Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Oskad
  3. Rancho Pana Andersona

Rancho Pana Andersona

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Oskad
59 Posty 1 Uczestników 199 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1

    To dość duże rancho należące Do Pana Andersona. 47 letniego bogatego hodowcy bydła, biegusów i kilku innych gatunków zwierząt. Samo rancho to kilkaset kilometrów kwadratowych stepów i pustyni. Aby dotrzeć z najbardziej wysuniętego na południe punktu do punktu wysuniętego na północ trzeba jechać 12 godzin. Kilka kilometrów od wschodniej granicy znajduje się kilka budynków przypominających wioskę. Wśród nich jest dom Pana Andersona, stajnia dla koni, magazyn i 4 domy dla niewolników i pracowników. Na ranchu pracuje trzynastu kowbojów, ośmiu najemników, dziewięciu niewolników i trzech ich nadzorców. Niewolnicy to cztery Mivvockie kobiety, jeden Amaksjanin i czterech Ubairgów.
    Rancho ma sporo problemów w związku z grupą Amaksjan ukrywających się w okolicy, atakują pracowników i zabijają bydło.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2

      avatar PanSzakal PanSzakal

      Randal Clark jechał konno w stronę kilku budynków na horyzoncie.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Ano, jechałeś, tego nie można było poddać w wątpliwość, a do tego z każdą chwilą byłeś coraz bliżej.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #4

          avatar PanSzakal PanSzakal

          No to jechał dalej

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #5

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Bez przeszkód trafiłeś pod bramy rancha, jednakże tam zaczęły się problemy w postaci dwóch najemników, rzecz jasna rasy ludzkiej, z czego jeden uzbrojony był w dwa dobyte rewolwery, a kolejną parę miał zatkniętą w kaburach za pasem, zaś drugi dysponował klasyczną dubeltówką. Obaj celowali do Ciebie ze swego oręża i w końcu rewolwerowiec przemówił:
            ‐ Kim jesteś i czego tu szukasz?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #6

              avatar PanSzakal PanSzakal

              ‐ Randall Clark. Pan Anderson wynajął mnie żebym zajął się tymi Amaksjanami z którymi nie możecie sobie poradzić. ‐ powiedział z nutką kpiny w głosie ‐ Bo jak mniemam jesteście najemnikami?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #7

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                ‐ Nie, ku*wa, piekarzami. Nie widać? ‐ warknął ten sam, wyraźnie zirytowany, ale nie samym pytaniem, tylko tym, że w wątpliwość poddałeś ich zdolności, nawet jeśli słusznie.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #8

                  avatar PanSzakal PanSzakal

                  ‐ Wyglądacie nawet jak twardziele. Ale nie każdy uzbrojony gość to najemnik.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #9

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Czując, że ten słowny pojedynek niedługo zostanie wzbogacony o pięści, broń białą i palną, za co potrącono by im dotkliwe z pensji, ostatecznie zrezygnowali i pozwolili Ci wjechać do środka.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #10

                      avatar PanSzakal PanSzakal

                      Natychmiast po wjechaniu rozejżał się szukając Pana Andersona. Jeśli go nie zobaczył zapytał o jego miejsce pobytu pierwszą napotkaną osobę.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #11

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Najprościej byłoby zapytać od razu najemników, bo nie dość, że nigdzie go nie widziałeś, to po prawdzie nie miałeś pewności, który to. Na dodatek nikt nie był zbyt chętny udzielać Ci odpowiedzi, głównie dlatego, że każdy zajęty był pracą.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #12

                          avatar PanSzakal PanSzakal

                          Z niechęcią zawrócił konia i wrócił do “najemników” pilnójących bramy
                          ‐ Przepraszam że truje wam jeszcze dupe, ale muszę zapytać: Czy wiecie gdzie może być wasz, a właściwie nasz szef?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #13

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            ‐ Z tego co wiem, to chyba pojechał z synem na spęd bydła, jego inny dzieciak powinien być w tamtym domu, może z nim się dogadasz. ‐ odparł niechętnie najemnik, wskazując Ci odpowiedni budynek.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #14

                              avatar PanSzakal PanSzakal

                              ‐ Dzięki ‐ podziękował i udał się do wskazanego budynku

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #15

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                W chwili, gdy podjechałeś niemalże pod drzwi, ktoś akurat wychodził z domu, najpewniej owy syn Andersona, biorąc pod uwagę młody wiek i typowo kowbojski strój.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #16

                                  avatar PanSzakal PanSzakal

                                  ‐ Witaj młody człowieku. Czy to ty jesteś synem właściciela tego rancha? ‐ zapytał miłym tonem

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #17

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    ‐ Zależy kto pyta. ‐ odparł chłodno, ze sporą rezerwą, mierząc Cię wzrokiem. ‐ Nie kojarzę Cię, musisz być nowy, tak?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #18

                                      avatar PanSzakal PanSzakal

                                      ‐ Randall Clark i tak, jestem tu nowy. Mam zająć się tymi Amakj… Amaksjanami którzy terroryzują tą piękną okolicę ‐ odparł

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #19

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        ‐ Nie wyglądasz na takiego, który sam uporałby się z tym problemem. ‐ odparł kpiąco mężczyzna. ‐ Chociaż i tak każdy najemnik się przyda, to zawsze dodatkowy karabin i para oczu do ochrony rancha.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #20

                                          avatar PanSzakal PanSzakal

                                          ‐ Uwierz że jestem profesjonalistą.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy