Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Oskad
  3. Wielkie Równiny

Wielkie Równiny

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Oskad
566 Posty 7 Uczestników 8.4k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • theslowestfootintheeastT Niedostępny
    theslowestfootintheeastT Niedostępny
    theslowestfootintheeast Aftermath 2035
    napisał ostatnio edytowany przez
    #549

    Nawet jeśli nic nie wskazuje na to, żeby cały konwój został zaatakowany, tak wszystko może szybko się zmienić. Aby nie ulec potencjalnemu elementowi zaskoczenia, łowca nagród wyciągnął jeden ze swoich rewolwerów Wembley Mark IV, i rozpoczął obserwację terenu, aby mieć pewność, że konwój rzeczywiście jest bezpieczny.

    My rule is never to show any mercy to women.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #550

      - Fajny mieczyk. - rzucił w twoją stronę jeden z najemników, gdy jego podrywy względem waszej towarzyszki spełzły na niczym (znowu) i musiał znaleźć sobie inne zajęcie.- Zabiłeś nim kiedyś kogoś?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • theslowestfootintheeastT Niedostępny
        theslowestfootintheeastT Niedostępny
        theslowestfootintheeast Aftermath 2035
        napisał ostatnio edytowany przez
        #551

        Nie odwrócił się w stronę najemnika, który to odrzekł, skupiając się raczej na obserwacji terenu.
        -- Mnóstwo ludzi padło od tej broni, czy to bandyci, czy to Ubairgowie. Jestem pewien, że mógłbym tym mieczem zabić Amaksjanina, gdyby doszło do walki wręcz z tymi dzikusami. - odpowiedział obojętnym tonem.

        My rule is never to show any mercy to women.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #552

          - Brzmi groźnie. Czyli chyba dobrze, że mamy cię po naszej stronie, co? - powiedział i zaśmiał się pod nosem, po czym wyciągnął do ciebie dłoń. - Wilhelm Knapp.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • theslowestfootintheeastT Niedostępny
            theslowestfootintheeastT Niedostępny
            theslowestfootintheeast Aftermath 2035
            napisał ostatnio edytowany przez
            #553

            -- Ta. - skwitował krótko, a następnie wyciągnął swoją dłoń w geście uścisku. - Grant Wallach.

            My rule is never to show any mercy to women.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #554

              - Zebrała nam się tu ciekawa ekipa, jak myślisz? - zagadnął, opierając się plecami o wóz stojący w pobliżu. Miał pewnie na myśli pozostałych najemników.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • theslowestfootintheeastT Niedostępny
                theslowestfootintheeastT Niedostępny
                theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                napisał ostatnio edytowany przez
                #555

                -- Najprawdopodobniej. Choć ciebie i tak najbardziej interesuje tamta kobieta, nie? - odparł, dalej obserwując okolicę.

                My rule is never to show any mercy to women.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #556

                  - Musisz przyznać, że jest niezła, co? - odparł z uśmiechem, wskazując głową w jej kierunku. - Ale wydaje się być odporna na moje wdzięki.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • theslowestfootintheeastT Niedostępny
                    theslowestfootintheeastT Niedostępny
                    theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #557

                    -- Ta, jest niezła. Może bym spróbował do niej zagadać, ale nie noszę tej maski bez powodu. - odparł, lekko stukając pięścią po swej metalowej masce, a następnie westchnął. - Nieważne, nie będę się dzielił tym, dlaczego noszę to ustrojstwo. Mam tylko nadzieję na to, że jeśli spotkamy po drodze dzikusów, to rozprawimy się z nimi w miarę szybko.

                    My rule is never to show any mercy to women.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #558

                      - Walczyłem już kiedyś z dzikusami, ciężko nie było, zwłaszcza jak sami pchają ci się pod karabin. Wziąłem tę robotę po to, żeby odpocząć po bardziej wymagających misjach.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • theslowestfootintheeastT Niedostępny
                        theslowestfootintheeastT Niedostępny
                        theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #559

                        -- Ja w zasadzie powracam do fachu łowcy nagród. To zlecenie ma być dla mnie rozgrzewką przed poważniejszymi zadaniami.

                        My rule is never to show any mercy to women.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #560

                          - Ta? Ciekawe, bo wracać trzeba gdzieś, gdzie się już było. A jakoś wcześniej nie obiło mi się o uszy twoje nazwisko ani dokonania.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • theslowestfootintheeastT Niedostępny
                            theslowestfootintheeastT Niedostępny
                            theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #561

                            -- Tak to już jest, kiedy ludzie myślą, że nie żyję od dwóch lat. Wtedy też zresztą miałem ostatnie zlecenie, przy którym otarłem się o śmierć, i przez dwa lata musiałem przetrwać na Wielkich Równinach.

                            My rule is never to show any mercy to women.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #562

                              - Brzmi jak kawał niezłej historii. Opowiesz?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • theslowestfootintheeastT Niedostępny
                                theslowestfootintheeastT Niedostępny
                                theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #563

                                Grant tylko westchnął, wiedząc że musi znowu wrócić wspomnieniami do tego przeklętego zlecenia. Ale jak poruszyło się ten temat, to wypadałoby powiedzieć coś więcej.
                                -- Nie nazwałbym tego niezłą historią, ale jeśli nalegasz, to opowiem. Niegdyś należałem do grupy łowców nagród znanej jako Banda Czworga, gdzie pozostałymi członkami byli Harrison Sinfield, Christopher Bruford i Richard Falkirk. Któregoś dnia podjęliśmy się zlecenia, jakim było odbicie fortu opanowanego przez mivvockich bandytów… i nie skończyło się to dobrze. Pieprzone dzikusy oprócz przewagi liczebnej miały jeszcze mutanty, przez co całe zlecenie przerodziło się w walkę o przetrwanie. Stary Sinfield stracił oko, a ja zostałem ciężko ranny. Bruford i Falkirk musieli wybierać, kogo mają ratować, i tak się złożyło, że wzięli ze sobą Sinfielda, przysięgając mi, że jeszcze po mnie powrócą. Przeżyłem, ale bardziej litościwym losem dla mnie byłaby śmierć. - zaczął, przypatrując się swoim bliznom. - Trzy tygodnie tortur ze strony Mivvocich, a także eksperymenty prowadzone przez ich mutagenistę wyniszczały mnie nie tylko fizycznie, ale i psychicznie… Zresztą, miałem zostać kolejnym z mutantów, a tamta maska jest ponurą pamiątką tego całego piekła.
                                Łowca nagród przetarł przez chwilę swoje oczy. Ciężko było mu opowiadać o tych wydarzeniach, w szczególności patrząc na to, że nie da się tego jakkolwiek zapomnieć. Po chwili jednak uspokoił się i kontynuował historię.
                                -- Po jakimś czasie fort został zaatakowany przez Armię Oczyszczenia. Widząc to, że Mivvoci i mutanty pozostawili mnie samego, aby odeprzeć atak wroga, zdecydowałem się wykorzystać sytuację i uciec z fortu. Zabiłem tylu barbarzyńców, ile mogłem, i zabrałem tyle, ile byłem w stanie unieść ze sobą. Potem uciekłem, kradnąc jednego z koni bandytów, ale byłem tak wycieńczony, że nie mogłem dotrzeć do żadnej z kolonii. Zamiast tego wyjechałem na Wielkie Równiny i czekałem, aż umrę… Ale śmierć nie była mi dana. Cudem przeżyłem i przez dwa lata musiałem przetrwać na Wielkich Równinach, zanim powróciłem do Imperium. Ubairgowie, Amaksjanie, bandyci… Każdy, kto mi się napatoczył, przypłacał to życiem. Z zabijania Ubairgów zresztą zdobyłem ten miecz. - tu wskazał kciukiem na swoją broń. - Gdy już byłem gotów, powróciłem do żywych… I teraz wykonuję z Wami to zlecenie. Być może uda mi się spotkać gdzieś starych kompanów i zbierzemy się na nowo.

                                My rule is never to show any mercy to women.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #564

                                  Pokiwał głową i obecny na jego twarzy uśmieszek widocznie mu zrzedł.
                                  - Taaaak. Rzeczywiście, kawał historii… - powiedział, westchnął i dodał po chwili: - Będę się zbierać, obejdę wozy wokół i sprawdzę, czy nic dziwnego się tam nie dzieje.
                                  Mówiąc to, skinął ci głową i rzeczywiście odszedł. Pozostaje ci się domyślać, w jakim stopniu i w jaki sposób wpłynęła na niego twoja historia.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • theslowestfootintheeastT Niedostępny
                                    theslowestfootintheeastT Niedostępny
                                    theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #565

                                    Grant pokręcił głową. Chociaż o tyle dobrze, że nie pokazał efektów działań mivvockiego mutagenisty w postaci zdeformowanej twarzy. Lecz nie był to czas na użalanie się nad sobą, a robota wciąż czekała. Łowca nagród ponownie wyciągnął jeden ze swoich rewolwerów i kontynuował obserwację okolicy. Jeśli w pobliżu nie działo się nic podejrzanego, udał się w kierunku wozów, aby pomóc Wilhelmowi.

                                    My rule is never to show any mercy to women.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #566

                                      Nie miałeś czym się zająć, bo ani w okolicy nie działo się nic szczególnego, ani Knapp nie potrzebował twojej pomocy w swoim, bądź co bądź, niezbyt wymagającym zadaniu.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                      • Zaloguj się

                                      • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                      • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                      • Pierwszy post
                                        Ostatni post
                                      0
                                      • Kategorie
                                      • Ostatnie
                                      • Użytkownicy
                                      • Grupy