Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #4013

    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

    Gdurb
    ‐ A gdybym mu gdzieś coś wykuł gdyby potrzebował? Przeszłoby czy on raczej ie używa pancerzy?

    Tarn
    Wieża jest z kamienia, nie ma szans by wywołać tutaj pożar?

    Troyus
    ‐ Chodźmy zatem zacny i mężny Sanczo! Dosiądźmy naszych zacnych wierzchów i w te pędy pognajmy no ino do budyniszcza Straży Miejskiej!‐ Jak rzekł tak też zrobił. Dosiadł swojego ogiera, który pewno już się niecierpliwił by pokazać całemu miasto, że królewska krew krąży w żyłach jego.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #4014

      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

      Skoro są to zwyczajne budynki, to teraz zainteresował się swoimi obowiązkami. Mimo że nie był na służbie. Szukał ludzi którzy wyglądają na takich potrzebujących pomocy. Czy to ktoś ich okrada, czy to gw****, czy może ktoś sobie cicho szlocha. Ignorował bezdomnych.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #4015

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Vader:
        Tym razem tak, co zasygnalizowała komenda “wejść!” jakiej autorem był z pewnością jakiś mężczyzna.
        Taczka:
        Robienie tego sztyletem było długie, mozolne i krwawe, ale zwieńczone sukcesem.
        Max:
        Jak na razie na nikogo takiego nie wpadłeś. Ale pewnie to wpadłeś, lecz zwyczajnie tego nie dostrzegałeś.
        Wiewiur:
        ‐ Po co mu pancerz lub broń jeśli ma Magię?

        Kamień się nie spali, ale gobeliny, dywany, meble i tym podobne to już inna sprawa.

        Z racji ofiarowanej wcześniej marchwi ruszył dość ochoczo do celu, tym bardziej że było to ledwie kilka minut drogi stąd.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #4016

          avatar maxmaxi123 maxmaxi123

          //Z tego co widzę, to moje ostatnie odpisy były dziwne. Albo masz humorek.//
          Szedł więc wypatrując tychże sytuacji.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #4017

            avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

            Gdurb
            ‐ Czyli w sumie mam mu zaproponowania tylko złoto… Zaprowadzicie mnie do niego?

            Tarn
            Wziął więc coś łatwopalnego, czym można raczej łatwo rzucić.

            Tarn
            Czekał więc aż Havir dotrze na miejsce,a znajać go i jego umiejętności zajmie mu to zaledwie kilka sekund. Podczas tejże pięknej i czarującej jady, rozkoszował się widokiem pięknego i czarującego miasta. Oraz także widokiem pięknych i czarujących mieszczanek.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #4018

              avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

              Schował głowę do torby. Poszukał swojego sztyletu, jak go nie znalazł to zabrał sztylety “Serca”.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #4019

                avatar Vader0PL Vader0PL

                Wszedł do środka.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #4020

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Max:
                  Z wielką dozą szczęścia zauważyłeś jak jakiś Goblin podkrada komuś sakiewkę i pędem ucieka w zaułek.
                  Taczka:
                  Nie znalazłeś, ale za to masz jego broń. Warto też zabrać resztę ekwipunku.
                  Vader:
                  Trafiłeś do eleganckiego gabinetu, w którym wszystko zdawało się mieć swoje miejsce. No, prawie wszystko, bo zupełnie nie pasował do niego sporych rozmiarów Paladyn w zbroi płytowej, który zasiadał za dębowym biurkiem. Nawet po jego twarzy widać, że o wiele bardziej wolałby ścinać łby Nieumarłych na frocie pod Heresh niż tkwić tutaj.
                  Wiewiur:
                  ‐ Tylko złoto i aż złoto, bo on wręcz kocha te małe, świecące krążki… Nie, nie zaprowadzimy. Teraz pewnie śpi, więc i tak by Cię nie przyjął, ale przyjdź tu jutro z rana, on zawsze zaczyna swój dzień jako pierwszy z całej załogi.

                  W Twoje ręce wpadło krzesło. Co dalej?

                  Może i miasto było tu urodziwe, to mieszczanki już nie, głównie dlatego, że ich brakowało. No, ale trafiliście do kwatery głównej miejskiej straży.
                  ‐ A Wy tu czego? ‐ spytał wartownik.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #4021

                    avatar Vader0PL Vader0PL

                    ‐Witam.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #4022

                      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                      ‐ Hej ty! Łepeć goblyna!
                      Po czym rzucił się za nim w pogoń, strzelając słabą kulą ognia w przeciwnika.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #4023

                        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                        Gdurb
                        ‐ Dobrze, będę. Dziękuję za tę miłą rozmowę.‐ Rzekł, poczym opuścił tawernę, potem miasto, i udał się do swego domu.

                        Tarn
                        Czekał aż oa rzuci kulą ognia, czy czymkolwiek innym.

                        Troyus
                        ‐ Witam Cię, zacny i szlachetny pewnie z urodzenia panocku. My tu w sprawie niecierpiącej zwłoki, gdyż okradziono nas. Mój najwspanialszy towarzysz Sanczo Pansa opowie panu więcej szczegółów.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #4024

                          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                          No i zabrał, to co on tam miał w ekwipunku. Potem sprawdził na zerwanym wcześniej ogłoszeniu, gdzie otrzyma nagrodę za łeb “Serca”.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #4025

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Vader:
                            Pokiwał głową i wskazał na krzesło naprzeciwko siebie.
                            Max:
                            Twój okrzyk może i nie przeraził mieszkańców, ale kula ognia z pewnością, przez co wpadli w panikę. Niestety, sama kula spudłowała i pozostaje tylko pościg, co może być trudne, biorąc pod uwagę szybkość, zwinność i gabaryty delikwenta.
                            Taczka:
                            Nigdzie indziej, jak w kwaterze głównej miejskiej straży.
                            Wiewiur:
                            Opuściłeś to wszystko bez problemów i tak samo trafiłeś do domu.

                            Właściwie to już rzuciła, nawet dwiema.

                            ‐ No, dawaj. ‐ rzucił strażnik, któremu chyba nie przypadło to do gustu.
                            ‐ No więc, zacny panie, okradziono mnie znikąd gdzieś tam, nie wiem kto i kiedy dokładnie. ‐ wyjaśnił Sanczo, wskazując odpowiednie miejsce.
                            Strażnik pokiwał głową i podrapał się po podbródku.
                            ‐ Zrobimy wszystko, co się da, żeby odzyskać skradzione złoto i schwytać złodzieja.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #4026

                              avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                              Strzelił kolejną, goniąc go.
                              ‐Struże! Struże! Ten goblyn kogoś okrad!
                              Strzelał co jakiś czas w przeciwnika.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #4027

                                avatar HYPEQ HYPEQ

                                Po długiej wędròwce zjawił sie w jakimś mieście. Hałas i zamieszanie przeszkadzały mu sie skupić na tym by na nikogo nie wpaść. Postanowił poszukać czegoś do roboty

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #4028

                                  avatar Vader0PL Vader0PL

                                  Zasiadł tam.
                                  ‐Ja w sprawie ogłoszenia co do listu kaperskiego.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #4029

                                    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                    Postanowił tam pójść.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #4030

                                      avatar HYPEQ HYPEQ

                                      Zmęczony podròżą poszukiwał karczmy. Usłyszawszy ogromny łoskot i pijackie przyśpiewki wszedł do budynku i usiadł przy ladzie. Nie zwracał na siebie uwagi.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #4031

                                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                        //Co ty robisz? Dajesz jeden post i czekasz aż GM odpisze.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #4032

                                          avatar HYPEQ HYPEQ

                                          \jak dam jeden więcej nic sie nie stanie xd

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy