Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2836

    avatar Konto usunięte Konto usunięte

    ‐ Ku*wa! ‐ Krzyknął z bólu po wykręceniu ręki. Cofnął się. ‐ Cholera, jesteś tym od burmistrza?!

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2837

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Gdyby nie to oczy, to wyglądałby na typowego mieszczanina. Jednak po chwili zaatakował, a siła, szybkość i precyzja jego ciosów sprawiła, że zdałeś sobie sprawę, że nie jest on zwykłym człowiekiem. Zdążył Cię już kilka razy poharatać, ale na szczęście rany były powierzchowne i nie zagrażały Twojemu życiu.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2838

        avatar Konto usunięte Konto usunięte

        Oddalił się od zamachowca i pobiegł w panice szukać broni.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2839

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Byłeś strażnikiem miejskim, więc nie mogłeś mieć w domu żadnej broni poza służbowym sztyletem. Ale głupi też nie byłeś. Swoje widziałeś, swoje przeżyłeś, tak więc pod łóżkiem w sypialni nadal leżał Twój miecz oraz dwa kolejne sztylety.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2840

            avatar W_D_Gaster W_D_Gaster

            Przybył pod bramy miasta. Imponowała mu wielkość tej metropolii

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2841

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              A strażnikom imponowała wielkość Twego ochroniarza. Jednak i tak wygłosili standardową formułkę, chcąc wiedzieć jak się zwiesz, skąd pochodzisz, jaki jest Twój status społeczny i po co przybyłeś do miasta.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2842

                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                ‐Więc odpocznij, ja mogę zaczekać.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2843

                  avatar Konto usunięte Konto usunięte

                  Pobiegł do sypialni, wyjął miecz spod łóżka i stanął do walki z przeciwnikiem.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2844

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Bóbr:
                    Szedł on za Tobą, ale dość wolno więc miałeś czas na dobycie broni i przyjęcie postawy. Po chwili napastnik wyprowadził proste pchnięcie na wysokości Twoich lewych żeber.
                    Taczka:
                    Czekaliście dobre pół godziny nim w końcu odzyskał siły. Ale gdy tak się już stało to od razu ruszył w jeden z zaułków.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2845

                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                      ‐Masz w ogóle jakiś plan, żeby im to złoto odebrać? ‐ Spytała się idąc za nim.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2846

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Nie odezwał się, a nawet nie odwrócił. Jedynie poklepał wiszące u pasa bułaty.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2847

                          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                          Szła za nim dopóki nie doszli do celu.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2848

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            W końcu zauważyłaś jakiegoś Goblina, który skręcił w alejkę po prawej. To chyba tam miał zamiar udać się Nirgaldczyk.
                            ‐ Zaczekaj tu. ‐ powiedział i położył dłonie na rękojeściach swych miecz, a później wszedł powoli w mrok uliczki.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2849

                              avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                              Posluchała się szlachcica i poczekała na niego opierając się o ścianę.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2850

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                ‐ Hej, a Ty to kto? ‐ dobiegł do Twoich uszu krzyk jakiejś osoby.
                                ‐ Tu kuwa guza szukasz?! ‐ warknął inny.
                                Po chwili usłyszałaś też szczęk broni i krzyk bólu.
                                ‐ O Cię w ch
                                j! Uciekajta!
                                Po tych słowach z zaułka wybiegł Krasnolud, a za nim dwa Gobliny, człowiek i Ork. Ten ostatni trzymał się za krwawiący kikut dłoni, bowiem stracił dłoń. Po chwili zaułek opuścił również Nirgaldczyk, w jednej dłoni podrzucając Twoją sakiewkę, a w drugiej trzymając zakrwawiony bułat, z ostrza którego krew wciąż kapała na bruk ulicy.
                                ‐ Oto Twoja zguba. ‐ powiedział i rzucił Ci sakiewkę ze złotem.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2851

                                  avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                                  **‐ Biorę jeden na dobę ** ‐ rzucił Rafael karczmarzowi kładąc odpowiednią należność na ladzie i spoglądając po sali. Biesiada trwała w najlepsze, podobnie jak sen Kulimona, więc trzeba by i samemu się zdrzemnąć, czekał więc na karczmarza. Na wskazanie mu drogi, danie klucza, cokolwiek.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2852

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Najpierw zgarnął monety, później podał kluczyk.
                                    ‐ Idź na piętro, trzecie drzwi na lewo.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2853

                                      avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                                      Więc poszedł, gdzie zostało mu wskazane.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2854

                                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                        Złapała, po czym się wypowiedziała.
                                        ‐Warto było uciąć tamtemu orkowi rękę za mieszek?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2855

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Rafael:
                                          I trafiłeś do małego pokoiku, w którym był stolik, krzesło, okno, łóżko i kufer.
                                          Taczka:
                                          ‐ Kto podnosi na mnie dłoń, ten ją traci. ‐ powiedział krótko i widać, że nie żartował i tyczy się to wszystkich.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy