Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Ur

Miasto Ur

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
3.9k Posty 5 Uczestników 33.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2907

    avatar Zohan666 Zohan666

    Udał się w kierunek targu i przy okazji zaczął też szukać jakiegoś kowala, aby zakupić jakąś broń dla swojego towarzysza.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2908

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Wiewiur:
      ‐ To on. ‐ potwierdził Wasze przypuszczenia i pokazał Ci obręcz z kilkoma kluczami. ‐ Dał nam także klucze do swego domu na czas jego nieobecności, czyli dwóch lub trzech dni.
      Zohan:
      Kowali nie było, przez brak surowców posiadanie tu kuźni mija się z celem, gdyż więcej trzeba byłoby zapłacić za zakup surowców niż zyskałoby się na sprzedaży produktów. No, ale za to straganó oferujących najróżniejsza broń białą, miotającą i tym podobną było wiele.
      Vader:
      Bardziej był to plan miasta, niż mapa, choć opisywał skromną okolicę wokół miasta. Tak czy inaczej, zaznaczono tam kilka lokacji, między innymi dom, który już odwiedziłeś, jedną z karczm, inny dom nieopodal targu niewolników oraz jeden z rozlicznych pałaców któregoś z rządzących w mieście Lordów.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2909

        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

        ‐ I co szef zamierza? Zostać tutaj czy może gdzieś wyruszyć?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2910

          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

          ‐Macie jakiś pomysł, gdzie moglibyśmy teraz pójść?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2911

            avatar Vader0PL Vader0PL

            Pałac zbyt oczywisty i również czasu nie będzie miał zbyt dużo. Ruszył do jednej z karczm.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2912

              avatar Zohan666 Zohan666

              ‐ Leif, jak ci wpadnie jakaś broń w oko, to powiedz. Przy okazji może jakiś pancerz by ci się przydał więc zrób, to samo.
              Powoli przechadzał się między straganami z bronią.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2913

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Wiewiur:
                ‐ A gdzie niby mielibyśmy wyruszyć, hę…?
                Vader:
                Dzięki mapie dość szybko do niej trafiłeś, choć problem jest jeden: Wygląda na lokal dla elit. W sumie są dwa, bo Ty do żadnych elit nie należysz.
                Zohan:
                ‐ Nie lubię pancerzy, zwłaszcza tutaj. ‐ odparł i pośpieszył z wyjaśnieniem: ‐ Człowiek może się pod taką blachą zagotować.
                Taczka:
                ‐ Do jakiejś karczmy? Bo raczej targ niewolników odpada, prawda?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2914

                  avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                  ‐ Nie wiem jakie masz plany Mistrzu. Czy jest coś czym mógłbym się w międzyczasie zająć?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2915

                    avatar Vader0PL Vader0PL

                    Czyli nie wejdzie od tak? Cholerka, sprawdził ten budynek, nie wszedł jednak do środka.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2916

                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                      Kiwnęła głową.
                      ‐To wybierz jakąś, bo ty się chyba lepiej znasz.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2917

                        avatar Zohan666 Zohan666

                        ‐ Skoro tak uważasz. Nie będę cie zmuszał.
                        I tak kontynuowali przechadzanie się po straganach. Przy okazji zaczął też wypatrywać jakiś tablic z ogłoszeniami.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2918

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Vader:
                          Duży i elegancki lokal, acz bez jakiegokolwiek innego wejścia poza tym głównym, jeśli o to w Twoich oględzinach chodziło.
                          Zohan:
                          Widziałeś jedną, lecz pójście tam od razu uniemożliwia Ci Twój towarzysz, gdyż zatrzymał się i zaczął lustrować broń wystawioną na sprzedaż na jednym ze straganów.
                          Wiewiur:
                          ‐ Niezależnie od tego, co zrobimy, potrzeba nam będzie złota.
                          Taczka:
                          ‐ Jest knajpa, do której raczej nie możemy Cię zabrać to taki… No… Lokal dla twierdzili, jak to mówią. Ale jest inna, całkiem przyjemna karczma, akurat dla osób z pochodzenia szlacheckiego lub jej towarzystwa, więc może zostawilibyśmy Cię tam na godzinkę lub dwie, a sami udalibyśmy się do swojej karczmy?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2919

                            avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                            ‐ I jak mógłbym je zdobyć?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2920

                              avatar Vader0PL Vader0PL

                              Łe, czym charakteryzowali się goście?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2921

                                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                ‐A gdzie jest ta “przyjemniejsza” karczma?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2922

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Vader:
                                  Biżuterią, ubiorem, zapachem (w sensie perfumami i tak dalej), postawą, sposobem mówienia i innymi takimi, które jasno określały ich przynależność do stanu wyższego jakim była lokalna szlachta.
                                  Taczka:
                                  Tłumaczenie mijałoby się z celem, więc zwyczajnie zaprowadzili Cię pod ten lokal.
                                  ‐ Jak coś, to mów, z kim trzymasz, wtedy nikt Cię nie ruszy. ‐ wyjaśnił Rodo. ‐ I czekaj na nas, będziemy czekać przed wejściem za jakąś godzinę, góra dwie. ‐ dodał jeszcze i wraz z Nordem odszedł, kierując się do swojego lokalu, najpewniej aby się w końcu porządnie urżnąć.
                                  Wiewiur:
                                  ‐ W mieście nie powinno brakować pracy, a mnie nie obchodzi, czy zaczniesz zabijać pustynne rekiny czy inne potwory, zatrudnisz się jako ochroniarz na targu niewolników lub zaczniesz bawić się w kieszonkowca.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2923

                                    avatar Vader0PL Vader0PL

                                    A szlachta wchodziła sama, czy mogła mieć gości ze sobą, będących nie do końca szlachtą?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2924

                                      avatar Zohan666 Zohan666

                                      No to podszedł do niego i zapytał:
                                      ‐ I co? Bierzesz jakiś?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2925

                                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                        Więc weszła do karczmy i rozejrzała się.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2926

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Vader:
                                          Nikt nie wprowadzał byle kogo, chociaż niektórzy przychodzili z własnymi ochroniarzami. Możesz spróbować jakoś wykorzystać to na własną korzyść.
                                          Zohan:
                                          ‐ Porządna klinga. ‐ odparł, wskazując na jeden z mieczy długich, choć wzrok zawiesił też na leżących nieopodal nożach.
                                          ‐ Panie, to drogie rzeczy są! ‐ krzyknął handlarz, widząc jego zainteresowanie i szansę na potencjalny zysk. ‐ Za miecz to czterdzieści złota, pięć sztuk od noża. Bierzesz pan czy nie?
                                          Taczka:
                                          Drewniane stoły, krzesła i lada były czyste i błyszczące, wolne od pustynnego pyłu. Również podłoga była wypastowana. Za ladą stał barman, a za nim szafka najróżniejszych alkoholi. Między stołami kluczyły kelnerki, a przy nich siedzieli przedstawiciele różnych warstw społecznych, na bogatych mieszczanach zaczynając, a na szlachcie kończąc. Warto dodać, że grano tu muzykę, i to na żywo, ze sceny w kącie karczmy.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy