Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Warszawa

Warszawa

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
1.6k Posty 3 Uczestników 18.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1041

    avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

    ‐Myślałem że to jakiś jeany szwendacz czy bandyta czy inne chjostwo, kuwa przepraszam! Mogę to jakoś odpokutować i uniknąć zarazem zgonu czy coś w ten zasrany deseń, np. dołączyć do was czy chj wie co? ‐rzekł, będąc ostrożnym i uważając, by żaden z tamtych nie wyskoczył mu na ryj.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1042

      avatar Zohan666 Zohan666

      Iście środkiem tak ruchliwej ulicy nie jest dobrym pomysłem. Może jakaś uliczka lub jakaś mniej ruchliwa ulica wychodząca z tej większej?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1043

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Killer:
        ‐ Szwenadacz jeżdżący samochodem, dobre sobie! No dobra, rzuć broń i wyjdź z rękoma tak, żebyśmy je widzieli. Jeden gwałtowny ruch i przerobimy Cię na sitko. Jasne?
        Zohan:
        Niestety nie, możesz co najwyżej zawrócić do tamtej wąskiej uliczki, którą zauważyłeś wcześniej.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1044

          avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

          Założył maskę, wyjął magazynek z glocka i go odłożył na ladę. Podniósł ręce do góry i wyszedł powoli z kryjówki.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1045

            avatar Zohan666 Zohan666

            //Coś knujesz…//

            Psia mać, zawrócił i wszedł w tamtą wąską uliczkę, którą napotkał wcześniej.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1046

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Killer:
              ‐ No dobra, a teraz dawaj nam jeden dobry powód, żeby nie zrobić z Tobą dokładnie tego, co z Ty z kolegą. ‐ powiedział mężczyzna, wskazując na trupa swojego towarzysza.
              Zohan:
              //Ja…? Nieee…//
              Szło sprawnie, w oddali zauważyłeś nawet wyjście na drugą stronę, dopóki nie dostrzegłeś też czegoś o wiele ciekawszego, a mianowicie sześciu psów leżących wzdłuż uliczki. Po chwili, gdy te wstały, zaczęły warczeć i ukazały Ci się w pełnej krasie, miałeś pewność, że masz do czynienia z Psami Zombie.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1047

                avatar Zohan666 Zohan666

                Jakiej są wielkości? I czy jest jakiś kosz na śmieci lub jakaś drabina, ewentualnie okno?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1048

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Każdy przypomina gabarytami tego psa, którego spotkałeś wcześniej, ale na pewno były znacznie lżejsze, w końcu niektórym brakowało mięśni i wnętrzności, których pustka ziała z otwartych dziur w ciałach.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1049

                    avatar Zohan666 Zohan666

                    Klucz w prawą dłoń, a nóż w lewą dłoń i zaczął się powoli cofać do tyłu. Co parę sekund patrzył za ramię, aby jakieś sku*wysyństwo znienacka się w niego nie wgryzło.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1050

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Nie masz zbytnio po co patrzeć za zagrożeniem za siebie, skoro to jest tuż przed Tobą: Masz jednak tyle szczęścia, że walczyć musisz tylko z trzema psami, do tego pojedynczo, gdyż reszta zerwała się w tej samej chwili i zaklinowała w ciasnym przejściu.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1051

                        avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

                        //Ku*wa, nie wiem co napisać a nie chcę zginąć.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1052

                          avatar Zohan666 Zohan666

                          Ten który podbiegł najbliżej dostał kluczem w łeb, a następny został przywitany nożem, który wbił mu w głowę, natomiast trzeci oberwał kluczem w czaszkę.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1053

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Killer:
                            //Spróbuj się z nimi jakoś dogadać, to najlepsze, co możesz zrobić.//
                            Zohan:
                            Szło sprawnie i dwa padły martwe, ale to albo Ty wyszedłeś z wprawy w wywijaniu kluczem, albo to on był tak szybki, że zdołał rzucić się na Ciebie i przygnieść Cię do ziemi, a Ty musiałeś chwycić go oburącz za gardło i odpychać z całą siłą, aby nie miał okazji Cię zagryźć.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1054

                              avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

                              Lekko podniósł maskę gazową, by mogli go rozumieć.
                              ‐D‐dobra, słuchajcie. Chciałbym, byście mnie nie przerabiali na ser szwajcarski z jednego, ale ważnego dla mnie powodu. Mianowicie, posiadam żonę i dwójkę dzieci, jedno w wieku 6 lat a drugie w wieku 7. Żona jest poważnie chora, więc ona nie jest w stanie wychodzić na “poszukiwania” za prowiantem I ja jako jedyny z rodziny się tym zajmuję, stąd tu także jestem. Kiedy mnie zabraknie, kto się nimi zajmie czy obroni? Szwendacze? A może mutanty?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1055

                                avatar Zohan666 Zohan666

                                No to złapał go za gardło i odepchnął z całej siły, a potem szybko wstał i go dobił kluczem.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1056

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Killer:
                                  ‐ Wzruszające. No to prowadź do żonki i dzieciaków, może damy radę im pomóc?
                                  Zohan:
                                  Nie dałeś rady, całą swą siłę musiałeś zaprząc do trzymania go na tyle daleko, aby nie mógł Cię zagryźć. W chwili, gdy słabłeś, i czułeś, że to może być już koniec, usłyszałeś wystrzał i po chwili monstrum odpuściło, padając na Ciebie martwe. Kilka kolejnych strzałów i skomlenie oraz odgłos szybkiego przebierania łapami upewniły Cię, że również reszta Psów Zombie jest martwa lub uciekła.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1057

                                    avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

                                    //Rozważam porzucenie postaci.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1058

                                      avatar Zohan666 Zohan666

                                      Zwalił z siebie truchło psa i poleżał jeszcze parę sekund, aby nabrać sił. Gdy już nabrał sił, to wstał i spojrzał w stronę z której padły strzały.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1059

                                        avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

                                        ‐Cz‐czekaj, a jak ich tam nie zastaniemy to możesz mi obiecać, że mnie nie przerobisz na ser…?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1060

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Zohan:
                                          Stał tam ten sam mężczyzna, którego mogłeś kojarzyć przez klasyczny ubiór, pojazd i watahę psów. O ile przyszedł Ci z pomocą, to najwidoczniej nie miał zamiaru tracić zdrowego rozsądku, więc jego pistolet był teraz wycelowany w Ciebie, w razie gdyby coś głupiego przyszło Ci do głowy.
                                          Killer:
                                          ‐ Zabijasz członka mojej drużyny, a potem próbujesz zrobić nas w ch*ja i liczysz na litość, tak?

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy