Pokój umeblowany niemal tak samo jak poprzedni, ale o wiele większy. Łóżko z baldachimem na przeciwko Ciebie, a także drewniany kufer. Jak na razie pokój pusty.
Bóbr:
Była tuż przed szafą, położyła dłoń na klamce, aż nagle… odeszła kiedy do pokoju ktoś wszedł. Poznałeś w tej osobie Lorda, którego miałeś zlikwidować.
Bóbr:
Lord nawet się do niej nie zbliżył. Usiadł na łóżku i rozmawiał z dziewczyną. Pewnie była jego córką.
Degant:
‐ Ta. Zwłaszcza jak jest pusto i nie ma nikogo na ulicach.