Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Oskad
  3. Imperium

Imperium

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Oskad
381 Posty 10 Uczestników 8.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • ? Niedostępny
    ? Niedostępny
    Dawny użytkownik
    napisał ostatnio edytowany przez
    #340

    No to jeszcze trochę czasu mamy, zobaczymy jak w ogóle wygląda to Imperium pomyślał James. Wziął swoją laskę z ukrytym nożem i wyszedł z motelu, aby trochę porozglądać się po mieście.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #341

      W centrum był Pałac Hoodoo, gdzie już byłeś. Na parterze były znane ci restauracja i kasyno, ale na piętrze rezydował burmistrz i Szeryf tego miasta, Hoodoo Brown, więc znajdowały się tam też jego biura i prywatne kwatery. Poza tym w tej części miasta było też kilka sklepów, bank, motel i biuro Konstabli, choć nie widziałeś nigdzie więzienia, więc pewnie było w dalszej części Imperium.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • VaderV Niedostępny
        VaderV Niedostępny
        Vader ŻBŻP
        odpowiedział Kubeł1001 o ostatnio edytowany przez
        #342

        -- Zajmę się tym, Szeryfie – odpowiedział. – Czy bandytę dostarczyć bezpośrednio do Imperium, czy do jakiegoś punktu w okolicy, poza miastem?

        Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
        V.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • ? Niedostępny
          ? Niedostępny
          Dawny użytkownik
          napisał ostatnio edytowany przez
          #343

          James pooglądał szyldy pobliskich sklepów. A nuż znajdzie coś ciekawego.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #344

            Vader:
            - Niestety, nie mam pojęcia, jak daleko mogą sięgać ich plugawe macki, więc wolałbym uniknąć niepotrzebnego rozgłosu. Od dziś moi ludzie będą czekać dwa kilometry na południe od miasta, w pobliżu linii kolejowej, dzień i noc. Odbiorą od pana schwytanego bandytę, pan zaś wróci do Imperium z jednym z nich, i gdy potwierdzi, że rzeczywiście dostarczył im pan odpowiednią osobę: otrzyma pan swoje wynagrodzenie. Co do tych ludzi, nie dysponuję obecnie zbyt wieloma informacjami. Od tych, którzy przeżyli ich napady, wiem, że są dobrze uzbrojeni i zorganizowani, a wszystkich łączy fakt posiadania przy sobie srebra: srebrne wisiorki i naszyjniki, monety zawieszone na łańcuszkach na szyi, srebrne sygnety, klamry od pasów. Nie jest to zbyt precyzyjne, więc domyślam się, że może pan schwytać przypadkiem niewinną osobę, ale ustaleniem tego zajmę się ja i moi ludzie. Nie wiem też gdzie ich szukać. Nie są na tyle śmiali, aby wejść do Imperium zbrojnie, ale kręcą się w pobliżu, więc może dopisze panu szczęście i poszukiwania nie będą odległe. Poza tym napadają na pociągi, stacje kolejowe i placówki obronne wzdłuż torów, więc tam też może spróbować pan ich dopaść. Jakieś pytania?
            Woofy:
            Rusznikarz, dwa sklepy wielobranżowe i mały sklepik z towarami z Crianny.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • VaderV Niedostępny
              VaderV Niedostępny
              Vader ŻBŻP
              napisał ostatnio edytowany przez
              #345

              -- Żadnych, Szeryfie. Wyruszę od razu, jeżeli nie stanowi to problemu – zaproponował.

              Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
              V.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #346

                - Nie, wręcz przeciwnie. Gdybyś potrzebował zaopatrzenia, broni, amunicji, funduszy czy pomocy moich ludzi to nie wahaj się poprosić. Jestem w stanie poświęcić naprawdę dużo, aby pozbyć się tych gnid z mojego terytorium.

                VaderV 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • ? Niedostępny
                  ? Niedostępny
                  Dawny użytkownik
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #347

                  Sklepik z towarami z Crianny? A to ciekawe. Wszedł do środka.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • VaderV Niedostępny
                    VaderV Niedostępny
                    Vader ŻBŻP
                    odpowiedział Kubeł1001 o ostatnio edytowany przez
                    #348

                    kubeł1001

                    -- Jeżeli mógłbym o coś prosić, sir, to przydałby mi się tropiciel. Wyszkolony myśliwy, bądź pies tropiący, niezależnie co, by przyśpieszyć proces szukania tamtych ludzi, jeżeli samemu od razu na nich nie wpadnę.

                    Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                    V.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #349

                      Woofy:
                      Sklepik był mały, ale nie klaustrofobiczny, bo nie było tu wiele towarów. Między wejściem a ladą, za którą chwilowo nikt nie stał, nie było nic, jedynie pod ścianami stało kilka regałów wysokości dorosłego człowieka, na których rozłożono towary. Było tam wiele rzeczy, których nie można było dostać na miejscu, a przynajmniej nie w wyniku własnego wyrobu, zakupu, wymiany z miejscowymi czy rabunku. To między innymi sztućce, naczynia, książki, tkaniny, słoje i puszki z nasionami roślin z kontynentu bądź jakimiś ich przetworami, a także przyprawy. Na kilku wieszakach wisiały rozmaite ubrania dla mężczyzn i kobiet, również bardziej przypominające te z kontynentu, a nie jakiejkolwiek innej kolonii (a jeśli już, to na pewno nie z Oskad). Za lada zaś na kilku półkach na ścianie umiejscowiono kolejne przedmioty, choćby zdobioną kunsztownie broń, obrazy, butelki z trunkami i tym podobne.
                      Vader:
                      Burmistrz zmarszczył czoło, drapiąc się w zamyśleniu po zaroście.
                      - Żaden z moich milicjantów ani Konstabli nie nada się do tego zadania, ale myślę, że jest w Imperium człowiek, który może ci pomóc. Polecę moim ludziom udać się po niego natychmiast, będzie czekać pod Pałacem. Zapewne pojawi się dopiero za kilka godzin, więc do tego czasu jest pan wolny, panie Horseinstorm. Mam nadzieję, że nasza współpraca będzie układać się pomyślnie.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • ? Niedostępny
                        ? Niedostępny
                        Dawny użytkownik
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #350

                        Ubrania z Crianny? A to ciekawe. W sumie James nie pamięta, kiedy ostatnio był na Starym Świecie. Przydałoby się kiedyś odwiedzić Kontynent. Zarówno w celu sprawdzenia, jak się tam teraz żyje, jak i też w celach biznesowych. Potrzebuje w końcu znaleźć jakąś nową stocznię.
                        Podszedł do ubrań i przyjrzał im się.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #351

                          Ponad połowa z nich cię nie interesowała, bo były to suknie, kapelusze, torebki i damska bielizna. Z męskich ubrań zauważyłeś sporo koszul, eleganckich spodni, kamizelek, marynarek, krawatów, meloników, cylindrów, much i rękawiczek. W takie dobra mógłby zaopatrzyć się ktoś, kto planuje brylować na salonach lub w Pałacu Hoodoo, a nie ktoś, kto rusza na niebezpieczną misję w poszukiwaniu bogactw, wprost w dzikie i nieznane terytoria.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • VaderV Niedostępny
                            VaderV Niedostępny
                            Vader ŻBŻP
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #352

                            -- Postaram się sprostać pańskiemu zadaniu – odpowiedział, uchylając kapelusza, po czym, jeżeli był wolny, spróbował udać się do wyjścia i opuścić ten budynek, by poszukać w okolicy jakiejś tańszej karczmy, bądź zbrojmistrza.

                            Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                            V.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #353

                              Znalazłeś kilku rusznikarzy, w różnych dzielnicach miasta. Im bliżej centrum, tym lepszej jakości broń i większa różnorodność, na obrzeżach wybór był mniejszy, ale i ceny nie zwalały z nóg. Gorzej, że taka broń często niewiele różniła się od samoróbek, które mogłyby ci urwać palce przy naciśnięciu spustu. Zajazdy i motele również były, najtańsze ponownie na obrzeżach, gdzie nie musiałeś martwić się o cenę, a bardziej jakość serwowanych usług i posiłków, o tym, że lokator z pokoju obok mógłby spróbować poderżnąć ci gardło we śnie i obrabować zwłoki nie wspominając, ale nie z takimi problemami miałeś już do czynienia.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • ? Niedostępny
                                ? Niedostępny
                                Dawny użytkownik
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #354

                                Odszedł więc od ubrań i spojrzał na obrazy znajdujące się za ladą.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #355

                                  Przedstawiały to, czego ludzie mieszkający w Oskad i innych koloniach nie widzieli od lat, dekad, a nawet pokoleń, wielu przecież urodziło się, wychowało i zmarło w Nowym Świecie, z dala od Crianny. Obrazy te, choć nie były dziełem mistrza pędzla i sztalugi, przedstawiały pejzaże łąk, rzek oraz gęstych lasów, miejskie panoramy i tym podobne widoki, których próżno szukać gdziekolwiek w koloniach.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • VaderV Niedostępny
                                    VaderV Niedostępny
                                    Vader ŻBŻP
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #356

                                    Odchrząknął ze złością. Jak na warunki Imperium, sytuacja tutaj była bezużyteczna. Zwłaszcza, jeżeli miało się mordę szkieleta. I tak jednak zdecydował się ruszyć do jednego z tych moteli, by znaleźć miejsce, by odpocząć.

                                    Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                                    V.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • ? Niedostępny
                                      ? Niedostępny
                                      Dawny użytkownik
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #357

                                      Ach, jak dobrze byłoby się znaleźć z powrotem w nadbrzeżnych koloniach! Ale z drugiej strony, pieniądz nie przychodzi sam, lecz trzeba na niego ciężko zapracować i edukować się…
                                      Opuścił sklep i spojrzał na zegarek, aby zobaczyć, która godzina.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #358

                                        Vader:
                                        //Do tego z tych najtańszych, najdroższych czy czegoś po środku?//
                                        Woofy:
                                        Choć wydawało ci się, że wejście do zwykłego sklepiku nie mogło trwać długo, to jednak patrząc na zegarek, ze zdziwieniem zdałeś sobie sprawę, że od twojego wejścia tam minęło blisko półtorej godziny. Dużo więcej, niż byś się spodziewał, ale wciąż pora była na tyle wczesna, aby zażyć lokalnych rozrywek lub pozwiedzać, choć przez zapadający zmrok lepiej nie szwendać się samotnie po obrzeżach miasta. Imperium mogło być największym, najludniejszym i najbardziej cywilizowanym miastem w Oskad, pretendującym do miana jego oficjalnej stolicy (bo tą nieformalną jest od dawna), ale na obrzeżach nie różniło się niczym od pełnych bezprawia miasteczek pośrodku prerii.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Degant321D Niedostępny
                                          Degant321D Niedostępny
                                          Degant321
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #359

                                          Ivan Kolchatko
                                          Tym samym czasie, koniem po ulicy jechał jeździec ubrany w niebieski płaszcz i niebieski kapelusz ozdobiony piórem oraz szablami kawaleryjskimi. Na twarzy miał szumiasty wąs, a wokół lewgo oka pokaźne blizny. Ivan Kolchatko, bowiem tak się zwał ten człowiek, przybył do Imperium w poszukiwaniu…paru rzeczy ale głównie informacji na temat celu który tropił już od ponad roku, Dziedzica. Jednak do Imperium przybył także by szukać pracy, w jego kiesy nie było dużo pieniędzy a pewnie tych będzie potrzebował na niezbędne przedmioty. Dlatego też na chwilę obecną jechał w stronę centrum, gdzie by się zapytał o biuro szeryfa i by zobaczyć czy nie mają kogoś kogo szukają żywego lub martwego. Ale Ivan się nie śpieszył, jechał powoli ma koniu by nie męczyć starej klaczy, jechali już długo, a on okrutnikiem nie był.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy