Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3044

    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

    ‐ W księgach czy gdzieś nie było żadnej wzmianki? Wiem że jestem w oczach ludzi zwierzęciem, ale ktoś mógłby go mieć jako niewolnika albo co.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3045

      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

      Alek
      Przywiązał swojego wierzchowca do jakiejś latarni lub czegokolwiek, co było w zasięgu i wszedł do karczmy. Po wejściu zaczął szukać jakiegoś wolnego stolika.

      Jayna
      ‐Hej, bo jesteś dla mnie taki miły i czasem nawet słodki, na swój sposób. ‐ Wtrąciła cicho ostatnie słowa. ‐ Dlatego mam do Ciebie jedno pytanie. Tym razem bardzo poważne.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3046

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Taczka:
        ‐ Słucham więc. ‐ odparł, rzeczywiście zatrzymując się gdzieś, aby lepiej słyszeć.

        //Ale wiesz, że mógł sobie znaleźć inną karczmę?//
        Tak więc przywiązał konia do płotka i wszedł do karczmy. Od razu uderzył go zapach piwa, tytoniu, smród niemytych ciał, a także coś co mogło być odchodami i… trupem?
        Akurat miał sporo stolików wolnych, gdyż nie było obecnie żadnej klienteli.
        Wiewiur:
        ‐ Jak mówiłem, nic nie ma, ale obiecuję, że sam skrobnę jakieś notatki po naszym spotkaniu.
        Rafael:
        Barman był spity i jedynie spał na swoim miejscu pracy, więc nic Ci nie powie.
        FD_God:
        Wszyscy zatrzymali się, by podziwiać ten widok, więc nikogo nie trafił.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #3047

          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

          ‐ Jakby pan chciał przeprowadzić jakieś niegroźne badania, albo co to zapraszam do kuźni wieczorami. I tak dziękuję za pańską pomoc. Oczywiście po wszystkim zapłacę.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #3048

            avatar FD_God FD_God

            ‐Wiecie co, naprawdę potraficie komuś zrobić przykrość.‐ Powiedział lecąc za nich tak, by mieć ich wszystkich w zasięgu, a następnie wykonał proste cięcie od góry do dołu chcąc tym samym posłać falę uderzeniową z ostrego wiatru w najbliższego nieszczęśnika.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #3049

              avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

              Rafael
              Nieco zdegustowany zabębnił palcami w ladę i rozejrzał się dookoła, czy ktoś daje choćby szczątkowe oznaki życia.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #3050

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Rafael:
                Jak zostało już wspomniane, Drow siedział obok i popijał jakiś napar.
                Wiewiur:
                Skinął głową i podszedł do Ciebie, a następnie zaczął nakładać papkę na rany.
                FD_God:
                //Jak Ty niby chcesz mieć ich wszystkich w zasięgu?//

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #3051

                  avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                  Czekał. Co innego mógł zrobić?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #3052

                    avatar FD_God FD_God

                    //Zasięgu wzroku, w końcu go otoczyli, a ten poleciał nad nimi i dalej w tył za nich wszystkich.//

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #3053

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Wiewiur:
                      ‐ Nie ruszaj się przez jakiś czas. ‐ upomniał Cię medyk, gdy już skończył.
                      FD_God:
                      Manewr ten był dość niespodziewany, a więc udało Ci się wlecieć na ich tyły.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #3054

                        avatar Creepy_Family Creepy_Family

                        I wyjął tyle, ile trzeba było, zerkając z zaciekawieniem na osobę, która tak bardzo go zafascynowała.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #3055

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Creepy:
                          Karczmarz zgarnął złoto i postawił przed Tobą kufel zimnego, pieniącego się piwa. Natomiast obiekt Twojego zainteresowania całą swoją uwagę skupił na kuflu, a właściwie na jego zawartości.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #3056

                            avatar FD_God FD_God

                            FD_God pisze:‐Wiecie co, naprawdę potraficie komuś zrobić przykrość.‐ Powiedział lecąc za nich tak, by mieć ich wszystkich w zasięgu, a następnie wykonał proste cięcie od góry do dołu chcąc tym samym posłać falę uderzeniową z ostrego wiatru w najbliższego nieszczęśnika.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #3057

                              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                              Pokiwał głową na tak i czekał.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #3058

                                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                Alek
                                Rozłożył się na krześle i czekał. Może ktoś do niego podejdzie.

                                Jayna
                                ‐Jestem dla ciebie zwykłą znajomą, czy kimś więcej? ‐ Spojrzała mu się w oczy.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #3059

                                  avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                                  Rafael

                                  • ‐ Przejdę się przewietrzyć * ‐ powiedział do Drowa Rafael po czym skierował się ku wyjściu. Miał ochotę na odrobinę ruchu i świeżego powietrza, by móc dobrze rozpocząć dzień. Albo południe.
                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #3060

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    FD_God:
                                    //Dobra, dobra.//
                                    Fala ta trafiła Elfa, z dość wiadomym skutkiem.
                                    Wiewiur:
                                    I czekasz.
                                    ‐ Co właściwie robisz w tym mieście? ‐ spytał medyk, by jakoś zabić czas.
                                    Rafael:
                                    No i wyszedłeś poza karczmę, był dzień, około południa.
                                    Taczka:
                                    ‐ Cóż… Znamy się dość krótko, ale przyznam, że zdążyłem Cię polubić. ‐ wyznał szlachcic.

                                    Niestety, najwyraźniej była to karczma samoobsługowa.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #3061

                                      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                      ‐ Mam niedaleko kuźnie. Teraz tutaj przyszedłem, bo mnie wilki napadły. Przeżyłem już dość żeby się szlajać po świecie. Postanowiłem się gdzieś osiedlić. Gość co mieszkał niedaleko miał kuźnię, i mnie uczył fachu. Potem go zadźgano, a mnie sprzedano w niewolę, do cyrku. Nadarzyła się okazja to uciekłem. Dotarłem tutaj, warsztat dalej stał to się osiedliłem. Nawet miłe życie. Oby nic złego mnie nie spotkało. W sumie to po kilku latach pewnie znudzi mi się takie życie. Być może z przyzwyczajenia że często zmieniałem miejsce pobytu.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #3062

                                        avatar Creepy_Family Creepy_Family

                                        Chrząknął cicho, ale nic nie powiedział. Zajął się swoim piwem, jak gdyby nigdy nic. Przecież każdy może sobie chrząknąć, czyż nie? W głowie jednak już układał sobie odpowiednie pytania, jakie chciał zadać.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #3063

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Wiewiur:
                                          ‐ No nie powiem, całkiem ciekawa historia. ‐ powiedział i zniknął na chwilę w domu, by wrócić z narzędziem przypominającym nóż, którym powoli zeskrobywał zaschniętą już maść.
                                          Creepy:
                                          ‐ Czego? ‐ rzucił Inkwizytor, rzucając Ci krótkie spojrzenie.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy