korobov
‐Próbując kogoś zabić, nie wysługiwałbym się moim zwierzątkiem. Z resztą, on mi służy tylko do bardziej takiego straszenia niż zabijania. Ja nie jestem jego matką, a gdy go poniesie, to ja nie mogę nic zrobić. No przepraszam bardzo, ale my oboje jesteśmy niewinni.‐ wzruszył ramionami.