • bulorwasB Niedostępny
                      bulorwasB Niedostępny
                      bulorwas
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #108
                      • Flankuj młoda! - Rozkazał. Korzystając dalej z impetu poprzedniego uderzenia, obrócił się wokół własnej osi, robiąc coś ala piruet, starając się ciąć wroga za sobą mieczem, jednocześnie obracając się i przygotowując sztylet do parowania wrogich ciosów toporem.

                      Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • bulorwasB Niedostępny
                        bulorwasB Niedostępny
                        bulorwas
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #109
                        • Flankuj młoda! - Rozkazał. Korzystając dalej z impetu poprzedniego uderzenia, obrócił się wokół własnej osi, robiąc coś ala piruet, starając się ciąć wroga za sobą mieczem, jednocześnie obracając się i przygotowując sztylet do parowania wrogich ciosów toporem.

                        Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • bulorwasB Niedostępny
                          bulorwasB Niedostępny
                          bulorwas
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #110
                          • Flankuj młoda! - Rozkazał. Korzystając dalej z impetu poprzedniego uderzenia, obrócił się wokół własnej osi, robiąc coś ala piruet, starając się ciąć wroga za sobą mieczem, jednocześnie obracając się i przygotowując sztylet do parowania wrogich ciosów toporem.

                          Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • bulorwasB Niedostępny
                            bulorwasB Niedostępny
                            bulorwas
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #111
                            • Flankuj młoda! - Rozkazał. Korzystając dalej z impetu poprzedniego uderzenia, obrócił się wokół własnej osi, robiąc coś ala piruet, starając się ciąć wroga za sobą mieczem, jednocześnie obracając się i przygotowując sztylet do parowania wrogich ciosów toporem.

                            Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • bulorwasB Niedostępny
                              bulorwasB Niedostępny
                              bulorwas
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #112
                              • Flankuj młoda! - Rozkazał. Korzystając dalej z impetu poprzedniego uderzenia, obrócił się wokół własnej osi, robiąc coś ala piruet, starając się ciąć wroga za sobą mieczem, jednocześnie obracając się i przygotowując sztylet do parowania wrogich ciosów toporem.

                              Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #113

                                //To żeś się rozpisał.//
                                Żeby się udało, musiałbyś mieć albo dłuższe łapy, albo dłuższy miecz, osiem metrów to jednak trochę poza Twoim zasięgiem. Nie ma co się jednak martwić, Demon ruszył w Twoim kierunku, nie przystając machać bronią, a Twoja podopieczna ruszyła w celu zajęcia lepszej pozycji, tak jak jej kazałeś. Gdy dzieliło Cię od niego jakieś trzy metry, znów wybił się w górę, choć teraz tylko na jakieś siedem metrów, aby spaść w dół, z toporami gotowymi do zadania ciosu.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • bulorwasB Niedostępny
                                  bulorwasB Niedostępny
                                  bulorwas
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #114

                                  Kurwa, szkoda, że nie ma włóczni. Odskoczył do tyłu, tak by być poza zasięgiem ciosu z upadku. Chciał wyczuć moment i w momencie, kiedy wróg przyjmie na siebie impet upadku, powinien na chwilę stracić stabilność i będzie musiał wyzwolić topory z ziemi. Chciał wyczuć ten moment i zaszarżować na wroga, znowu tnąc na ukos.

                                  Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #115

                                    I ten cios nie dosięgnął Demona, ale osiągnąłeś nim coś, co niemalże czyniło go już martwym: Wykonując unik przed Twoim atakiem, pozostawił wbite w ziemię topory, więc teraz był sam, bezbronny, przeciwko Tobie i Leari.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • bulorwasB Niedostępny
                                      bulorwasB Niedostępny
                                      bulorwas
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #116

                                      - Dawaj! - Krzyknął do młodej doskakując z ciosem do przeciwnika. Tym razem od lewego dołu do prawej góry. Nawet jak uniknie to nadzieje się na broń młodej.

                                      Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #117

                                        I tak też się stało, ostrze włóczni przebiło się przez jego klatkę piersiową, a on upadł na kolana. Jeśli jeszcze nie zginął, to już tylko kwestia czasu.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • bulorwasB Niedostępny
                                          bulorwasB Niedostępny
                                          bulorwas
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #118

                                          Postarał się zdekapitować go. Widział już wojowników, którzy nawet z wyprutymi flakami przyparci do ściany byli w stanie walczyć. Jeśli udało się zdekapitować demona, uniósł czerep do góry pokazując go widowni na każdej z trybun i rzucił go na najbliższą. Przedstawienie musi trwać. - Młoda, teraz idziemy walczyć z małpą. Trzymaj ją się na odległość i unikaj jej ciosów, paruj tylko jak nie możesz unikać. Nawet przyjęty na tarczę cios tego bydlaka może ci strzaskać kości. Celuj w ścięgna, kolana i ogólne łącznia, unieruchomienie to połowa sukcesu. A teraz przygotuj się do walki, odciągniemy trochę potworka. - Dał jej szybkie wytyczne, odłożył na chwilę krótki miecz do pochwy. Chwycił jeden z toporów demona, wyważył go w dłoni, przycelował, poczekał na moment, aż bestia przestanie być w zwarciu z jego podkomendnym i rzucił z całej siły w potwora, chcąc po prostu trafić, lokacja była drugorzędna. Chwycił drugi topór, znowu celując. - Te, małpia morda! Może ze mną się sprawdzisz, co? - Krzyknął chcąc ściągnąć wroga na siebie.

                                          Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy