Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #4562

    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

    Poszedł sprawdzić, czy przypadkiem nie wylał mu się eliksir.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #4563

      avatar MrCC4 MrCC4

      //grammar nazi. Tak jakby
      ‐Szkoda.
      Wrócił do karczmy licząc na zlecenie bo ostatnio dużo wydał

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #4564

        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

        // Czemu tak jakby grammar nazi? ;‐;//
        Tarn
        Ten strażnik co z nim został co takiego robił? Chciał mu jakoś pomóc?

        Troyus
        Zaczął teraz przeszukiwać obozowisko.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #4565

          avatar MrCC4 MrCC4

          //nienawidzę błędów, ale sam je czasami robię

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #4566

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Bulwa:
            I takich, i takich, brak. Niestety, nikt się z nimi chyba zbytnio nie lubił afiszować, a szkoda, prawda?
            Max:
            Pokiwał głową i zatopił się chwilę w myślach.
            ‐ Daj pan z piętnaście złota, a coś się znajdzie.
            CC4:
            Karczmarz nie miał w zwyczaju trzymać u siebie księgi pełnej zleceń, więc lepiej byłoby poszukać na jednej z kilku tablic ogłoszeń.
            Taczka:
            Wszystko było na swoim miejscu i w jak najlepszym porządku.
            Wiatrowiej:
            ‐ A dlaczego masz taką nadzieję?
            Wiewiur:
            Niezbyt, bo i po co, skoro nie byłeś ranny?
            ‐ Co się stało? ‐ spytał po chwili, aby mieć z głowy procedury.

            Broń wszelkiej maści, alkohol, wina, woda, żywność, zrabowane dobra w postaci tkanin, ubrań, narzędzi i tym podobnych…

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #4567

              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

              Tarn
              ‐ Dostałem nożem w plecy‐ Wysyczał.

              Troyus
              ‐ O ja pierdykam. Co mymy z tym zrobimy?‐ Zwrócił się do kompanów.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #4568

                avatar Konto usunięte Konto usunięte

                ‐Po pierwsze, bo to wkopałoby nas wszystkich. Po drugie, bo nawet jeśli nie, to stracimy wartościowego kompana. Po trzecie, bo potrzebuję tych informacji. Po czwarte, bo to mój kolega. Na prawdę muszę mówić dalej? Co ty w ogóle zadajesz takie idiotyczne pytania?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #4569

                  avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                  Położył więc i czekał.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #4570

                    avatar bulorwas bulorwas

                    Poszukał najwyższego nominału zlecenia jakie było.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #4571

                      avatar MrCC4 MrCC4

                      Podszedł do najbiższej tablicy i poszukał jakiegoś sensownego zlecenia

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #4572

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Bulwa:
                        Dwieście osiemdziesiąt złotników, konkretne zlecenie na konkretny cel w postaci Mantikory grasującej gdzieś na zachód stąd.
                        CC4:
                        Zleceń było sporo, zależy które to uważał za “sensowne.”
                        Max:
                        Po chwili dostałeś nader konkretny posiłek w postaci całego kopiastego talerza ziemniaków oraz dwóch sztuk smażonych kiełbas, co dodatkowo uzupełniała kapusta kiszona z cebulą oraz istne morze sosu grzybowego, którym karczmarz polał całość.
                        Wiatrowiej:
                        //W ogóle to mój błąd, uznajmy że tej rozmowy nie było, bo na kilka postów temu przeczytałem, że masz nadzieję, że dał się złapać, zwyczajnie nie zauważyłem przeczenia…//
                        Po chwili ruch w sklepie zaczął zamierać, dopóki nie zostaliście sami… Wraz z jakimś Hobbitem, który przeglądał towary zgromadzone na szafkach i półkach.
                        Wiewiur:
                        ‐ Będziesz żyć, poszło wierzchem. ‐ powiedział strażnik po chwili. ‐ Najbliższy medyk jest niedaleko. Coś jeszcze?

                        ‐ To, co zdołamy unieść, weźmiemy i sprzedamy lub zatrzymamy dla siebie. Pasuje? ‐ spytał Mutant, gdy Sanczo już zajął się wybieraniem dla siebie co ciekawszych łupów.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #4573

                          avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                          Uhuhu. Zabrał się więc za jedzenie, chociaż i tak wątpił, że przebije to kuchnię mamuni.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #4574

                            avatar Konto usunięte Konto usunięte

                            Dla zabicia czasu zaczął przeglądać książki, szukając nieznanych receptur alchemicznych

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #4575

                              avatar bulorwas bulorwas

                              Mantikora… Sku*wysyństwo jakich mało. Zerwał ogłoszenie i sprawdził czy podany jest zleceniodawca.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #4576

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Bulwa:
                                Owszem, rada miasta z burmistrzem na czele, mało kto inny zdolny byłby wyłożyć taką sumkę na ubicie monstrum lub w ogóle wywieszał takie ogłoszenie.
                                Wiatrowiej:
                                Niewiele przejrzałeś, bo po upewnieniu się, że jesteście sami, Hobbit zmienił swoją postać, na powrót przyjmując kształt znanego Ci już Zmiennokształtnego.
                                Max:
                                Dupy nie urywało, ale cierpliwość to podstawa. No, a tak poza tym to całkiem smaczne jednostko, oczywiście jak na standardy prostego chłopa.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #4577

                                  avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                  Meh, mamunia gotowała lepsze, ponoć nawet u jakiegoś szlachcica serwowano jej dania! Ale cóż, musi jakoś przeżyć te byle jakie papki, jakie tu dostaje. Wstał więc i poszedł zobaczyć, jak tam sobie te potworki żują ludków.
                                  //Dla sprostowania, chodzi o walkę na arenie, gdzie obstawia wygraną potworów. Wolę mieć pewność, że dobrze to zrozumiesz, ewentualnie abyś się nie pytał, co to znaczy ;‐;

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #4578

                                    avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                    Uśmiechnął się pod nosem ‐Dobrze że jesteś, Nimfo. Jak poszło?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #4579

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Wiatrowiej:
                                      ‐ Źle. ‐ przyznała, przybierając swój zwyczajowy wygląd. ‐ Nawet bardzo, nie pamiętam, kiedy tak niewiele informacji zdobyłam.
                                      Max:
                                      Obecnie byłeś świadkiem walki orczego woja uzbrojonego w dwuręczny topór ze zgrają Chuuli w liczbie trzech, choć na początku było ich osiem, sądząc po leżących na piasku areny trupach.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #4580

                                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                        //Gdybym miał pewność, że będzie zabawnie i przeżyje, ażbym go na arenę posłał.//
                                        Czym oni go karmią, że aż tylu pokonał? Albo co dźwigał w młodości, że tak wyrobiony? Podejrzewał, że szpikują go czymś podejrzanym, ale nie miał pewności… zaczął wzrokiem szukać towarzysza, z którym tu przyszedł.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #4581

                                          avatar MrCC4 MrCC4

                                          Sensowne zlecenia to dobrze płatne zlecenia. A takie musi być

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy