Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Ur

Miasto Ur

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
3.9k Posty 5 Uczestników 33.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #221

    avatar Konto usunięte Konto usunięte

    FD_God,

    Strażnicy Cię nie usłyszeli, zagłuszył twoją osobę hałas sztormu rozmów i krzyków.

    Na zewnątrz wszystko szło pełną gęba. Najpierw przyniesiono kilka metalowych kilofów i zaczęto nimi walić o skorupę, jednakowoż szybko zrezygnowano z tego pomysłu i odstawiono na drugi plan.
    ‐ Nie jestem górnikiem nie będę kilka godzin napieprzał w skałę! ‐ oburzył się strażnik. ‐ Wołaj tego alchemika, niech to wybuchnie czy cokolwiek.

    Jak powiedziano tak zrobiono, jeden ze strażników opuścił targ niewolników i ruszył po rzekomego alchemika.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #222

      avatar FD_God FD_God

      ‐Zatem pora na plan B…‐ Rzekł, po czym czekał na rzekome przybycie alchemika by na kilka‐kilkanaście metrów przed podejściem do kopuły podstawić pod nogę skałę tak by na 100% miał się na niej obalić i zrobić krzywdę najwyżej tłukąc butelki ze swoimi chemikaliami. Dalej pozostało mu zbierać energię na zabawę w krecika.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #223

        avatar Konto usunięte Konto usunięte

        FD_God,

        Minęło kilka minut w których strażnicy zamieniali między sobą wulgaryzmy i uświadamiali siebie nawzajem jak podłym zawodem trudniły się ich matki.

        Wreszcie rzekomy alchemik przyszedł z eskortą kilku strażników, dzięki swojej mocy mogłeś zauważyć, że niósł on jakieś naczynie, najprawdopodobniej szklane. Podszedłszy pod kopułę został zalany gradem pytań. Słyszałeś tylko nieliczne, strażnicy nawzajem siebie zagłuszali.
        ‐ Będzie duży wybuch?
        ‐ Zabije go to?
        ‐ W jakiej odległości wylądują odłamki skał?

        Odpowiedź alchemika była prosta.
        ‐ Nie będzie wybuchu, żrący mieszanka załatwi wszystko. ‐ podszedł do skorupy i zaczął wylewać na nią mieszankę, drobnymi porcjami, powoli.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #224

          avatar FD_God FD_God

          ‐Dobra, pora znikać…‐ Po zebraniu dostatecznie dużej ilości energii na prędko wykonał kilka symboli za pomocą dłoni, po czym zapadł się pod ziemię i już będąc na kilka metrów pod nią za pomocą magii ziemi jak i echolokacji począł przemieszczać się w stronę bramy, robił to tak szybko niczym krecik.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #225

            avatar Konto usunięte Konto usunięte

            FD_God,

            Udało ci się zapaść pod ziemię, udawanie krecika było w miarę proste ‐ przez kilka metrów. Potem rozstępując kolejne warstwy skalnej musiało się coś stać. Miasto było położone na pustyni, pierwsze dwa trzy metry w głąb to warstwa skalna, a potem piasek. Postawiłeś stopę w nieodpowiednim miejscu i wykonując kolejne rozstąpienie ziemi poczułeś mocne uderzenia, a głęboki piach runął na Ciebie, zasypując Cię w błyskawicznym tempie. W takich sytuacjach działa się szybko i każda sekunda się liczy.

            Skorupa została przeżarta przez silnie żrącą mieszankę, strażnicy spojrzeli po sobie zirytowani.
            ‐ K*rwa, zapadł się pod ziemie. ‐ wszyscy spojrzeli na miejsce w którym powinieneś być. ‐ Jak nie udławi się piachem to wykończoną go pustynne potwory.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #226

              avatar FD_God FD_God

              ‐O nie, nie zamierzam umierać w ten sposób!‐ Szybko postanowił podnieść piasek nad sobą i nieco przeczołgać się w tył gdzie byłoby już znacznie bezpieczniej. Będę tego żałował…‐ Będąc dalej na efekcie adrenaliny oraz posiadając dosyć spore zgromadzone pokłady energii, wykonał dłonią znak trójkąta, a skały zaczęły formować się dookoła niego w tenże podobny sposób tworząc coś w rodzaju wiertła. Następnie wiertło kręcąc się zaczęło poruszać się do przodu, wraz z pomocą niby echolokacji oraz wiertła szedł cały czas dalej, aż w końcu udałoby mu się przekroczyć bramy miasta.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #227

                avatar Konto usunięte Konto usunięte

                FD_God,

                Emocję miały w tej sytuacji dużo do powiedzenia, pod wpływem adrenaliny twoje siły zostały zwiększone, a piasek, który sam w sobie jest dość trudny do manipulowania ze względów swej złożoności ‐ spowodowało, że uniosłeś piach i udało ci się wydostać. Dalsze czynności mijały z trudem ale były efektywne, napierałeś dalej, ni to szybko ni to powoli, w średnim tempie.
                Za godzinę powinieneś minąć główną bramę o ile wytrzymasz tyle czasu bądź coś Cię nie zarżnie.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #228

                  avatar FD_God FD_God

                  //Cholernie duże to miasto chyba, że aż godzinę drogi. Powinno to z max 5 minut zająć :v
                  Skoro i droga rozciągała się nieubłaganie to można było wykonać znacznie ciekawszy manewr. Mianowicie postanowił powoli kierować się ku górze w jakiejś odleglejszej części miasta tak by wyjść na powierzchnię dopiero w jakimś miejscu bez ludzi dookoła.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #229

                    avatar Konto usunięte Konto usunięte

                    FD_God,

                    Podróż przedłużają wszelakie czynniki, chyba jednym z głównych jest fakt, że podróżujesz w najbardziej niestandardowy sposób jaki może sobie wyobrazić przeciętny mieszkaniec. Dodajmy do tego piasek pod nogi, który cię spowalnia.
                    Godzina to dość niedokładny czas. Nikt nie będzie klepsydra mierzył czasu jak długo zajmuje podróż w takich warunkach, możliwe, że jest on zaokrąglony w tą czy tamtą stronę.

                    Kopanie do góry było proste, dość nawet przyjemne.
                    Mimowolnie zaczęło śmierdzieć odchodami, chyba powoli zbliżałeś się poza bramę miasta do miejsca gdzie ubiegał jeden z akweduktu.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #230

                      avatar Valkyr1024 Valkyr1024

                      Sprawdza co to.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #231

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        //FD sobie poszedł więc mój główny wątek z niewolnikami poszedł na ryby…//
                        Valkyr:
                        Zauważyłaś przejście w ścianie, którego z pewnością wcześniej nie było. Krzyki dobiegały od jednej z niewolnic wskazującą na przejście. Było bardzo ciemne, ale mogłaś zauważyć trzy ślepia ułożone w poziomej linii świecące na czerwono.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #232

                          avatar Valkyr1024 Valkyr1024

                          Przygotowała się. Zaczęła tworzyć paraliżującą truciznę.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #233

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Po pomieszczenia weszło sześciu ludzi ubranych w długie do ziemi, czarne szaty i z kapturami naciągniętymi na twarze. Właścicielem trójki oczu kazało się zwierze mające trzy głowy, po jednym czerwonym ślepiu na każdej. Poruszał się na sześciu łapach, miał krótki ogon, a każda paszcza pełna była zębów. Łapy natomiast kończyły się ostrymi pazurami.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #234

                              avatar Valkyr1024 Valkyr1024

                              Zaczęła wydzielać śmiercionośną truciznę. Czekała na rozwój sytuacji.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #235

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Valkyr:
                                Jeden z kapłanów podszedł do pierwszej z brzegu niewolnicy i… zadał jej śmiertelny cios w serce przy użyciu noża. Śmierć na miejscu. Pozostali również zaczęli zabijać, a potem zbierali krew do flakoników i innych naczyń.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #236

                                  avatar Valkyr1024 Valkyr1024

                                  Mojego życia, nie odbierzecie!

                                  Postanowiła jednego z tyłu wstrzyknąć z kłów śmiertelną truciznę, jeśli się skapną, to swoim ogonem (czy jakoś tak) ich przewrócić i znowu to samo na początku, o ile ma dużo czasu.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #237

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Valkyr:
                                    Kapłani nie należeli do osób głupich i ich tyły zabezpieczała ta bestia, która pojawiła się jako pierwsza.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #238

                                      avatar Valkyr1024 Valkyr1024

                                      Próbowała jakoś wynaleźć wodę, potem bestię zrobiła z jak najsilniejszą mocą, aby odepchnąć. Powtórzyć pierwszą akcje.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #239

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Valkyr:
                                        Udało Ci się… ochlapać potwora. Ten najwyraźniej nie lubił kąpieli, ponieważ szedł w Twoim kierunku warcząc każdym z trzech łbów.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #240

                                          avatar Valkyr1024 Valkyr1024

                                          A więc postanowiła pobić go swoim… Ogonem, albo złapać któregoś za szyje i wbić mu kły, aby wstrzyknąć śmiertelną truciznę.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy