Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Nowe Gilgasz

Nowe Gilgasz

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.2k Posty 5 Uczestników 21.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • TaczkajestcoolT Niedostępny
    TaczkajestcoolT Niedostępny
    Taczkajestcool Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1618

    -Chyba powinien być w stanie. - Rozkazała tygrysowi wytropić kryjówkę Murloków, oczywiście cały czas na nim jechała, bo nie mogła się od niego za bardzo oddalać.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • VaderV Niedostępny
      VaderV Niedostępny
      Vader ŻBŻP
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1619

      Xavier Waasi
      - Obaj wiemy, że to się może skończyć tylko na dwa sposoby. A ja wybrałem już ten, który jest mi bardziej przychylny.

      Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
      V.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1620

        Taczka:
        Najemnik szedł za Tobą, utrzymując pewną odległość, nie był chyba przyzwyczajony do towarzystwa wielkiego kota, a skończenie jako jego posiłek nie było żadnym priorytetem. Tropiliście niemalże cały dzień, późnym wieczorem udało się Wam odnaleźć to, co mogłoby być kryjówką Murloków, czyli położoną nad rzeką jaskinię. W środku nie znaleźliście nic, tylko ślady ognisk w postaci sadzy na ścianach lub sklepieniu oraz kości, ale odkryliście też zejście do podziemnej części pieczary.
        Vader:
        Na te słowa Vigo nie wykonał żadnego ruchu, ale jego ochroniarze postąpili o kilka kroków naprzód, zasłaniając go własnymi ciałami, gdybyś spróbował go zaatakować.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • TaczkajestcoolT Niedostępny
          TaczkajestcoolT Niedostępny
          Taczkajestcool Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1621

          -Powinniśmy tam schodzić? Może zawołajmy resztę…

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • VaderV Niedostępny
            VaderV Niedostępny
            Vader ŻBŻP
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1622

            Xavier Waasi
            - Jak widzę, lubisz stać za innymi. - Sam Xavier stał na przedzie swojej grupki. - Te blizny, co masz, to kazałeś sobie sztucznie porobić, co?

            Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
            V.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1623

              Taczka:
              - Mniej osób to większa zapłata, ale jak wolisz, pewnie i tak część zginie po drodze…
              Vader:
              - Przejdź do interesów. - skwitował krótko, a to jedno zdanie znowu uświadomiło Ci, kim wciąż był: Powiedział to niczym prawdziwy władca, pan na włościach, głowa największej przestępczej gildii w Elarid, o wpływach większych niż te, które posiadają niektóre państwa. Nie przywykł do jakichkolwiek obelg.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • TaczkajestcoolT Niedostępny
                TaczkajestcoolT Niedostępny
                Taczkajestcool Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1624

                Kiwnęła głową i pokierowała się do wyjścia z jaskini.
                -Jeśli już miałabym zginąć, to nie z ręki tych stworków.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1625

                  - Śmierć to śmierć. - odrzekł, wzruszywszy ramionami i również opuścił jaskinię.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • TaczkajestcoolT Niedostępny
                    TaczkajestcoolT Niedostępny
                    Taczkajestcool Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1626

                    -Jak już uda się nam wykonać to zlecenie, to może chciałbyś dołączyć do mnie i mojego znajomego?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • VaderV Niedostępny
                      VaderV Niedostępny
                      Vader ŻBŻP
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1627

                      Xavier Waasi
                      - Tak nazwałem swoją strzałę.
                      Skierował łuk w stronę Goblina i wystrzelił. Z pewnych osobistych przyczyn jego chciał zabrać do grobu pierwszego.

                      Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                      V.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1628

                        Taczka:
                        - A skąd ta propozycja, jeśli mogę zapytać?
                        Vader:
                        Mógł przydać Ci się w przyszłości, ale faktycznie, teraźniejszość w tym wypadku była ważniejsza, z kolejnym potworkiem moglibyście sobie nie poradzić. Zaskoczony Goblin nie zdążył zrobić nic i padł ze strzałą sterczącą z piersi. Ochroniarze Vigo rzucili się na Ciebie, Twoja obstawa również zareagowała i obie grupy starły się w boju, z wyjątkiem czterech ludzi, prowadzących Vigo do jego małego stateczku, którym mógłby odpłynąć po rzece i knuć gdzieś przeciwko Tobie.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • TaczkajestcoolT Niedostępny
                          TaczkajestcoolT Niedostępny
                          Taczkajestcool Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1629

                          -Jestem ciekawa, po prostu. No i można uznać, że trochę cię polubiłam.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1630

                            - Szybko, jak na tak krótką znajomość. Nie żeby mi to przeszkadzało. A kim jest ten Twój znajomy?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • TaczkajestcoolT Niedostępny
                              TaczkajestcoolT Niedostępny
                              Taczkajestcool Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1631

                              -Nord, którego poznałam dawno temu… Na pewno byście się polubili. - Uśmiechnęła się.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1632

                                - Też jest wygadanym, charyzmatycznym i przystojnym najemnikiem, takim jak ja?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • TaczkajestcoolT Niedostępny
                                  TaczkajestcoolT Niedostępny
                                  Taczkajestcool Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez Taczkajestcool
                                  #1633

                                  -Może nie jest tak wygadany jak ty, ale to nie znaczy, że się nie polubicie.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1634

                                    Może nie takiej odpowiedzi oczekiwał, bo lekko się skrzywił i nie mówił dalej nic więcej. Po jakimś czasie dotarliście wreszcie do wioski, gdzie znajdowało się już tylko kilku najemników i straż miejska, inni łowcy nagród odpuścili sobie lub byli zajęci szukaniem śladów w okolicy.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • VaderV Niedostępny
                                      VaderV Niedostępny
                                      Vader ŻBŻP
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1635

                                      Xavier Waasi
                                      Spróbował trzymać się blisko Orka, tego Maga Ognia, żeby nie włączył się w otwartą walkę z kimś. Głównie dlatego, że miał dla niego inne zadanie.
                                      - Możesz spróbować wysłać jakieś kule ognia na okręt Vigo? Nie może uciec.

                                      Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                                      V.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1636

                                        Ork zrozumiał polecenie, ale miał własny sposób na rozwiązanie problemu, który przed nim postawiłeś: Po trwającej kilka chwil inkantacji czasu, spojrzał w stronę okrętu i otworzył usta, z których wydobyło się iście smocze zionięcie, a choć trwało ledwie kilkanaście sekund, to niemalże cały okręt stanął w płomieniach, a znajdujący się na jego pokładzie marynarze, wojownicy i ochroniarze Vigo zaczęli wyskakiwać za burtę, czasem płonąc, a czasem nie.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • TaczkajestcoolT Niedostępny
                                          TaczkajestcoolT Niedostępny
                                          Taczkajestcool Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1637

                                          Czekała na to, co zrobi Haldrin.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy