Nowe Gilgasz
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Niestety, jedynymi na tyle zwinnymi byliście tylko Ty, poniekąd dzięki pierścieniowi, Drow i Rivert, a więc ciężko będzie się Wam przebijać dalej… Trzeba tez pamiętać o tym, żeby nie mordować kogo się da, bez podwładnych będzie Ci ciężko, zwłaszcza że Bell, Łaki, Fulko i jego ludzie tu nie zostaną. Zresztą, później będziesz mógł odsiać tych wiernych Tobie od tych, którzy chcą Cię zabić.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Na tyłach zastałeś zaciężnych, którzy byli albo ranni i opatrywani przez medyków, albo sprawni, gotowi do walki, a dokładniej to gotowi zastąpić swoich martwych lub rannych kompanów w pierwszej i drugiej linii. Jak na razie Was nie zauważyli, co daje większe pole do popisu, ewentualnie możecie spróbować wprowadzić ich w błąd jako gońce Viga z rozkazami.
-
-
Kuba1001
Choć pierścień był bezapelacyjnie potężnym artefaktem, to nie mógł doprowadzić do śmierci wszystkich jak leci, przez co pozbawiłeś życia głównie rannych, medyków i kilku rezerwistów. Połowa z tych, którzy przeżyli i znajdowali się na tyłach, ruszyła w Waszym kierunku, piekielnie celny strzał z jednoręcznej kuszy Drowa zabił jednego, trafiając go w gardło.
-