Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Ur

Miasto Ur

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
3.9k Posty 5 Uczestników 34.3k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2814

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Vader:
    Pewnie poczekasz. A może by się tak w końcu przespać w jakiejś karczmie?
    Zohan:
    ‐ Schodami na górę, a Twój to będzie, zdaje mi się, trzeci na lewo. Jasne?
    Wiewiur:
    Większość zbyła Cię, choć dostałeś informację o trzech takich: Jeden handlował suknem na targu, innego powieszono kilka tygodni temu za jakieś przewinienie, zaś pewien żebrak również się tak nazywał.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2815

      avatar Vader0PL Vader0PL

      Zostanie tutaj, czujny.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2816

        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

        Poszedł przekazać te informacje swemu Panu. W większości były raczej pozytywne, ponieważ ten człowiek żyje… W większości. // Potrzebne są dialogi, w takim wypadku, czy nie? :v //

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2817

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Vader:
          Właściwie to już teraz zasypiasz niemalże na stojąco po przeżyciach całego dnia… Lepiej iść do karczmy niż zasnąć tutaj i obudzić się okradzionym przez żebraków, lub też przez nich zabitych, co byłoby nader głupią śmiercią dla kogoś takiego, jak Ty, albo nieco nadgryziony przez gryzonie.
          Wiewiur:
          //Możesz nigdy nie dawać, to już zależy od Ciebie, ale znasz moje zdanie na ten temat.//
          ‐ W takim razie proponuję się rozdzielić… Ja zajmę się żebrakiem, Ty handlarzem, a spotkamy się tutaj za kilka godzin. Zrozumiałeś?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2818

            avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

            Skinął głową na znak że zrozumiał i poszedł męczyć ludzi.
            ‐ Przepraszam, gdzie znajdę handlarza Simona Jak wygląda? Stary jest, czy młody?‐ Mniej więcej takie pytania zadawał mijającym go ludziom.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2819

              avatar Vader0PL Vader0PL

              A więc ruszył do jakiejś najbliższej karczmy.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2820

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Wiewiur:
                Jedni Cię olewali, a inni opowiadali tylko szczątkowo na zadane pytania, ale dostałeś takich odpowiedzi wystarczająco dużo, żeby móc skleić sobie portret mężczyzny o zakręconym wąsie i łysej głowie, około trzydziestki, handlującego suknem na rynku, nieopodal targu niewolników.
                Vader:
                Wróciłeś do tej samej, co wcześniej, gdzie już się nieco przerzedziło.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2821

                  avatar Vader0PL Vader0PL

                  Podszedł więc do barmana.
                  ‐Mieszkanie chciałbym wynająć.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2822

                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                    Dobra, teraz pozostaje tylko znaleźć owego człeka. Skierował się w stronę targu niewolników, by później w jego okolicy poszukać rynku. Gdyby udało mu się tam trafić, szukałby handlarza suknem, który wyglądał jak opisany mężczyzna. Tylko jak go znajdzie, co zrobić dalej?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2823

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Vader:
                      ‐ Świetnie. ‐ powiedział, gotów wysłuchać Twojej jakże pasjonującej historii… A na serio to gotów zobaczyć Twoje złoto. ‐ Coś konkretnego?
                      Wiewiur:
                      O to niech go głowa nie boli, bo jakoś go nie znalazł. Zawsze mógł pracować w innych godzinach lub też wyjechał w interesach, jak to handlarz.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2824

                        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                        Pytał się handlarzy w okolicy o takie mniej więcej rzeczy.
                        ‐ Czy właściciel tego stragany gdzieś wyjechał? Jakie są jego godziny pracy?

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2825

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          ‐Nie, tylko na noc.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2826

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Vader:
                            ‐ Pięć złota. ‐ odrzekł, kładąc kluczyk na ladę. ‐ Piętro, pierwsze drzwi na lewo.
                            Wiewiur:
                            Niewielu udzieliło Ci odpowiedzi, ale niewielu też było stąd, przez co nie mieli odpowiednich informacji.
                            ‐ On? ‐ spytał nagle jeden z przechodzących obok ludzi, gdy pytałeś jakiegoś handlarza. ‐ Znam go, znam… Paskudna sprawa, dostał szablą w jakiejś karczemnej bójce i leży teraz u cyrulika. A co?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2827

                              avatar Vader0PL Vader0PL

                              Zapłacił tyle, zabrał kluczyk i poszedł do pokoju.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2828

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Typowy pokój w karczmie, w którym właściwie nie można zrobić wiele, może poza tym, żeby się wyspać.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2829

                                  avatar Vader0PL Vader0PL

                                  No i po zakluczeniu drzwi to zrobił.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2830

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Vader:
                                    Zasnąłeś, budząc się dnia następnego.
                                    Taczka:
                                    Dzięki przygodzie u boku swego szlachetnie urodzonego znajomego miałaś okazję zobaczyć największy w życiu kontrast, któremu chyba nic już nie dorówna: Najpierw rozległe morze, które pruła “Duma Klejnotu Pustyni,” a potem kolejne, równie duże, ale pokonywane na grzbietach wielbłądów, składające się z piasku, czyli Morze Wydm. Niemniej, udało się i właśnie Ty, Zimitarra, Rodo, tamten bezimienny Nord i nieco świty Czerwonej Klingi przekroczyliście bramy miasta. A fakt, że widząc szlachcica, strażnicy pod bramą byli gotowi wyczyścić mu ubranie z pyłu choćby własnymi mundurami już świadczył, że był to poważany i wpływowy człowiek.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2831

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      Teraz ruszył do dzielnicy, gdzie powinna być Szept.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2832

                                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                        ‐Wszyscy tutaj tak cię szanują? ‐ Zapytała się szlachcica.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2833

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Vader:
                                          Nie czekałeś tam długo, gdyż usłyszałeś jej słowa, które zamiast budzić przyjemne mrowienie, doprowadzały Cię do gęsiej skórki, oraz odgłos kilkunastu gotowych do strzału kusz nad sobą, z różnych okien i otworów strzelniczych.
                                          ‐ Zawiodłeś mnie… Co prawda raz, ale ten jeden raz zdarzył się wtedy, kiedy nie było miejsca na błąd. ‐ dodała Szept.
                                          Taczka:
                                          ‐ Jestem jednym z dwunastu rządzących miastem Lordami i jednocześnie jednym z tych, którzy cieszą się największymi przywilejami. Więc tak, wszyscy, którzy nie chcą skończyć pustyni, w dybach lub na szafocie.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy