Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #4352

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Max:
    ‐ Nie wiem o kogo Ci chodzi, ale tak, znalazłoby się tutaj sporo groźnych rzezimieszków, a do tego więcej niż myślisz.
    Wiewiur:
    //Jeszcze za daleko nie odpłynęliście, później.//
    Przyszło Ci spacerować prawie że samotnie, poza Tobą na pokładzie było tylko kilku ludzi plus marynarz na bocianim gnieździe.

    Przyprowadzić go żywego lub martwego do siedziby miejskiej straży, można go znaleźć w karczmie “Mordownia.” Do tego można było go poznać po tym, że był Krasnoludem o czarnej brodzie, bokobrodach, wąsach i włosach oraz pancerzu tego samego koloru.

    We trójkę szybko pozbyliście się mięsa, a przynajmniej tego, które zostało przeznaczone na posiłek, gdyż resztę Mutant zostawił na drogę.
    ‐ Więc… Co teraz? ‐ spytał, mając pewnie na myśli Wasze zlecenie, które na niego wzięliście, a nie podróż.
    Taczka:
    Cóż, takiej nie było, bo po co ją pisać? Przecież w ciągu kilku miesięcy lub lat będzie nieaktualna, a większość osób mając wiedzę o położeniu takowych wykorzystałaby ją we własnym celu.

    Wszystkie były tak samo zatłoczone, ale kilka miejsc pozostało wolnych. Tak czy inaczej, na kolację otrzymaliście nieco kanapek i jajecznicę na boczku.
    Ekspedycja:

    Max:
    Fachowo nazywało się to kambuz, niemniej udało Ci się ją znaleźć. Tylko w sumie po co?
    Wiewiur:
    Mógł, ale było to dość problematyczne, bo takiego smoczego cielska dość trudno nie zauważyć.
    Vader:
    Po chwili została doprowadzona do należytego porządku.
    Abby:
    Wkrótce wkroczyłeś do typowej karczmy portowej: Woń słonej wody morskiej mieszała się z potem, tytoniem i alkoholem, a klientela to głównie marynarze z różnych statków i okrętów, czasem jacyś najemnicy, a do tego obsługa karczmy w postaci kelnerek, kucharzy, barmana i tym podobnych.
    Kazute:
    Nie tylko łatwo, ale i efektywnie. Niemniej, trafiłaś na miejsce bez problemów, miałaś stąd doskonały widok na rozciągające się w dole miasto, morze i liczne statki oraz okręty.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #4353

      avatar Kazute Kazute

      Przysiadła sobie. Tak o.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #4354

        avatar Vader0PL Vader0PL

        Zostawił ją tutaj i opuścił kajutę, by rozejrzeć się po okręcie.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #4355

          avatar maxmaxi123 maxmaxi123

          Romanow
          Zrobił wielkie oczy, ignorując resztę wiadomości i skupiając się na pierwszej części wypowiedzi.
          ‐ To ty nie znosz Bańka Srogiego?! Jak tok można? Chyba że tyś z tych modych… no niewożne, opowidzieć co ło nim?

          Hyun
          Chciał zobaczyć, jak cesarstwo dba o swoich i nie mając co robić. Wcale nie dlatego, że GM go zabije, jak nie będzie wykazywać aktywności, wcale.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #4356

            avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

            Gdurb
            Podziwiał morze.

            Tarn
            Wziął więc owe ogłoszenie i zaczął szukać karczmy o której była mowa…

            Troyus
            ‐ Nie masz czegoś co mógłbyś nam dać byśmy przynieśli to jako trofeum żeby było że Cię zgładziliśmy? Takie coś co by Cię jakoś nie bolało, albo by strata nie była zbyt wielka, wiesz o co chodzi?

            Sh’arghaan
            Z tej odległości ich nie słyszał? Podchodził powoli do nich, czekając aż będzie coś słyszał, ale też by nie zwrócić na siebie ich uwagi. W sumie szedł nie tyle w ich stronę to w ich okolicę…

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #4357

              avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

              Nadal podążał, nie miał ochoty na pogaduszki.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #4358

                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                Bredan
                Poczytał o tych artefaktach, może było przy jakimś z jakiego kontynentu pochodzi, na pewno łatwiej by było go wtedy odnaleźć.

                Alek
                Zjadł to co miał i zajął się swoim typowym zajęciem, czyli staniem po boku i nie odzywaniem się.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #4359

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Max:
                  ‐ Może po treningu. Pokazywałeś mi już atak, teraz zobaczymy obronę. ‐ powiedział i nie dając żadnego sygnału zamachnął się kijem na Twoją głowę, zapewne na tyle mocno, że kij lub czaszka pękłyby w pół.
                  Taczka:
                  Właściwie każdy kontynent miał ich kilkanaście lub nawet więcej, kilka było też w Archipelagu Sztormów, a kolejnych położenia nie określono.

                  Jakoś nikt Ci w tym nie przeszkadzał. Cóż, wychodzi na to, że żeby się zaaklimatyzować to Ty musisz zrobić pierwszy krok względem załogi, a nie na odwrót.
                  Wiewiur:
                  Morze jak morze, dość urokliwe, zwłaszcza wieczorem, gdy zachodzące za horyzontem Słońce nadaje mu piękne, pastelowe barwy czerwieni, żółci i pomarańczy.

                  Pomalowany na czarno lokal, z szyldem z nazwą, który był w trzech czwartych niekompletny, już z daleka śmierdzący alkoholem, tytoniem, fekaliami i chyba trupem. Tak, to na pewno tutaj.

                  ‐ Niestety nie. Mógłbym odciąć sobie zdrową dłoń, ale odrosłaby dopiero po miesięcu, może dwóch.
                  Ekspedycja:

                  Kazute:
                  Cóż, przysiadłaś sobie, a nikt Ci w tym bynajmniej nie przeszkadzał.
                  Abby:
                  W sumie źle się składa, bo musisz pogadać z barmanem. No, chyba że jesteś w stanie wytłumaczyć mu na migi, że chcesz się urżnąć.
                  Vader:
                  Zdecydowanie najlepszy, jaki widziałeś, bo był szybki, wytrzymały, kunsztownie ozdobiony i dobrze uzbrojony.
                  Max:
                  ‐ Jeśli chcesz się opierdzielać to nie tutaj. ‐ mruknął jakiś marynarz taszczący worek na plecach. ‐ Jak Ci się nudzi, to pomóż ładować zaopatrzenie.
                  Wiewiur:
                  ‐ Ty też masz za dużo wolnego? ‐ zagadnął jeden z marynarzy, momentalnie ucinając rozmowę ze swymi kompanami.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #4360

                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                    Romanow
                    Huhuh, nie patyczkuje się. Uciekł więc czym prędzej do tyłu, rzecz jasna spuszczając z niego wzrok.

                    Hyun
                    Wzruszył ramionami.
                    ‐ W sumie, czemu nie? I tak nie miałem co robić…
                    Zaczął więc ładować zaopatrzenie.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #4361

                      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                      Gdurb
                      Czekał aż zadzieje się coś ciekawego**

                      Tarn
                      Przekroczył próg gospody i rozglądnął się po jej wnętrzu wzrokiem szukając swojego celu.

                      Troyus
                      ‐ No nic, to się inne zleconko weźmie. Poczekasz tutaj na nas, a ja z Sanczem pójdziem do miasta, dobrze?

                      Sh’arghaan
                      //Gdzie oni stali? Czy tak by mógł przejść obok nich i podziwiać morze?//

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #4362

                        avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                        Wiesz, zazwyczaj mój kumpel o tym gada, ale jak nie on, to nie. Rzeczowo przedstawił sprawę barmanowi.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #4363

                          avatar Kazute Kazute

                          No więc jak usiadła, tak siedziała, odpoczywając od towarzystwa.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #4364

                            avatar Vader0PL Vader0PL

                            Czyli mógł być pewny bezpieczeństwa. A jak tam osoby na pokładzie?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #4365

                              avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                              Bredan
                              Wstał, wyszedł z budynku i skierował się do tablicy ogłoszeń, gdzie poszukał jakichś zgłoszeń podróżników, którzy mogliby coś wiedzieć o artefaktach.

                              Alek
                              Tak jak już sobie wmówił, nie ma zamiaru zostać z nimi dłużej niż do końca wyprawy, więc przywiązywanie się do osób na statku nie ma sensu.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #4366

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Max:
                                Kij był długi, więc i tak oberwałeś… Boli i dzwoni, ale jakoś się trzymasz, podobnie jak czaszka.
                                Taczka:
                                Jeśli nawet ktoś taki był, to nie dawał ogłoszeń tego typu lub w takim miejscu, zapewne licząc na profesjonalizm i dyskrecję.

                                W takim razie szykuje Ci się kilka miesięcy wspaniałej przygody.
                                Wiewiur:
                                Nic nie wskazuje na to, żeby zanosiło się na coś takiego.

                                Brudna, śmierdząca i pełna typów spod ciemnje gwiazdy, wśród których dostrzegłeś Opoja w ciemnej zbroi płytowej, rękawicach z kastetami oraz dwuręcznym toporzysku opartym o stół, kiedy to chlał beztrosko piwo.

                                Skinął głową, akceptując ten plan. W sumie nie miał większego wyboru.
                                Ekspedycja:
                                Vader:
                                Jakoś się klimatyzują, jeśli chodzi o członków ekspedycji. Marynarze wykonują swoje zadania, podobnie jak żołnierze.
                                Kazute:
                                Rzeczywiście, nikt Cię tu nie męczył… Ale czy na pewno? W końcu poczułaś coś jakby ktoś szturchnął Cię w plecy…
                                Abby:
                                Otrzymaliście dwa rzeczowe kufle rzeczowego piwa, za którego trzeba zapłacić cztery sztuki rzeczowego złota.
                                Wiewiur:
                                //Ta.//
                                Max:
                                Z Twoją pomocą poszło nieco szybciej, dzięki czemu załadowaliście wszystko na pokład.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #4367

                                  avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                                  // Moja postać w obecnym momencie nie robi absolutnie nic ciekawego dlatego nie odpisuję. Bo po co? :V Poczekam, aż zacznie się coś dziać. //

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #4368

                                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                    Romanow
                                    Tego nie przewidział. Próbował pomyśleć, czemu jego taktyka nie wyszła, ale za bardzo mu dzwoniło. No nic, przyjął pozycję niby bojową, to jest stał wyprostowany, z bronią wysuniętą w przód tak, aby można mu ją było łatwo zabrać.

                                    Hyun
                                    //Oj, ja ci radzę coś nim zrobić. Nigdy nie wiadomo, kiedy przyda się świeże mięsko.//
                                    ‐No, jak jeszcze mógłbym pomóc?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #4369

                                      avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                                      Cóż, była to uczciwa cena?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #4370

                                        avatar bulorwas bulorwas

                                        //Uznajmy, że moja śpi.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #4371

                                          avatar Kazute Kazute

                                          Natychmiast się podniosła i odwróciła w stronę tego kogoś.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy