Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Opuściłeś komnatę Wyklętego.
Dawno nie widział się z znajomym sprzedawcą niewolników. Poszedł do jego domu, chyba że jeszcze pracował to podszedł do jego stanowiska pracy.
Siedział przed domem i palił fajkę.
‐Miło Cię znów widzieć. ‐ Podszedł bliżej wampira.
‐ Nawzajem. ‐ powiedział. ‐ I co tam u Ciebie słychać?
‐Nic ciekawego. Jakoś przeżyłem na Żerowisku. Będę musiał tam wracać jeszcze?
‐ To już zależy od Ciebie. ‐ stwierdził wymijająco.
‐Mhm… Jakoś nie mam ochoty. Mam wolny czas, mogę coś dla Ciebie zrobić?
‐ Nie, dzięki. Biznes się kręci i ostatnio jest spokojnie.
‐To ja już pójdę. Do zobaczenia. ‐ Zaczął szukać po mieście jakiejś tablicy z ogłoszeniami.
Udało Ci się taką znaleźć. Ogłoszeń natomiast niewiele.
Przeczytał wszystkie.
Głównie było tam coś o handlu i zadań dla najemników mało.
PrzeczYtał więc tę mniejszość…
Proste zadania w rodzaju robienia za kiziora lub coś w stylu “Idź gdzieś, przynieść coś i dostarcz tam.”
Przeczytał te drugie.
Z tego co wyczytałeś wynikało, że miałeś zabrać kilku niewolników z biedniejszych dzielnic, a potem dostarczyć ich na targ.
‐* Czemu nie. * ‐ Pomyślał wampir po czym zabrał ogłoszenie. Poszedł do pierwszego celu.
Najpierw wypadałoby skontaktować się z tym handlarzem, który wystawił ogłoszenie.
// Zapomniałem xD// Udał się więc do zleceniodawcy.