Miasto Gilgasz.
-
-
-
-
-
Kuba1001
Spostrzegłeś ogolonego na łyso Paladyna Srebrnej Dłoni w pełnym pancerzu. Jego potężny miecz wieńczyły już pierwsze krople krwi, po zabitym Goblinie, a na pewno będzie ich więcej.
‐ Zmarły, to Ty dopiero będziesz! ‐ odwarknął i z lewej dłoni wypuścił w Twoim kierunku falę energii Magii Światła. -
-
-
-
-
-
Konata_Kawaii
‐Słowa nic nie dadzą więc muszę użyć magii i siły.
Za pomocą iluzji stworzył wielki portal z którego wyłoniła się kosa z czarnej stali wielka na dwa metry emanująca czarną, złowrogą aurą. Chwycił ją i wbił w ziemię. Kosa zmieniła się w miliony odłamków, a gdy te upadły palladyna uchwyciły tłumy rąk wychodzących się z pod niego uniemożliwiających mu ruch (To nie jest prawdziwe. To iluzja). Rzucił się na człowieka wyciągając oba miecze z celem zabicia. -
-
Kuba1001
FD_God, Zero:
No i ruszyliście.
//Znów macie zamiar pogadać, czy przyspieszyć akcję?//
Hejter:
Więc trafiłeś do “Strudzonego Żeglarza.”
Kawaii:
Podziałało, ale tylko częściowo. O ile Paladyn cofnął się o kilka kroków i mieczem starał się pozbyć iluzji, to Magia Światła pozwoliła mu dostrzec prawdziwe zagrożenie i sparował jeden z Twych mieczy swoim, a drugi chwycił pancerną rękawicą za klingę. Teraz prawdopodobnie dojdzie do siłowania się, a tu masz mniejsze szanse. -
-
-
-
-
-
-