Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Los Angeles

Los Angeles

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
1.2k Posty 3 Uczestników 16.0k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • ReichtangleR Niedostępny
    ReichtangleR Niedostępny
    Reichtangle
    napisał ostatnio edytowany przez Reichtangle
    #1145

    Podszedł bliżej do pojmanej kobiet. - Proszę, proszę, proszę, wygląda na to, że niektóre upadłe anioły zachowały swoją urodę. Muszę przyznać, że nie spodziewałem się…tak…eee… jest pod wrażeniem… - zaciął się w nieudolnej próbie teatralizacji prezentacji swojej osoby - Ehh nieważne. - Mocno chwycił żonę policjanta za podbródek i zapytał - Gdzie jest Daniels?!

    "Jeśli pracujesz na życie, po co zabijasz się pracą?"
    Tuco Benedicto Pacífico Juan María Ramírez

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1146

      Miłość w tych czasach wydawała Ci się abstrakcją, przynajmniej taka międzyludzka, która teraz ograniczała się właściwie do tego, aby kojarzyć się w pary i płodzić potomstwo, wychować kolejne pokolenie do walki z Zombie. Ale w jej oczach poza przerażeniem dostrzegłeś właśnie to: Miłość. Kochała tego Milicjanta i po chwili uspokoiła się, przyjmując butny wyraz twarzy, choć nie powiedziała frazesu “Prędzej zginę niż Ci powiem” lub czegoś w tym guście.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • ReichtangleR Niedostępny
        ReichtangleR Niedostępny
        Reichtangle
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1147

        Jej upór rozwścieczył go do tego stopnia, że znów stracił nad sobą panowanie. Już unosił swą lewą rękę do zadania ciosu, jednak przebłysk rozsądku przypomniał mu, że przyda mu się nieuszkodzona. Puścił ją, ale dalej musiał wyładować gniew. Z zduszonym jękiem frustracji zaczął przewracać przedmioty które wpadły mu w ręce i dźgać ściany szpikulcem. W końcu już normalnym głosem powiedział:
        - Daniels sam się do nas zgłosi, teraz już stąd chodźmy.

        "Jeśli pracujesz na życie, po co zabijasz się pracą?"
        Tuco Benedicto Pacífico Juan María Ramírez

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1148

          - Zabieramy ją? - zapytał jeden z Fanatyków. Nie ma co mu się dziwić, takich szczegółów planu z nimi nie obgadałeś, nie byli pewni, czy powinni kobietę porwać czy zastrzelić na miejscu.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • ReichtangleR Niedostępny
            ReichtangleR Niedostępny
            Reichtangle
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1149

            - O tak, koniecznie. To jedyny sposób by go przywabić - powiedział niczym w transie głosem cichym jak szept. Skupił uwagę na drzwiach prowadzących na zewnątrz. Po chwili zmarszczył drzwi i powiedział swoim normalnym głosem - Zgaduję, że trudno będzie się teraz wydostać. - Niechętnie spojrzał z powrotem na żonę policjanta i zapytał najspokojniej jak potrafił - Masz coś przez co Daniels mógłby się z tobą skontaktować? Jakąś krótkofalówkę nadającą na odpowiednich falach? Gdy twój mąż się dowie co zaszło na pewno zrobi wszystko by cię odzyskać lub porozmawiać ostatni raz więc zlituj się nad nim i współpracuj. On na pewno by tego chciał.

            "Jeśli pracujesz na życie, po co zabijasz się pracą?"
            Tuco Benedicto Pacífico Juan María Ramírez

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1150

              O dziwo, Twoja argumentacja jakoś do niej trafiła, bo skinęła głową i wskazała na wiszący na ścianie obraz. Jak w jakichś starych filmach, za obrazem była niewielka skrytka, w niej krótkofalówka i zapas baterii, najpewniej na kryzysowe sytuacje, ale nie chodziło o coś takiego. Jeśli zaś chodzi o wyjście to tak… Na pewno będzie trudniej, byłeś niemal pewien, że teraz pozostali przy życiu Milicjanci z okolicy otaczają dom.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • ReichtangleR Niedostępny
                ReichtangleR Niedostępny
                Reichtangle
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1151

                Wziął urządzenie i ponownie zapytał więźniarkę:
                - Więc mówisz, że mogę tym zadzwonić do samego Danielsa tak?

                "Jeśli pracujesz na życie, po co zabijasz się pracą?"
                Tuco Benedicto Pacífico Juan María Ramírez

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1152

                  - I do naszego syna. - potwierdziła, choć niechętnie. - Mąż dał mi to na wypadek nagłej sytuacji.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • ReichtangleR Niedostępny
                    ReichtangleR Niedostępny
                    Reichtangle
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1153

                    - Doskonale. A więc wywołaj swego małżonka do telefonu - Wepchnął jej krótkofalówkę do ręki. Zwrócił się do jednego z akolitów. - Potrzebuję abyś uzbroił ładunek C4. I powiedz mi jak działa ten detonator, odpala wybuch gdy wciśniesz czy można go ustawić tak aby po wciśnięciu, ładunek wybuchł dopiero po puszczeniu przycisku?

                    "Jeśli pracujesz na życie, po co zabijasz się pracą?"
                    Tuco Benedicto Pacífico Juan María Ramírez

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1154

                      //Ja tylko przypomnę, że im więcej czasu tu spędzisz, tym mniejsze szanse masz na ucieczkę, bo Milicja obstawia właśnie dom, a kobietę i krótkofalówkę możesz zabrać, żeby pogadała z mężem później.//

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • ReichtangleR Niedostępny
                        ReichtangleR Niedostępny
                        Reichtangle
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1155

                        //Zdaję sobie z tego sprawę, ale spokojnie. Mam genialny plan jak wybrnąć z tej sytuacji//

                        "Jeśli pracujesz na życie, po co zabijasz się pracą?"
                        Tuco Benedicto Pacífico Juan María Ramírez

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1156

                          //Biorąc pod uwagę, że jesteś Fanatykiem i masz niemały zapas C4 pod ręką, to spodziewałem się w tym linku filmiku z okrzykiem “Allahu Akbar!” No, ale nie zawiodłem się. A Ty w końcu grasz jak prawdziwy Fanatyk i coś wysadzisz, jestem dumny.//
                          Tak też zrobiła, a przynajmniej spróbowała.
                          - Mówimy na to trupia główka. - przyznał, kiwając głową. - Używają tego zamachowcy-samobójcy. Można tak zrobić.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • ReichtangleR Niedostępny
                            ReichtangleR Niedostępny
                            Reichtangle
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1157

                            -Więc zrób tak. Tylko przypadkiem go nie naciśnij he he. - Podszedł od tyłu do próbującej się skontaktować kobiety i z twarzą bardzo blisko jej ucha powiedział - O co chodzi? Jakieś problemy na linii? Mam nadzieję, że szybko rozwiążesz ten problem. Nie mam za wiele czasu. My wszyscy nie mamy za wiele czasu.

                            "Jeśli pracujesz na życie, po co zabijasz się pracą?"
                            Tuco Benedicto Pacífico Juan María Ramírez

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1158

                              Starała się Cię ignorować, choć przychodziło jej to ze sporą trudnością. W końcu w krótkofalówce słychać było suchy trzask i odezwał się jakiś głos, a kobieta spojrzała na Ciebie niepewnie. Najwidoczniej nie była pewna czy to ona ma porozmawiać z mężem, czy przekazać krótkofalówkę Tobie.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • ReichtangleR Niedostępny
                                ReichtangleR Niedostępny
                                Reichtangle
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1159

                                Ponaglił ją gestem dłoni. - Na dalej, powiedz mu, że to poważna sytuacja.

                                "Jeśli pracujesz na życie, po co zabijasz się pracą?"
                                Tuco Benedicto Pacífico Juan María Ramírez

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1160

                                  Tak też zrobiła, choć trzaski zakłóciły odpowiedź Danielsa, przynajmniej dla Ciebie. Akolita tymczasem skończył uzbrajać i pokładać ładunki wybuchowe, a wszyscy towarzyszący Ci Fanatycy zajęli pozycje do odparcia ewentualnego szturmu.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • ReichtangleR Niedostępny
                                    ReichtangleR Niedostępny
                                    Reichtangle
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1161

                                    Wyrwał jej krótkofalówkę i odezwał się:
                                    - Ok skoro już przekonałeś się, że mamy twoją żonę, przekaże ci o co chodzi najprościej jak się da. Jesteśmy w twoim domu. Żonka ma na sobie bombę. Twoje żołnierzyki otoczyły dom i nie dają na przejść. Powiesz swoim ludziom, aby dali nam przejść i poczekasz na dalsze instrukcje, albo baba wyleci w powietrze. Szkoda by stracić… - objął kobietę ramieniem i przyciągnął ją, po czym lubieżnie polizał ją po policzku - …taki smaczny towar, więc nie próbuj żadnych sztuczek. To ja trzymam detonator i jeśli go puszczę, bomba wybuchnie. Zrozumiałeś? Odbiór.

                                    "Jeśli pracujesz na życie, po co zabijasz się pracą?"
                                    Tuco Benedicto Pacífico Juan María Ramírez

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1162

                                      Kobieta ledwo powstrzymała się od krzyku, a z krótkofalówki jakiś czas nie dochodziła żadna odpowiedź.
                                      - Dobra. Zrobimy tak. Nie wiem kim jesteś ani czego chcesz, ale nie dbam o to. Zdechniesz. Rozwalę Ci łeb z radością, nawet jeśli będzie to ostatnia rzecz, jaką zrobię w życiu.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • ReichtangleR Niedostępny
                                        ReichtangleR Niedostępny
                                        Reichtangle
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1163

                                        - Możesz próbować. Ale muszę cię ostrzec - jestem jednym z tych wybranych przez Boga. Tacy jak ja nie umierają. Bez odbioru. - Rozłączył się i przypiął krótkofalówkę do pasa. Przez chwilę patrzył w milczeniu na jeńca, po czym szyderczo się uśmiechnął i zaczął miętosić jej piersi. Kiedy skończył powiedział do podwładnych - Załóżcie na nią C4 i niech ktoś poda mi detonator. Dzięki mnie mamy drogę wolną. - Podszedł do okna, żeby ostrożnie obserwować kiedy rozkazy dotrą do okrążających ich Milicjantów.

                                        "Jeśli pracujesz na życie, po co zabijasz się pracą?"
                                        Tuco Benedicto Pacífico Juan María Ramírez

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1164

                                          Kobieta próbowała Ci się wyrwać, ale bezskutecznie. Jej opór nie dał też nic później, gdy zakładano jej materiały wybuchowe. Miały posłużyć do wysadzenia jakiegoś budynku, najlepiej pełnego Milicjantów, a nie w tym celu, więc przymocowanie ich trochę zajęło i nie było najlepsze, ale sam efekt psychologiczny na pewno zrobi swoje. No i została Wam połowa ładunków. Tymczasem Tobie spec od dużego BUUUUM!!! wręczył detonator, z nastawioną już trupią główką, a Milicja powoli cofała się, choć nie odeszli zupełnie.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy