Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3761

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Max:
    ‐ Jasneeee. ‐ odparł, gdy wkroczyliście do doków.
    Taczka:
    ‐ W tym i owym miejscu.
    Creepy:
    //Nie, a przynajmniej ja tak uważam.
    W ogóle to kiedy ruszysz tamtą drugą postać?//
    ‐ Cahay. ‐ odrzekł krótko. ‐ A Ty…?
    Wiewiur:
    //Na dobry start od nowa przeczytaj swoją Kartę, zią.//
    ‐ Na pewno Ci uwierzę.

    ‐ Ja się, ku*wa, nie mieszkanie nie pisałem. Pokaż mnie no tylko gdzie spie**oliła.
    Bulwę:
    ‐ Nawet nie wiesz na ile sposób mógłbym Cię zabić, zanim sięgnąłbyś po ten swój nożyk. ‐ powiedział z pogardą niemalże tak równą jak Twoja, może nawet trochę większą. Tymczasem przyszedł karczmarz, a z nim Twoje piwko, za które wypada zapłacić.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3762

      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

      Dołożył mu do miski kolejne dziesięć złota.
      ‐W którym dokładnie?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3763

        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

        Rozglądał się za czymś podejrzanym, czasami spoglądając na kobieciny.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #3764

          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

          ** Gdurb **
          ‐ Ona chyba umie w czary, ale mogę pokazać gdzie ostatnio ją widziałem. ‐ Pokazał gdzie ostatnio ją widział.

          ** Tarn **
          // Nie, podrywacz z niego żaden. Przejrzałem tylko kawałek historii i umiejętności, wady i nic o wyrywaniu,ale może przyjrzę się później dokładniej ;‐; //
          ‐ Nie znam żadnej magii, więc gdybyś chciała mnie zabić, możesz to zrobić. Możesz też, chodzi za mną i zabić kiedy uznasz, że chciałbym skrzywdzić kogoś z Twoje rodziny. // Tutaj to już samemu sobie robię test na kreatywność :V //

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #3765

            avatar bulorwas bulorwas

            Rzucił mu 5 monet.
            ‐Kojarzysz może nazwę Czarne Słońce? To organizacja łącząca większość drabów, bandytów, złodziei, piratów i handlarzy czarnego rynku. Teraz połącz fakty. Nie często widuje się Niziołki zajmujące inny zawód niż cyrkowiec, rolnik, czy opiekun domu. Ta nieliczna grupa podróżujących Hobbitów to w większości banici i przestępcy. Na cyrkowca, czy rolnika nie wyglądam, w domu nie siedzę, więc opiekun odpada. Teraz połącz obie wypowiedzi i dowiesz się dlaczego lepiej mnie nie zaczepiać.
            Skłamał prosto w żywe oczy Maga. Uśmiechał się, a jego wypowiedź była bardzo spokojna.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #3766

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Taczka:
              ‐ “Mordownia.” Zawsze jest tam jakiś jeden z jego przydupasów. Od niego dowiesz się więcej.
              Max:
              Kobiecin było tu jak na lekarstwo, spotkane tutaj osoby to marynarze, a gdzie na statku kobieta? Przecież pecha przynosi. Poza tym nic specjalnego.
              Bulwa:
              Choć nie widziałeś jego wyrazu twarzy, to widziałeś oczy, a te nadal wyrażały taką samą pogardę, pomimo powolnych kiwnięć głową.
              Wiewiur:
              //Wspaniały opis.//
              I tak właśnie Krasnolud wyruszył.

              ‐ Wolę dać Ci szansę na opuszczenie tego miejsca w jednym kawałku. Teraz.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #3767

                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                Chodził tak pogwizdując, a bardziej próbując gwizdać.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #3768

                  avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                  Zaczął kontynuować pracę. Mimo iż nie wierzył za bardzo w krasnoluda, chciał skończyć zamówienie na czas. Dość już go stracił przez tego potwora.

                  ‐ Pokażesz mi wyjście? Wolałbym nie wychodzić tą samą drogą, którą tu przybyłem. // Trza liczyć na łut szczęścia, że znajdzie gdzieś jakieś inne wejście ;‐; //

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #3769

                    avatar bulorwas bulorwas

                    ‐Gdzie moje maniery? Nie przedstawiłem się.
                    Wstał i ukłonił się.
                    ‐Bogdy Pstryczek.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #3770

                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                      ‐Tak trudno było? ‐ Zabrał glinianą miskę ze złotem i poszedł szukać tej “Mordowni”.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #3771

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Taczka:
                        //Hammer. I sku*wysyńska zagrywka. Jestem dumny.//
                        Przegapienie jej było trudne, więc trafiłeś pod jej drzwi bez problemu.
                        Bulwa:
                        ‐ Ignis. ‐ odparł Mag.
                        ‐ Eerci Etedisz. ‐ powiedział Nag.
                        Jedynie trzeci przybysz nie odezwał się.
                        Max:
                        Szło to opornie, ale w końcu trzeba przerwać gwizdanie i wziąć się za robotę, z racji grupki pijanych marynarzy idących z naprzeciwka i prosto na Was.
                        Wiewiur:
                        Ostatecznie dzień zbliżał się ku końcowi, zaś Ty nie miałeś właściwie nic do roboty, bo skończyłeś zamówienie, a Krasnal jakoś nie wraca.

                        //Stary, fajtować się było trzeba.//

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #3772

                          avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                          ‐Witom mości panocków!
                          Zaczął do nic machać. Na jego wsi takie pijaczki to norma,

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #3773

                            avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                            ** Gdurb **
                            Skoro krasnolud nie wraca i ta zła kobieta też nie, to dwa problemy z głowy. Zaoszczędził trochę złota i pozbył się problemów.

                            ** Tarn **
                            // ??? //

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #3774

                              avatar bulorwas bulorwas

                              ‐A koledze język ucięli czy zapomniał imienia?
                              Zapytał bardzo poważnie. Czasem jak jakiś Niziołek włożył trochę mocniejsze ziółka do fajki potrafił zapomnieć ile ma lat i jakiej rasy jest.
                              ‐Mniejsza. Gdzie mamy cie udać by odebrać ten “artefakt”?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #3775

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Bulwa:
                                Żaden z obecnych nie odpowiedział na Twoje pytanie, bowiem w odpowiedzi na pierwsze, skierowane do człowieka, po krótkiej chwili wyjął on niemalże błyskawicznie swój ozdobny sztylet i wbił o kilka milimetrów od Twojej dłoni spoczywającej na blacie stołu. Kilka sekund później sięgnął po niego z powrotem i schował na miejsce, posyłając Ci jednocześnie najbardziej mordercze spojrzenie, jakie w swym życiu widziałeś.
                                Max:
                                ‐ Co Ty odwalasz? ‐ spytał jeden ze strażników. Drugi nic nie mówił, był zbyt zajęty śmianiem się.
                                Wiewiur:
                                //Możesz spróbować walczyć? Zrobić cokolwiek? Nie rezygnuj tak łatwo?//

                                Skoro tak, to co teraz ze sobą zrobi?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #3776

                                  avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                  Wszedł do Mordowni spróbując nie zwracać niczyjej uwagi i stanął przy ladzie, jeśli nie było kolejki.
                                  ‐Jakiś “Serce” ma tu podobno przydupasów. Wiesz którzy to? ‐ Zapytał się karczmarza.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #3777

                                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                    ‐Witom się. Pewno chco pomocy skoro do nas ido. Bo my od pomocy, tak?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #3778

                                      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                      ** Gdurb **
                                      Postanowił zbadać to miejsce gdzie zniknął krasnolud, ot tak z ciekawości.

                                      ** Tarn **
                                      // Po drodze może znaleźć jakieś inne wejście, nie do sypialni tej laski. Ewentualnie jeśli ona nie będzie go trzymać, to ucieknie i wejdzie do sypialni, czy gdzieś gdzie śpi cel ;‐; Jak nic takiego nie ma, to wtedy wymyśli się co innego ;‐; //

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #3779

                                        avatar bulorwas bulorwas

                                        ‐Spokojnie chłopie. Jesteśmy w karczmie nie na arenie. Nie chcesz gadać? Spoko. Chcesz? Jeszcze lepiej.
                                        Powiedział pijąc piwo.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #3780

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Wiewiur:
                                          ‐ Jeśli chcesz wyjść przez główne drzwi, to zaręczam, że nie będziesz wtedy żywy.

                                          Cóż, ślady ciężkich, krasnoludzkich buciorów kończyły się na gościńcu, a rzecz jasna zaczynały pod kuźnią.
                                          Max:
                                          ‐ Są pijani. ‐ odpowiedział, jakby było to wystarczającym wyjaśnieniem.
                                          Taczka:
                                          Siedzący za ladą Goblin schował najpierw pod ladę butelkę jakiegoś trunku, z której żłopał, i rzucił szybkie spojrzenie na wnętrze karczmy, aby później dać nura w ślady butelki.
                                          ‐ Co masz do Serca, hę? ‐ spytał jeden z bywalców karczmy, odziany w zakurzony strój człowiek.
                                          Bulwa:
                                          Wszyscy byli w sporym szoku, pierwszy jednakże przełamał się Mag:
                                          ‐ Cóż… Cel Waszej misji? Tak, cel… Musicie dostarczyć mi artefakt o niezwykle wielkiej mocy i wartości.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy