Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Waszyngton

Waszyngton

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
296 Posty 3 Uczestników 2.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #205

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Antek:
    Niestety, najpewniej znajdował się na polu bitwy, bo tu go nigdzie nie widziałeś.
    Rafał:
    Gdybyście się nie pojawili, co nie było wcale takim nieprawdopodobnym scenariuszem, najpewniej by wygrali, ponieważ idąc do transportera zauważyłeś, że konwój został niemalże doszczętnie zniszczony, przetrwało tylko kilka transporterów opancerzonych i piechurów.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #206

      avatar antekk5 antekk5

      Poszedł więc poszukać innego oficera, żeby zapytać go o dalsze plany. Mógłby w sumie w przyszłości pracować dla tych najemników, albo nawet wstąpić w ich szeregi.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #207

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Najwidoczniej z oficerów pozostał tylko dowódca, z którym wcześniej rozmawiałeś, a więc będziesz musiał w tej sprawie porozmawiać bezpośrednio z nim, bo inni żołnierze to jedynie szeregowi wartownicy lub podoficerowie, którzy by Cię i tak do niego odesłali.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #208

          avatar antekk5 antekk5

          ‐ Sir, przepraszam jeżeli zabrzmi to niemile, ale jakie są dalsze plany pańskiej kompanii? Chciałbym ją jakoś w przyszłości wesprzeć, jeśli to możliwe… albo przynajmniej ponownie was spotkać.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #209

            avatar konrafal12 konrafal12

            No cóż, nad tym jak im się to udało pomyśli kiedy indziej. Kontynuował podróż.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #210

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Antek:
              //Uznam już, że przepuścili Cię wartownicy, a on pozwolił Ci wejść do środka, żeby nie opóźniać.//
              ‐ Nie obraź się, ale nie mam zamiaru rozpowiadać o moich planach na prawo i lewo. Wyobraź sobie, że ja też mam wrogów. Zresztą, jesteśmy najemnikami, nigdzie nie grzejemy miejsca na dłużej, tu dokończymy kwestię kanibali, odbierzemy nagrodę i odjedziemy dalej, dopóki nie trafimy na kolejne zlecenie.
              Rafał:
              Ano, kontynuowałeś. Tym razem bez ekscesów, więc bezpiecznie i szybko wróciłeś do bazy.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #211

                avatar antekk5 antekk5

                ‐ Rozumiem, sir. Jedyne, co mogę w takim razie zrobić, to życzyć panu i kompanom powodzenia. ‐ odpowiedział, po czym wyciągnął rękę na uścisk dłoni.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #212

                  avatar konrafal12 konrafal12

                  Wszedł do bazy i przy użyciu pozycji słońca na niebie, spróbował ustalić jaka jest pora dnia.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #213

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Antek:
                    ‐ Wzajemnie. ‐ odparł, ściskając swoją prawicą Twoją. ‐ I niech Tobie szczęście sprzyja, chociaż przyznam, że nieco żałuję, że jednak do nas nie dołączysz, kilku takich jak Ty, doświadczonych realiami apokalipsy, sprytnych i pomysłowych, mogłoby mi się przydać, dać świeższą perspektywę, gdy w sztabie sami militaryści sprzed wybuchu pandemii.
                    Rafał:
                    Wielu miało przy sobie zegarki, w bazie był też jeden na wieży obserwacyjnej, ale stara szkoła nigdy nie zawodzi. Było późne popołudnie, niemalże wieczór.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #214

                      avatar antekk5 antekk5

                      ‐ Wie pan, chciałem, żywot najemnika mógłby być bardzo ciekawy, ale pewnie to nie moja działka. Być może to jeszcze przemyślę. ‐ powiedział, po czym wyszedł i wrócił do swojego namiotu. Żeby jednak nie marnować swojej przydatności, obserwował, czy w okolicy nie dzieje się nic podejrzanego. Co prawda wartownicy są w pobliżu, ale im więcej, tym lepiej, czyż nie?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #215

                        avatar konrafal12 konrafal12

                        Na żadną akcję nie będą już raczej jechali, więc wykonał wszystko co powinien zrobić przed snem, a następnie udał się do kwatery, gdzie poszedł spać.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #216

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Antek:
                          //Tak średnio rozumiem Twoją motywację: Najpierw idziesz do niego, bo niby chcesz dołączyć, ale ostatecznie tylko zawracasz mu głowę, bo jednak rezygnujesz.//
                          Mieli wszystko pod kontrolą, ale to pozwoliło Ci wypatrzyć jako jednemu z pierwszych tryumfalnie powracających najemników, którzy najwidoczniej uwinęli się z kanibalami bez problemu. Zresztą, czy mogłoby być inaczej? Co zrobiłyby strzały i pułapki na niedźwiedzie przeciwko czołgowi?
                          Rafał:
                          I ponownie, rygor, którego jakimś cudem wciąż zapominasz, mimo że jesteś żołnierzem od tak dawna. Ciekawe, co nie? Na szczęście tym razem nie dostałeś opierdzielu za samowolkę, bo nim ktokolwiek zdążył zorientować się, że teraz chrapiesz sobie w swojej kwaterze, znów w bazie rozdźwięczał się alarm.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #217

                            avatar antekk5 antekk5

                            // A w sumie, dołączenie do najemników będzie znacznie ciekawszą opcją. //
                            Uśmiechnął się widząc powracających najemników. Zrozumiał, że i on mógłby tak tryumfalnie powracać z wybijania kanibali, gdyby dołączył do tych najemników i przestał do jasnej cholery się wahać. Natychmiast zaczął szukać dowódcy najemników, żeby poprosił go o przyjęcie na służbę.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #218

                              avatar konrafal12 konrafal12

                              //Chodziło mi o to, że najpierw poszedł na zbiórkę itp. a dopiero później spać.//
                              Jak najszybciej wstał, założył mundur i wybiegł na plac główny, by zobaczyć co się stało.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #219

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Antek:
                                Cały czas siedział w tym samym namiocie, który teraz odwiedzasz, zdaje się, chyba już trzeci raz.
                                ‐ Uważasz, że się nadasz i wiesz z jakim ryzykiem jest to związane? ‐ zapytał mężczyzna, gdy przedłożyłeś mu swoją prośbę.
                                Rafał:
                                //Było napisać to wprost, a nie ogólnikiem “wykonał wszystko co powinien zrobić”//
                                Wszędzie widziałeś biegających w tę i z powrotem żołnierzy, uzbrojonych i nie, oderwanych od pełnionych akurat obowiązków. Co ciekawe, chyba po raz pierwszy widziałeś, żeby Z‐Com ogarniał taki chaos, jeśli nie panika. I na pewno nie wróżyło to dobrze.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #220

                                  avatar antekk5 antekk5

                                  ‐ Oczywiście. Wiem, jakie ryzyko ponoszę, i jestem gotów ponieść konsekwencje mojego wyboru. ‐ odpowiedział swojemu przyszłemu przełożonemu.
                                  // Proszę o zaznaczenie odpowiedzi C ‐ dołączyć do najemników. Definitywnie. Ostatecznie. //

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #221

                                    avatar konrafal12 konrafal12

                                    Pobiegł do zbrojowni, jeśli zaatakowali Bandyci lub horda Szwendaczy lepiej mieć broń lepszą od pistoletu.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #222

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Antek:
                                      ‐ Udowodniłeś swoją wartość, więc nie pozostaje mi nic innego, jak się zgodzić. ‐ powiedział, wyciągając do Ciebie dłoń z uśmiechem na ustach.
                                      Rafał:
                                      Wciąż pozostawało tam sporo oręża, byliście dobrze wyposażeni, więc mogliście pochwalić się większą ilością broni palnej i amunicji niż żołnierzy, którzy mieliby z niej skorzystać, więc wciąż było tu sporo karabinków, karabinów snajperskich, strzelb, pistoletów maszynowych i adekwatnej do nich amunicji.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #223

                                        avatar antekk5 antekk5

                                        Również się uśmiechnął i uścisnął dłoń swojego nowego przełożonego.
                                        ‐ W takim razie niech nasza współpraca przyniesie duże zyski! ‐ powiedział z entuzjazmem.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #224

                                          avatar konrafal12 konrafal12

                                          Tak jak wcześniej, wziął karabinek M4 i dwa pełne magazynki do owej broni, po czym wrócił na plac i próbował spytać kogoś co się dzieje.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy