Skończył spieprzać.
‐ Nigdy… Nigdy więcej.
Dyszał, tak spieprzał skubany.
Wszedł do miasta. Znaczy, przeszedł tą całą “kontrolę graniczną”. Szukał… Właściwie, nie wiem czego ;‐;
Ciebie i Goblina, jak każdego innego podróżnego, zatrzymało dwóch strażników ‐ jeden był zwykłym strażnikiem, a drugi Paladynem.
‐ Imię, nazwisko, cel przybycia do miasta, status społeczny?