Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1309

    avatar FD_God FD_God

    Lorenzo:
    ‐Szukam paladyna, chodzi tu taki po mieście i zbiera ludzi na wyprawę, widział go karczmarz?

    Jin:
    ‐Najpierw powiedz jaki to artefakt, szczęśliwej podkowy mi nie potrzeba.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1310

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      FD_God:
      ‐ Jasne, że widziałem. Chciał się do tych nawiedzonych ruin wybrać. Archeolog się znalazł! Paladyn zasrany.

      ‐ Takiego szajsu nie sprzedaję. ‐ mruknął. ‐ To rubinowy wisiorek, ma ciekawe właściwości.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1311

        avatar Zeromus Zeromus

        Więc szybko “ogląda” wszystkich tutaj zebranych

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1312

          avatar FD_God FD_God

          Lorenzo:
          ‐No i co? Zebrał już sobie ludzi i tam wyruszył czy nadal próbuje znaleźć kogoś do tego? W dodatku jakich ruin u licha?

          Jin:
          ‐Jeżeli możesz to wymień te właściwości, dobrze?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1313

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Zero:
            Wszelkie typy spod ciemnej gwiazdy, zaczynając na karczemnych zabijakach i kieszonkowcach, a kończąc na mordercach i rasowych najemnikach.
            FD_God:
            ‐ No nie zebrał, bo tylko debil by się tam pchał. ‐ stwierdził karczmarz. ‐ Jak nikt się nie zgodził to wyszedł, a ja posłałem za nim swojego człowieka, bo czułem, że ktoś będzie pytać.

            ‐ Póki co odkryłem jedną z jego właściwości. A mianowicie wystarczy, że pomajtasz nim komuś przed oczyma, albo zmusisz do wpatrywania się w rubin i możesz go kompletnie ogłupić, tak że będzie spełniał Twoje rozkazy.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1314

              avatar FD_God FD_God

              Lorenzo:
              ‐No to gdzie ten pański człowiek? Ja żadnych nawiedzonych miejsc się nie boję.

              Jin:
              ‐Oby nie spytali czemu im macham klejnotem przed twarzą… Skąd pewność, że ma to rzekomo więcej mocy?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1315

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                ‐ Czemu? Bo sam sprawdzałem i mogę Ci go dać, żebyś się przekonał, że to prawda.

                ‐ Nadal go śledzi. Jak coś to mogę o ruinach opowiedzieć.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1316

                  avatar FD_God FD_God

                  Lorenzo:
                  ‐No to mów pan, najwidoczniej i tak trochę poczekamy aż wróci ten pański szpieg.

                  Jin:
                  ‐Na pewno nie użyję go na tobie… Może zaprezentujesz jak działa on jakimś przypadkowym przechodniu?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1317

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    ‐ Nie. ‐ zaprzeczył. ‐ Ja Ci dam wisiorek i sam go wykorzystasz na kimś. Będziesz miał pewność, że nie kłamię.

                    ‐ No ruiny, na wzgórzu, jakieś pięć kilometrów od miasta. Żył tam raz taki zły szlachcic co ludzi napadał ze swoją bandą, ale dostało mu się i teraz nawiedza zamek, w środku słychać krzyki jego żołnierzy, szczęk oręża i inne takie odgłosy.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1318

                      avatar FD_God FD_God

                      Lorenzo:
                      ‐Bardzo straszne jak to opowiadasz, boją się jakichś pseudo upiorów. To co ja widziałem potrafiłoby zmrozić krew w żyłach każdego w tym mieście.

                      Jin:
                      ‐No dobra… No to daj ten rubin, zobaczymy jak to działa.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1319

                        avatar Zeromus Zeromus

                        Pie**olę … Nie będę się z takimi zadawał … Już wystarczy mu towarzystwo jednego ciemnego typa … Wychodzi z karczmy i kieruje się w jakieś bardziej ustronne miejsce (znaczy się bez świadków)

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1320

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Zero:
                          Najbardziej ustronna będzie ciemna uliczka.
                          FD_God:
                          ‐ Ja tam w te bajdy nie wierzę, ale Ci co u mnie chleją to już tak.

                          Po chwili z mroku rozmówca wyciągnął dłoń w czarnej rękawiczce i podał Ci duży rubin o krwistoczerwonej barwie, na złotym łańcuszku, akurat by nosić na szyi.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1321

                            avatar FD_God FD_God

                            Lorenzo:
                            ‐Z pewnością ciężko wierzyć w duchy, gdy mamy nieumarłych, demony i pełno magii.

                            Jin:
                            ‐Czy możliwe jest ogłupienie tym rubinem samego siebie?‐ Zapytał nie patrząc na rubin by go odebrać i przywdziać na szyję.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1322

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              ‐ To przecie przesądni ludzie. I głupi. Jakbyś im pan dobrze naopowiadał do by nawet gówno w papierku kupili.

                              ‐ Jeśli jest się wystarczająco głupim by próbować i ma się słabą wolę, to teoretycznie tak.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1323

                                avatar Zeromus Zeromus

                                Tak więc udaje się w jedną z takich uliczek

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1324

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Udałeś się do niej, choć nie wiem po co.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1325

                                    avatar Zeromus Zeromus

                                    Sprawdza, czy nikogo nie ma

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1326

                                      avatar FD_God FD_God

                                      Lorenzo:
                                      ‐Może i tak, ale pewnie grasują tam jacyś nieumarli z nekromantą na czele, tego jednak nie wiemy, a korci mnie by sprawdzić.

                                      Jin:
                                      ‐Ciekawi mnie co by się wtedy stało… Nieważne, chodźmy zobaczyć jak zadziała ten rubin na jakichś przechodniach.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1327

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Zero:
                                        Wygląda na to, że nie.
                                        FD_God:
                                        Gdy skończyłeś to mówić do karczmy wszedł jakiś podrostek i od razu podszedł do karczmarza, po czym zamienili kilka słów.

                                        ‐ Idź sam, ja… Powiedzmy, że wolę się nie wychylać.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1328

                                          avatar Zeromus Zeromus

                                          Pojawia się jego brat
                                          Golbez: ‐ Gdybym to ja załatwiał wszystko … Już pewnie byśmy wracali do tamtego gościa …
                                          Cecil: ‐ Tak … Bo ty od zawsze byłeś lepszy w pogróżkach
                                          Golbez: ‐ Jednak i tak przynajmniej wiemy, gdzie oni są … Ale dobrze byłoby załatwić to szybko, bo jeszcze zwieją …
                                          Cecil: ‐ Dobrze o tym wiem i nie musisz mi tego mówić …
                                          I w tej chwili mroczny rycerz ponownie zlał się z cieniem zostawiając brata samego, a on udał się do karczmy, w której był początkowo (tej, gdzie miał bardzo ciekawą rozmowę z barmanem)

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy