Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3486

    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

    Alek
    ‐Drogo, ale no dobra. ‐ Wziął wódkę i kieliszek, i poszedł do jakiegokolwiek wolnego stolika. Ściągnął maskę i wypił pierwszego, potem drugiego, trzeciego, dziesiątego i pił tak, dopóki nie opróżnił całej, nie zasnął lub doszczętnie nie wypaliło mu gardła.
    Jayna
    Szła za Rodo.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3487

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Max:
      ‐ Kuwa, nawet oficerem nie jesteś, nie wkuwiaj mnie, bo będziesz spać poza koszarami.
      //Jest sporo zleceń dotyczących wyjazdu do Dekapolis, Twoja postać mogła tego nie zauważyć lub zostało ono wywieszone, gdy opuściła już miasto.//
      FD_God:
      ‐ Dla niego sen poniżej dziesięciu godzin nie jest snem. Gdyby nie wygląd, postura i wąs, uznałbym go za Hobbita.
      Creepy:
      Skinął głową i dalsza podróż mija Wam w milczeniu.
      Angel:
      Cóż, imię już znałeś, to już coś. Adres w sumie też był.
      Taczka:
      Nie miał głowy godnej Krasnoluda, więc po piątym wypadało mu przestać, jeśli chciał o własnych siłach ruszyć się z miejsca. Choć mógł brnąć dalej, na swój sposób było to nawet całkiem kuszące.

      I wróciliście do miasta, a chwilę później do karczmy.
      Wiewiur:
      ‐ Powiedz, gdzie mieszkasz, to wyślę do Ciebie swojego człowieka.

      ‐ Nie jesteś umówiony, to nam przeszkadza.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3488

        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

        ‐No to się głupio nie pytaj jaki pokój!

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #3489

          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

          ** Gdurb **
          ‐ Jak wyjdzie się z miasta, tamtą bramą, to jest tam taka ścieżka. Chyba główny trakt, czy jakoś tak. I jak się nim idzie, to w pewnym momencie pojawia się odgałęzienie. Prowadzi ono do mojego warsztatu.

          ** Tarn **
          ‐ Co muszę zrobić, żebyście mnie umówili z tym waszym mistrzem?// Czemu mam wrażenie, że będzie to kobieta? //

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #3490

            avatar FD_God FD_God

            ‐Zgaduję, że skoro o jedzeniu nie wspomniałeś to zdoła też pomieścić tyle co taki przeciętny Hobbit? 5‐6 posiłków dziennie?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #3491

              avatar Angel_Kubixarius Angel_Kubixarius

              Także najrmnik udał się przez miasto szukając tegoż adresu by zgłsić się na służbę

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #3492

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Max:
                ‐ Dla takich jak Ty są trzyosobowe, czteroosobowe i pięcioosobowe. ‐ wyjaśnił, powoli tracąc cierpliwość.
                Wiewiur:
                ‐ Doskonale. Jeszcze dziś wyślę do Ciebie mojego człowieka.

                //Nie wiem, to facet przecież będzie.//
                ‐ Zapisać się na wolny termin.
                FD_God:
                ‐ Mniej więcej, choć zależy od tego, jak obfite te posiłki są.
                Angel:
                Znalazłeś jego dom, pozostaje wejść do środka.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #3493

                  avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                  ‐Dej cokolwiek.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #3494

                    avatar Angel_Kubixarius Angel_Kubixarius

                    Zapukal do drzwi.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #3495

                      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                      ** Gdurb **
                      ‐ Będę czekał. Do widzenia.‐ Wyszedł z miasta, i ruszył w kierunku swojej kuźni.

                      ** Tarn **
                      ‐ To zapiszcie mnie.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #3496

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Max:
                        ‐ W jednym trzyosobowym jest wolne miejsce.
                        Wiewiur:
                        Nic się nie zmieniło od Twojego wyjścia.

                        Skinął głową i sięgnął po jakiś notatnik, którego kartki przewracał, czytając je w skupieniu.
                        ‐ Najbliższy wolny termin to tak za jakieś… pięć miesięcy. Pasuje?
                        Angel:
                        Może i odpowiedzi nie było, ale słyszysz kroki.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #3497

                          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                          ** Gdurb **
                          Czekał więc, na człowieka, który miał do niego przyjść.

                          ** Tarn **
                          ‐ Czy to jakiś żart?‐ Chce wręczyć strażnikom 500 sztuk złota.‐ Na pewno znajdzie się jakiś wolny termin, jutro, lub pojutrze.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #3498

                            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                            ‐Gdzi on?
                            //Jaka pora?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #3499

                              avatar FD_God FD_God

                              ‐Standardy Hobbitów są dosyć wysokie, a jak wiadomo tym to nigdy za wiele jedzenia.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #3500

                                avatar Angel_Kubixarius Angel_Kubixarius

                                Czekał cierpliwie pod drzwiami

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #3501

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Angel:
                                  Otworzył Ci Hobgoblin odziany w skórzaną zbroję, z maczugą zakończoną kulą nabijaną kolcami w jednej dłoni. Poza tym orężem cały był obwieszony nożami i sztyletami, nie tylko noszonymi przy pasie, ale też na piersi lub plecach.
                                  ‐ Czego? ‐ spytał, lekko uderzając kulą maczugi w otwartą dłoń.
                                  FD_God:
                                  Nim coś odpowiedział, otrzymał swoje zamówienie, a jednocześnie na dół stoczył się szlachcic, tłumiąc ziewnięcie pod wąsem i przecierając lewe oko.
                                  Wiewiur:
                                  Zapewne trochę to zajmie.

                                  ‐ Najbliższy jest za pięć miesięcy. ‐ odparł niewzruszenie, omijając wzrokiem złoto, podobnie jak jego kompan.
                                  Max:
                                  ‐ Korytarzem do końca, później w prawo, pierwsze drzwi na lewo. ‐ wyjaśnił.
                                  //Przedpołudnie.//

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #3502

                                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                    Poszedł tak i ‐ Jak zwykle ‐ wszedł od tak.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #3503

                                      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                      ** Gdurb **
                                      Zabrał się za wykuwanie drugiego miecza, nie miał lepszego sposobu na zabicie czasu.

                                      ** Tarn **
                                      Dołożył drugie tyle.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #3504

                                        avatar Angel_Kubixarius Angel_Kubixarius

                                        ‐ Ja do Camelaina jeżeli to nie wy…
                                        Wyciagnąl miecz
                                        ‐ To schowajcie swoja małą pałę i wypad…
                                        Przygotowal w drugiej skrytej w szacie dloni zaklecie oslepienia by uzyc go gdyby hobgoblin czegoś próbował oprócz rozmowy.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #3505

                                          avatar FD_God FD_God

                                          ‐No to teraz śniadanko i można będzie się chyba zbierać.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy