Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3004

    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

    ‐ Nie strzelajcie! ‐ schował broń, i czekał aż żołnierze zrobią to samo. ‐ Jestem okolicznym kowalem, potrzebny mi medyk. Może nie jestem w stanie umierającym, ale zgaduję że do miasta nie wejdę.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3005

      avatar Creepy_Family Creepy_Family

      Mężczyzna postanowił wstąpić do jakieś karczmy. Bo czemu by nie? Zaschło mu nieco w ustach i zatrzymałby się gdzieś na chwilę, by odpocząć. Może na kogoś znajomego trafi. Kto wie.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3006

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        FD_God:
        W sumie tu, choć straż zawsze mogłaby zareagować. Może więc jakaś karczma?
        Creepy:
        Pierwszą lepszą karczmą, na którą trafił była ta o nazwie “Pijany marynarz.” Wchodzi więc czy szuka dalej?
        Wiewiur:
        ‐ Ta, jasne. ‐ mruknął dowódca straży.
        ‐ Szefie, ja go znam. ‐ powiedział inny strażnik.
        Gdy reszta pokiwała głowami, tamten kazał otworzyć bramę i Cię wpuścić.
        Taczka:
        Po nie tak długiej podróży dotarł wreszcie do miasta.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #3007

          avatar FD_God FD_God

          Niby czemu nie, ale przecież raczej chciałby tutaj upuścić sporo krwi. W tym celu lepiej chyba wyjść przed miasto czy też poszukać jakiegoś zlecenia od kupca, który skarży się na bandytów na trakcie.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #3008

            avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

            • Nie myślałem, że pozwolą wejść mi do miasta *
              ‐ Można jeszcze wiedzieć gdzie znajdę jakiegoś lekarza? Nie znam za dobrze tego miasta.
            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #3009

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              FD_God:
              Pomysł dobry, pora wcielić go w życie.
              Wiewiur:
              ‐ Ja też nie wiem, popytaj. ‐ odparł gwardzista.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #3010

                avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                Zaczął błądzić po mieście w poszukiwaniu lekarza. Ilekroć spotkał na ulicy kogoś, kto się go nie wystraszył to pytał, o miejsce pobytu medyka.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #3011

                  avatar Creepy_Family Creepy_Family

                  A czemu by nie? Omiotnął wzrokem wszystko jeszcze raz po czym wszedł do karczmy, szukając jakiegoś wolnego miejsca, z boku, gdzie nikomu by krzywdy, bądź kłopotu nie narobił.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #3012

                    avatar FD_God FD_God

                    No to migiem do tablicy ogłoszeń, a stamtąd poszukać takowego.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #3013

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      FD_God:
                      Było jakieś zlecenie o ochronie kupca podczas drogi stąd do Dekapolis, ale nie miałbyś zbytnio jak się tam wybrać, a do tego zadanie już ktoś wziął. Inny zadań tego typu niestety brak.
                      Creepy:
                      Przywitał Cię zapach smażonego mięsa, tytoniu i różnych alkoholów. Karczma była dość duża i nie grzeszyła jakoś klientami, więc bez problemu znalazłeś sobie wolny stolik, który spełniał te wymagania.
                      Wiewiur:
                      Wystraszyłeś wszystkich poza jakimś Krasnoludem, ten tylko zaklął i pokazał jakiś budynek niedaleko.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #3014

                        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                        Natychmiast rozpoczął podróż tam. Ciekawe czy lekarz też się go wystraszy. Nie miał zbytnio powodu żeby zapraszać go do swej kuźnie.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #3015

                          avatar FD_God FD_God

                          ‐Noż ku*wa…‐ Pomamrotał do siebie, a potem skierował się do bram miasta. Jak nie ma zadań, to sam je sobie znajdzie.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #3016

                            avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                            ‐Nie chcę wyglądać jak Ty. ‐ Wymamrotała cicho.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #3017

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Taczka:
                              ‐ Jestem aż tak szpetny? ‐ spytał z uśmiechem.
                              //Druga postać też tu już dotarła, trzecią miałaś ruszyć w Hammer.//
                              FD_God:
                              Trafiłeś pod bramy miasta. Chcesz wyjść czy może zapytać o coś strażników?
                              Wiewiur:
                              Trafiłeś pod jego dom. Wypada zapukać, nieprawdaż?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #3018

                                avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                Zapukał. Wyjaśnił w jakim celu przybył.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #3019

                                  avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                  Jayna
                                  ‐Nie to miałam na myśli! ‐ Szturchnęła lekko szlachcica.

                                  Alek
                                  ‐Ładna mieścina, może spędzę tu więcej niż jedną noc. ‐ Powiedział do siebie i pokierował się w stronę bramy.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #3020

                                    avatar FD_God FD_God

                                    Zdecydowanie wyjść i tak wróci tutaj wieczorem. Rozejrzał się co jeszcze znajduje się w całej okolicy, a następnie ruszył głębiej w las.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #3021

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Wiewiur:
                                      Zapukałeś, a drzwi powoli się otworzyły.
                                      ‐ Ale duży sku*wiel. ‐ powiedział człowiek, który w nich stanął, a gdy Cię wysłuchał, dodał: ‐ Obawiam się, że nie wejdziesz mi do domu.
                                      Taczka:
                                      ‐ W takim razie przydałoby Ci się nabrać nieco opalenizny. ‐ odparł, odwzajemniając gest.

                                      ‐ Imię, nazwisko, miejsce pochodzenia, status społeczny i cel przybycia do miasta? ‐ wyklepał strażnik, dobrze każdemu znaną formułkę, gdy zatrzymano Cię pod bramą.
                                      FD_God:
                                      I ruszyłeś w las, choć tu większe szanse na spotkanie wilków, niż bandytów. Może lepiej iść traktem?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #3022

                                        avatar FD_God FD_God

                                        No to warto iść traktem, po drodze, by zwabić do siebie jeszcze bandytów postanowił gadać głośno ile to on ma złota i jaki jest bogaty.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #3023

                                          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                          ‐ Jeśli moje obrażenia nie są jakieś zagrażające życiu, lub można je wyleczyć na dworze to czemu nie. Jeśli potrzeba panu pomieszczenia, to można udać się do jakiegoś Kościoła czy coś. W ostateczności do mojej kuźni niedaleko miasta.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy