Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Oskad
  3. Wielkie Równiny

Wielkie Równiny

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Oskad
566 Posty 7 Uczestników 8.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #449

    Pokiwał głową. Nie byłeś pewien czy to przez jego kulturę i wierzenia, obcowanie z Magią przez jego współplemieńców czy może po prostu osobę, która go wychowała, ale fakt, że w żaden sposób nie zdziwiło go to, że tak na dobrą sprawę zostałeś wskrzeszony i taktował to jak najnormalniejszą rzecz na świecie.
    - Gdzie teraz?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • bulorwasB Niedostępny
      bulorwasB Niedostępny
      bulorwas
      napisał ostatnio edytowany przez
      #450

      - Mamy walczącego z dystansu, czyli mnie, mamy walczącego z bliska czyli ciebie, więc najpierw by się ktoś na średni dystans przydał albo skrytobójca. Czyli szukamy typa z czterema rękami i tą samą ilością spływ. Czyli w kierunku linii kolejowej. Za mną. - Zaczął sobie przypominać scenę napadu na pociąg z wizji, starając się znaleźć w niej jakieś tablice z nazwami czy poszlaki co do lokacji. Kojarzył to miejsce?

      Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #451

        Póki co przez Wielkie Równiny ciągnęła się tylko jedna linia kolejowa, łącząca Dodge City, Imperium, Nadzieję i wszystkie większe miasta, rancha, plantacje i kompleksy górnicze, wybudowana z inicjatywy Thomasa Magrudera. To już jakaś poszlaka, ale gorzej, że nie widziałeś nic więcej poza pociągiem i sceną napadu, więc nie możesz ustalić, gdzie miało to miejsce dokładnie, a sama linia kolejowa ciągnie się setkami kilometrów przez prerię, to mogło się zdarzyć wszędzie.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • bulorwasB Niedostępny
          bulorwasB Niedostępny
          bulorwas
          napisał ostatnio edytowany przez
          #452

          - Niech ten pojeb mnie intuicyjnie poprowadzi, zdany się na szczęście. - No i jedziemy w kierunku linii kolejowej.

          Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #453

            Samo jej znalezienie trochę wam zajęło, był już środek nocy, gdy udało się wam odnaleźć linię kolejową, a to właściwie dzięki temu, że gdzieś przejechał pociąg, który usłyszeliście i choć już odjechał, to naprowadził was na cel.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • bulorwasB Niedostępny
              bulorwasB Niedostępny
              bulorwas
              napisał ostatnio edytowany przez
              #454

              Zadał się na intuicję i jak każdy łachmyta, skręcił w lewo, tak też prowadząc zielonego przygłupa. - Znasz jakieś piosenki? W chuj nudno tu. - Spytał w trakcie drogi, na rozluźnienie. Jak już muszą razem siedzieć, to dobrze byłoby się jakkolwiek poznać, żeby go nie wkurwił czymś co w ich kulturze jest obraźliwe.

              Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #455

                - Nasze kobiety śpiewają, wojownicy nie. - odparł, ale niezbyt ostrym tonem, więc raczej go nie uraziłeś. Jeśli liczyłeś na to, że znajdziesz po drodze tego, kto napadł na pociąg, jego ofiary lub sam pociąg to byłeś w błędzie, ale rozwiązanie problemu samo się znalazło, gdy w oddali, niedaleko od linii kolejowej, zauważyłeś jakiś budynek. Kojarzyłeś je, stacja kolejowa lub posterunek. Różniły się od siebie tym, że w tej pierwszej pociąg zatrzymuje się na dłużej, wysadzając pasażerów i towary, oraz ładując kolejne, było tam też więcej ludzi i więcej ochrony. Posterunki zaś były mniejsze, nie było tam podróżnych czy towarów, chyba że byli to specjalni goście lub specjalne przesyłki. Były mniejsze i miały mniej ochrony, ale to nie znaczy, że były łatwym łupem, ponieważ i posterunki, i stacje otaczano różnymi umocnieniami i zabezpieczeniami, a porządku pilnowali tam wynajęci najemnicy i ludzie Magrudera, Człowieka Kolei, twarde oprychy, dobrze uzbrojone i doświadczone, którzy mieli za zadanie odpierać ataki tubylców, bandytów czy konkurencji.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • bulorwasB Niedostępny
                  bulorwasB Niedostępny
                  bulorwas
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #456

                  - Wybijamy się tam, wyżynamy wszystkich poza jednym i dowiadujemy się czy były ostatnio jakieś napady na inne placówki. Co ty na to? - Spytał zielonego, bo w końcu podobno są równi. Oczywiście Samarkanda spróbuje później zostać dowódcą, ale do tego potrzebuje poparcia.

                  Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #457

                    - Łowcy cierpliwi. Nie atakuje się całego stada Lembu, które może się bronić, ale czeka się, aż któreś odłączy się od stada. - odparł. Nie byłeś pewien czy wątpił w twoje umiejętności, w swoje czy była to tylko rada, ale widocznie średnio kręciło go zaatakowanie tak dobrze ufortyfikowanego i bronionego miejsca ot tak.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • bulorwasB Niedostępny
                      bulorwasB Niedostępny
                      bulorwas
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #458

                      - Nie umiesz się bawić, ale dobra, jestem dobrym wujaszkiem, zrobimy po twojemu. - Samarkanda zasmucił się na myśl o tym, że nie będzie mógł po prostu narobić tam chaosu i wyżynać ich po kolei z cieni, ale poszedł na ustępstwa względem zielonego. Trza się uczyć od innych czasem, nie?

                      Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #459

                        Nowe doświadczenie to jedno, fakt że taki plan mógłby skończyć się napełnieniem was obu ołowiem to już inna kwestia. Musieliście być cierpliwi kilka godzin, gdzie mało cię szlag nie trafił podczas czekania, bo dopiero po upływie tego czasu jakiś jeździec opuścił posterunek i udał się w równiny. Najpewniej był kurierem albo gońcem, a to oznaczało, że poza przesłuchaniem go możecie zdobyć też korespondencję, która może się przydać. Lub chociaż służyć za podpałkę przy rozpalaniu ogniska.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • bulorwasB Niedostępny
                          bulorwasB Niedostępny
                          bulorwas
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #460

                          - Ja go z prawej, ty go z lewej. Nie ma co się bawić w ukrywanie, bo na pewno usłyszy konie, walimy galopem. - Wydał dyspozycję podążając z odległości za jeźdźcem, w końcu zjeżdżając na drogę. Gdy zbliżył się na granicę słyszalności jeźdźca, oddał strzał z karabinu w jego konia, przewiesił sobie przez plecy i puścił konia galopem, trzymając rewolwer w jednej dłoni.

                          Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #461

                            Lembu, choć lepszy na dłuższe podróże, mogący więcej unieść, dłużej obyć się bez wody i pokarmu oraz taranować wrogów w razie potrzeby, nie mógłby dogonić konia w pełnym galopie, więc Ubairg szybko został w tyle. Dlatego pozostawił ci pościg, a sam ruszył zabezpieczyć tyły, w razie gdyby w posterunku dostrzeżono waszą napaść i próbowano wysłać pomoc kurierowi. Ten z kolei nie był głupi albo taki atak nie był dla niego pierwszyzną, więc w pełnym galopie dobył broni z kabury i wycelował w ciebie swój rewolwer. Pierwszy strzał chybił o włos, drugi mógłby być o wiele groźniejszy, ale w tym momencie kula z twojego karabinu trafiła jego konia, a ten stanął dęba, zrzucając jeźdźca, który jednak szybko się pozbierał i zamiast gonić za uciekającym wierzchowcem, sięgnął po drugi rewolwer i zaczął strzelać do ciebie z obu luf na raz.
                            //Nie jest to jakiś większy błąd, ale dróg jako takich tu nie ma.//

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • bulorwasB Niedostępny
                              bulorwasB Niedostępny
                              bulorwas
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #462

                              //Chodziło mi o szlak, w sensie trasę.//
                              Złapać nie zabić, taki był ich cel. No i od razu widać że to amator, strzelanie z dwóch broni na raz nie jest dobre, gdy zależy ci na celności. Opróżnił cały rewolwer celując w jego kolana i gdy ostatbia kula została wystrzelona, rzucił mu bronią w łeb, najwyżej się ją podniesie. Po tej akcjiz puścił wodze konia i zeskoczył z siodła do tyłu, chcąc zrobic przewrót, by zamortyzować upadek i przede wszystkim uniknąć pocisków brnących w jego celu.

                              Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #463

                                //Aaaa. No to prędzej.//
                                Kilka pierwszych kul spudłowałeś, obezwładnienie przeciwnika było trudniejsze, niż zabicie go z zimną krwią, zwłaszcza w pełnym galopie i pod ostrzałem, ale w końcu ten klęknął po jednym ze strzałów, a później upadł. Choć zwijał się z bólu, zdołał jeszcze wbić do rewolweru dwa naboje, nim wycelował go w ciebie, drugą dłonią ściskając ranę w kolanie.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • bulorwasB Niedostępny
                                  bulorwasB Niedostępny
                                  bulorwas
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #464

                                  On jest tępy czy tępy? Powinien strzelić jednym już dawno jeśli chciał przeżyć. Zaczął się wycofywać, gotowy do robienia padu w tył jeśli zauważy przeciwnika pociągającego za spust. Uniósł ręce na znak poddania. - Amigo, nie rób pochopnych ruchów, nikt nie chce tutaj stracić życia. Odpowiesz mi na kilka pytań i rozejdziemy się w pokoju. - Mówił spokojnym głosem, powoli, kupując czas. Pokładał nadzieję w tym zielonym ogórze, wystarczy że zajdzie wroga od tyłu i jebnie go w łeb.

                                  Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #465

                                    Póki co miał inne zadanie, przynajmniej według niego, pilnując, aby żadna odsiecz nie przybyła niespodziewanie lub nie przybyła w ogóle, jeśli zdoła ustrzelić ich z łuku, więc musisz polegać tylko na sobie.
                                    - Dobra, pytaj. - rzucił tamten krótko, trzymając cię cały czas na muszce.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • bulorwasB Niedostępny
                                      bulorwasB Niedostępny
                                      bulorwas
                                      napisał ostatnio edytowany przez bulorwas
                                      #466

                                      - Ktoś ostatnio napadł na pociąg w okolicy? - Dalej się wycofywał, minimalnie skręcając w kierunku czegoś, co mogłoby posłużyć za osłonę, na przykład głazu.

                                      Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #467

                                        Żadnych osłon tu nie było, nie licząc twojego rumaka, co znacznie utrudnia ci działanie przeciwko mężczyźnie wciąż trzymającym cię na muszce.
                                        - A ty co? Łowca nagród?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • bulorwasB Niedostępny
                                          bulorwasB Niedostępny
                                          bulorwas
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #468

                                          - Szukam kilku skurwysynów i dowiedziałem się, że jeden albo planuje albo już napadł na pociąg. To wiesz coś na ten temat? -

                                          Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy