Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3688

    avatar bulorwas bulorwas

    Nie myśląc długo przysiadł się do niego.
    ‐Witam. Jak samopoczucie?
    Zapytał ze wym nie opisanym wyrazem niziołczego życzliwego uśmiechu. Zaprawdę mało rzeczy było tak słodkich jak uśmiech niziołka, nawet jeśli jest najemnikiem.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3689

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Max:
      Nie odpowiedział, bo w sumie nie musiał, wynurzając się z powrotem. Podał Ci natychmiast resztę wyposażenia, czyli hełm, tarczę, włócznię, miecz i sztylet.
      Wiewiur:
      ‐ Zależy. ‐ odrzekł enigmatycznie, nawet nie zaszczycając Cię spojrzeniem.

      Jeśli potrafisz skakać na wysokość ponad dziesięciu metrów to nie w sumie problemu. Ale że nie potrafisz, to musisz wymyślić coś innego.
      Bulwa:
      Nie dostrzegłeś jego reakcji, bowiem kaptur skutecznie zasłaniał jego twarz, a nawet bez niego niewiele byś dojrzał, a to z racji rzuconego na twarz zaklęcia, przez co wydawało Ci się, że pod kapturem jest czarna, bezdenna otchłań. Otchłań, do której co chwila wpadały kolejne łyczki trunku trzymanego przez Maga.
      ‐ Bywało lepiej. ‐ odrzekł krótko, machając ręką w stronę karczmarza, zapewne w celu zapewnienia sobie dolewki.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3690

        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

        ‐Ło ponie! Po co aż tyle?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #3691

          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

          Alek
          ‐Dobra, to teraz mów, czy znasz jakiegoś typa, co mówią na niego “Serce”? ‐ Podszedł do orka.

          Jayna
          Wstała i otrzepała się z kurzu. Poczekała aż będą wchodzić na statek.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #3692

            avatar bulorwas bulorwas

            ‐To co to za robota i gdzie reszta ludzi z którymi mam ją wykonać?
            Zapytał. Gdy karczmarz podszedł do stołu by podać magowi piwo niziołek zatrzymał go na chwilę ręką.
            ‐Poprosiłbym podpiwek. Ile płacę?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #3693

              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

              ** Gdurb **
              ‐ Jakiś mroczny elf mnie nawiedza, szukam kogoś kto mógłby się go pozbyć. Mogę zapłacić.

              ** Tarn **
              Jakieś wystające kawałki cegły, po których mógłby się spróbować wspiąć?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #3694

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Max:
                ‐ Przepisowe wyposażenie szeregowego trepa. ‐ wyjaśnił. ‐ Bierz i nie gadaj.
                Taczka:
                Skinął głową, a kiedy podszedłeś, splunął Ci w twarz z uśmiechem na ustach.

                Trapy spuszczono dość szybko, a pozostali zaczęli wchodzić na pokład.
                Bulwa‐Khan:
                ‐ Dwa złota. ‐ odrzekł tamten i odszedł, nie czekając nawet na zapłatę, ponieważ Mag wskazał, że to on stawia.
                Zaś gdy odszedł, Mag zniżył głos do iście konspiracyjnego szeptu:
                ‐ Jesteś pewien, że się na to piszesz? Z tej misji nie ma odwrotu, bo próba ucieczki to śmierć, z ręki Twoich współpracowników lub mojej.
                Wiewiur:
                Nie masz pewności, jak będzie dalej, ale tutaj masz ich kilka, co pozwoli Ci się wspiąć te kilka pierwszych metrów.

                ‐ Jestem łowcą potworów, a nie Drowów.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #3695

                  avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                  ** Gdurb **
                  ‐ To prawie to samo… Trudniejsze do zabicie są Drowy czy potwory?

                  ** Tarn **
                  Zaczął się wspinać.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #3696

                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                    Ubrał hełm, miecz schował do pochwy, jeżeli miał, włócznie pod pachę, a sztylet w zęby. Chyba, że miał gdzie go schować. Ewentualnie miecz trzymałby w ręku.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #3697

                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                      Alek
                      //Se może pluć na maskę//
                      ‐To wiesz, gdzie jest? ‐ Zapytał się wycierając ostrze z krwi.

                      Jayna
                      No to poszła za szlachcicem.
                      ‐Na tym statku to wszyscy są Nirgaldczykami? ‐ Zapytała się.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #3698

                        avatar bulorwas bulorwas

                        ‐Niziołki i tak nie żyją za długo, a rodzice od zawsze mi powtarzali że należy chwytać się przygody, a nie zajmować się pierdołami takimi jak domowe ognisko. Poza tym ze śmiercią mam do czynienia nie od dziś.
                        Mówiąc to ostatnie zdanie przypomniało mu się jak rabował trupy, co bylo w sumie śmiesznym okresem życia, więc prychnął stłumionym śmiechem

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #3699

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Wiewiur:
                          ‐ Drowy. ‐ odrzekł natychmiast, nawet nie pytając, o jakie potwory dokładnie chodzi.

                          Udało Ci się wspiąć na osiem metrów, jeszcze trochę i najbliższe okno będzie na wyciągnięcie ręki.
                          Max:
                          Miałeś zarówno pochwę na sztylet jak i pochwę na miecz, jak zostało wcześniej wspomniane, więc schowałeś je tam, a tylko włócznię pozostaje trzymać w dłoni. No i tarczę.
                          Taczka:
                          //Jak zwał tak zwał.//
                          Uczynił identyczny gest.

                          ‐ Od kiedy przekroczyłaś pokład to nie. ‐ odparł z uśmiechem.
                          Bulwa:
                          ‐ Miałeś ciekawych rodziców. ‐ odpowiedział, aby później odebrać dwa drinki, z których jeden wręczył Tobie, drugi zaś wypił duszkiem.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #3700

                            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                            Sięgnął po tarczę i ruszył tam, skąd przybył.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #3701

                              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                              ** Gdurb **
                              ‐ Znasz kogoś kto potrafi ubić to coś?

                              ** Tarn **
                              Wspinał się dalej, nie chce zaryzykować jakiegoś głupiego skoku, czy czegoś innego.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #3702

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Max:
                                I tam się znalazłeś, akurat skończyła się zbiórka.
                                Wiewiur:
                                ‐ Nigdy nie słyszałem o “łowcach Drowów,” ale o Szalonych Rogach już tak.

                                Udało Ci się dostać na parapet, a teraz wypadałoby się wślizgnąć do środka, bo jeśli jakiś strażnik spojrzy w górę to będzie po herbacie.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #3703

                                  avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                  ‐Przepraszam co jo mom robić?
                                  Spytał się kogoś, kto był z boku.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #3704

                                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                    ** Gdurb **
                                    ‐ Coś tam o nich słyszałem, ale nie jest to chyba grupa dp wynajęcia. Myśli pan ze jakiś mag za opłatą zgodzi się mi pomóc?

                                    ** Tarn **
                                    Sprawdził czy okno jest jakoś otwarte. Jeśli to tak to wchodzi do środka. Jeśli nie, cóż próbuje je jakoś pchnąć, czy coś.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #3705

                                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                      Alek
                                      ‐Jeśli mi powiesz, gdzie przebywa, zginiesz szybką śmiercią. Ale jeśli nie. No cóż, chcesz żebym odciął ci wszystkie paznokcie, czy coś ciekawszego? ‐ Zapytał się.

                                      Jayna
                                      ‐To znaczy, że tutaj na statku tylko ty i twój umięśniony ochroniarz potraficie mówić w moim języku?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #3706

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Max:
                                        ‐ Nowy jesteś, nasi wprowadzą Cię w realia roboty w straży. ‐ wyjaśnił oficer, którego akurat zagadnąłeś. ‐ Na pierwszy dzień wybierasz doki czy biedniejsze dzielnice?
                                        Taczka:
                                        ‐ Moi załoganci biegle władają kilkoma językami, właściwie mowa wspólna tu króluje, bo językiem nirgaldzkim lub staronirgaldzkim nie mówi się często.
                                        //Jak coś to wraz z wypłynięciem przenoszę na temat ze statkiem.//

                                        ‐ Przeżyłem gorsze tortury. ‐ odparł butnie.
                                        Wiewiur:
                                        ‐ Nie wiem, jestem prostym łowcą, a nie księgą tajemnej wiedzy.

                                        Szczęśliwie było otwarte, więc wślizgnąłeś się do środka, lądując na podłodze. Pierwszym, co poczułeś, był nader miękki dywan.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #3707

                                          avatar bulorwas bulorwas

                                          ‐Nadal żyją…
                                          Napomknął z lekko gburowatym wyrazem twarzy, ale wypicie podpiwka szybko zmyło go z jego twarzy.
                                          ‐To kiedy reszta tałataństwa przyjdzie? Będzie tam może jakaś ładna elfka?
                                          Zapytał z cwaniackim spojrzeniem. Może i źle na tym wychodził, ale bez kobiety dłuższy czas nie wytrzyma.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy