Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Oskad
  3. Wielkie Równiny

Wielkie Równiny

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Oskad
566 Posty 7 Uczestników 8.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #539

    - Nim dołączyłem do Wizjonerów byłem łowcą nagród, najemnikiem. Prostym człowiekiem szukającym swojej drogi w tym dziwnym świecie. - odparł, co było tylko wstępem do dłuższej historii. - W Nadziei zwerbowało mnie kilku ludzi zainteresowanych splądrowaniem zamku Wampira, który niedawno został zabity wraz z całą armią, gdy próbował zdobyć miasto. Wszystko poszło dzięki temu gładko, aż do momentu powrotu, gdy na otwartej przestrzeni zaatakowała nas wataha Wilkołaków. Udało nam się ich odeprzeć, a wtedy pojawił się największy taki potwór, jakiego w życiu widziałem. Kiedyś był pewnie Amaksjaninem, ale może to bez znaczenia i rozrósł się do takich rozmiarów, bo był Wilkołakiem od dawna, nie wiem. Zabił wszystkich pozostałych najemników, moi pracodawcy zniknęli wcześniej, zostałem sam. Postrzeliłem go kilka razy, ale to nic nie dało. Z nożem w jednej i maczetą w drugiej dłoni walczyłem przeciwko jego kłom, pazurom i nadludzkiej sile. I choć do dziś ledwo w to wierzę, to wygrałem. Ale ze starcia wyszedłem zmasakrowany przez razy pazurów i ugryzienia. Dość szybko straciłem przytomność, obudziłem się już w Nadziei, w domu moich pracodawców. Wizjonerów, jak się okazało. Byli pod wrażeniem tego, co zrobiłem, więc poskładali mnie do kupy. I wyjaśnili, że przy najbliższej pełni sam stanę się bestią. Byli jednak ciekawi, jak dokona się przemiana człowieka, którego pogryzł nie zwykły Wilkołak, ale Alfa, jak nazwali tamto wielkie bydlę. Nie wiem czy było coś szczególnego w pierwszej przemianie, nic z niej nie pamiętam. Ale później, gdy znów byłem człowiekiem, Wizjonerzy zaoferowali mi, że mnie wypuszczą, abym był taką samą bestią, jaką niedawno zabiłem. Mogli mnie też zabić, kończąc klątwę, jaką rzuciło na mnie to ugryzienie. Albo mogli pomóc mi to kontrolować. To właśnie dzięki amuletowi mogę zachować świadomość i przemieniać się wtedy, gdy tylko zechcę. Dzięki niemu nawet jako człowiek mam wyostrzone zmysły, jestem szybszy, silniejszy, wytrzymalszy i zwinniejszy. To było wiele lat temu. Do dziś służę Wizjonerom za ich najlepszego najemnika, mordercę i speca od brudnej roboty. Więc tak, to ja zabiłem tych, którzy nas zaatakowali. Tych, którzy zaatakowali obóz i większą grupę, która dopiero się do niego zbliżała. Liczyłem, że reszta zdoła pokonać tamtych, gdy ja będę wyżynał wroga na równinie, ale się nie udało. Zdążyłem tylko w porę, aby uratować ciebie.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • ReichtangleR Niedostępny
      ReichtangleR Niedostępny
      Reichtangle
      napisał ostatnio edytowany przez Reichtangle
      #540

      Wstał ostrożnie z ziemi nadal do niego celując. Kiedy najemnik potwierdził w swej historii że jest wilkołakiem, Kyle momentalnie stał się bardziej spięty i ujął rewolwer w obie dłonie. Podczas gdy wilkołak kontynuował swoją opowieść, przez jego głowę błyskawicznie przebiegały myśli.
      A więc jednak. Skurwysyn jest bestią. Nie myśl, że jesteś jednym z nas. Miejsce takich zwierząt jak ty jest w klatce albo słoju z formaliną. Nie wiem jakiego Wizjonera zabiłeś żeby zdobyć jego medalion, ale nie łudź się że uwierzę w twoją historię. Jestem pewny że zabiłeś innych najemników. Cokolwiek planujesz ze mną zrobić to ci się nie uda. Zabiję cię tu i teraz. Do diabła, zrobię to!
      Ponoć wilkołaka można było zabić jedynie za pomocą srebra, ale przecież teraz nie jest w wilczej postaci prawda? Jakkolwiek może być wytrzymały przecież nikt nie może żyć z przestrzelonym płucem i sercem. Wybrał za cel tors nic nie podejrzewającego najemnika i strzelił.

      "Jeśli pracujesz na życie, po co zabijasz się pracą?"
      Tuco Benedicto Pacífico Juan María Ramírez

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #541

        Ciężko powiedzieć, żeby był “nic niepodejrzewający”, jeśli dobrą chwilę mierzyłeś do niego z broni. Pewnie liczył na to, że jego wyjaśnienia, prawdziwe lub nie, przekonają cię, ale wątpliwe, aby to na tym opierał cały swój plan, dobrze zdając sobie sprawę z tego, że każdy na twoim miejscu mógłby zareagować podobnie. Tak czy siak, to całe gadanie o wyostrzonych zmysłach, sile, szybkości, wytrzymałości czy zwinności musiało zawierać więcej, niż tylko ziarenko prawdy, bo chwilę przed tym, jak nacisnąłeś spust, mężczyzna rzucił się w bok, unikając kuli, jednocześnie silnym kopnięciem obalając cię na ziemię.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • ReichtangleR Niedostępny
          ReichtangleR Niedostępny
          Reichtangle
          napisał ostatnio edytowany przez
          #542

          Zassał haust powietrza kompletnie zaskoczony szybkością ataku przeciwnika i runął na ziemię. Co gorsza upadając, mimowolnie nacisnął spust rewolweru przez co wystrzelił kolejną kulę w przestrzeń, pozostawiając w bębnie rewolweru jeden pocisk. Leżąc na ziemi ponownie zaczął odczuwać znajome uczucie strachu o własne życie, niczym fizyczny ciężar miażdżący mu klatkę piersiową. Będąc pewny że adwersarz lada chwila rzuci się na niego aby go wykończyć, w akcie desperacji strzelił ponownie przed siebie, poświęcając niewiele czasu na celowanie i bardziej zgadując gdzie będzie znajdować się wróg.

          "Jeśli pracujesz na życie, po co zabijasz się pracą?"
          Tuco Benedicto Pacífico Juan María Ramírez

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #543

            Jak mogłeś się spodziewać, spudłowałeś, potrzebny byłby tu prawdziwy łut szczęścia, aby kula dosięgnęła przeciwnika. Ale, tym razem wbrew twoim przewidywaniom, atak, który miałby zakończyć twoje życie nie nastąpił. Tak właściwie nie nastąpiło nic.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • ReichtangleR Niedostępny
              ReichtangleR Niedostępny
              Reichtangle
              napisał ostatnio edytowany przez
              #544

              W danej chwili nie był w stanie choćby pomyśleć aby jeszcze coś zrobić, więc jedynie patrzył na człowieka-przemieńca

              "Jeśli pracujesz na życie, po co zabijasz się pracą?"
              Tuco Benedicto Pacífico Juan María Ramírez

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #545

                Nawet tego nie zrobiłeś, bo ten zniknął. Dopiero po chwili zdałeś sobie sprawę, że ta ciemna plamka, oddalona o jakieś półtora kilometra, to właśnie on, uciekający z zawrotną prędkością nawet w swej ludzkiej postaci. Czyli, w pewnym sensie, udało ci się odnieść sukces.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #546

                  Antek:
                  Podróż mijała wam zadziwiająco spokojnie. No, w zasadzie to właśnie tak mijać powinna, ale odkąd tylko opuściliście Dodge, miałeś wrażenie, że zaraz coś się schrzani. Póki co jednak przemierzaliście prerię w dość dobrym tempie, nie niepokojeni przez tubylców, zwierzęta czy dzikie bestie. Tak jak zwykle, w okolicach południa zatrzymano wozy, które później ustawiono w krąg, gdzie skryli się ludzie i zwierzęta. Postój.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • theslowestfootintheeastT Online
                    theslowestfootintheeastT Online
                    theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #547

                    Grant zdecydował wykorzystać postój, aby bliżej poznać pozostałych najemników, którzy biorą udział w zleceniu. Postanowił więc poszukać swoich kompanów, aby wejść z nimi w rozmowę. W końcu trzeba było wiedzieć, z kim się współpracuje.

                    My rule is never to show any mercy to women.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #548

                      Traper jak zwykle kręcił się gdzieś w promieniu kilometra od postoju, czy to sprawdzając okolicę w poszukiwaniu niebezpieczeństw, czy to polując, aby uzupełniać wasz jadłospis świeżym mięsem. Pozostali pełnili warty w różnych częściach obozu, choć nic nie wskazywało na to, abyście mieli zostać zaatakowani.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • theslowestfootintheeastT Online
                        theslowestfootintheeastT Online
                        theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #549

                        Nawet jeśli nic nie wskazuje na to, żeby cały konwój został zaatakowany, tak wszystko może szybko się zmienić. Aby nie ulec potencjalnemu elementowi zaskoczenia, łowca nagród wyciągnął jeden ze swoich rewolwerów Wembley Mark IV, i rozpoczął obserwację terenu, aby mieć pewność, że konwój rzeczywiście jest bezpieczny.

                        My rule is never to show any mercy to women.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #550

                          - Fajny mieczyk. - rzucił w twoją stronę jeden z najemników, gdy jego podrywy względem waszej towarzyszki spełzły na niczym (znowu) i musiał znaleźć sobie inne zajęcie.- Zabiłeś nim kiedyś kogoś?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • theslowestfootintheeastT Online
                            theslowestfootintheeastT Online
                            theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #551

                            Nie odwrócił się w stronę najemnika, który to odrzekł, skupiając się raczej na obserwacji terenu.
                            -- Mnóstwo ludzi padło od tej broni, czy to bandyci, czy to Ubairgowie. Jestem pewien, że mógłbym tym mieczem zabić Amaksjanina, gdyby doszło do walki wręcz z tymi dzikusami. - odpowiedział obojętnym tonem.

                            My rule is never to show any mercy to women.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #552

                              - Brzmi groźnie. Czyli chyba dobrze, że mamy cię po naszej stronie, co? - powiedział i zaśmiał się pod nosem, po czym wyciągnął do ciebie dłoń. - Wilhelm Knapp.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • theslowestfootintheeastT Online
                                theslowestfootintheeastT Online
                                theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #553

                                -- Ta. - skwitował krótko, a następnie wyciągnął swoją dłoń w geście uścisku. - Grant Wallach.

                                My rule is never to show any mercy to women.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #554

                                  - Zebrała nam się tu ciekawa ekipa, jak myślisz? - zagadnął, opierając się plecami o wóz stojący w pobliżu. Miał pewnie na myśli pozostałych najemników.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • theslowestfootintheeastT Online
                                    theslowestfootintheeastT Online
                                    theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #555

                                    -- Najprawdopodobniej. Choć ciebie i tak najbardziej interesuje tamta kobieta, nie? - odparł, dalej obserwując okolicę.

                                    My rule is never to show any mercy to women.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #556

                                      - Musisz przyznać, że jest niezła, co? - odparł z uśmiechem, wskazując głową w jej kierunku. - Ale wydaje się być odporna na moje wdzięki.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • theslowestfootintheeastT Online
                                        theslowestfootintheeastT Online
                                        theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #557

                                        -- Ta, jest niezła. Może bym spróbował do niej zagadać, ale nie noszę tej maski bez powodu. - odparł, lekko stukając pięścią po swej metalowej masce, a następnie westchnął. - Nieważne, nie będę się dzielił tym, dlaczego noszę to ustrojstwo. Mam tylko nadzieję na to, że jeśli spotkamy po drodze dzikusów, to rozprawimy się z nimi w miarę szybko.

                                        My rule is never to show any mercy to women.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #558

                                          - Walczyłem już kiedyś z dzikusami, ciężko nie było, zwłaszcza jak sami pchają ci się pod karabin. Wziąłem tę robotę po to, żeby odpocząć po bardziej wymagających misjach.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy