Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Nowe Gilgasz

Nowe Gilgasz

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.2k Posty 5 Uczestników 21.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1849

    - Nord? - powtórzył, nie patrząc jednak na ciebie, ale na innego strażnika. Ten przejrzał szybko trzymane pod ręką papiery i pokręcił głową.
    - Żadnego Norda tu nie ma.
    Nie wiedziałaś, o co chodziło, ale i oni nie mieli zamiaru udzielać ci wyjaśnień. Grunt, że wpuścili cię w ogóle do miasta.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • TaczkajestcoolT Niedostępny
      TaczkajestcoolT Niedostępny
      Taczkajestcool Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1850

      Poszła więc do karczmy, w której ostatnio widziała się z Lornem.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1851

        Budynek czy jego wnętrze zupełnie się nie zmieniły, klientela również, bo choć były to z pewnością zupełnie inne osoby, niż ostatnio, to wciąż była to ta barwna mozaika ras i profesji, przeważnie niezbyt legalnych. Pośród stolików dostrzegłaś kilku Nordów, ale żaden z nich nie był tym, którego szukasz.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • TaczkajestcoolT Niedostępny
          TaczkajestcoolT Niedostępny
          Taczkajestcool Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1852

          Podeszła do karczmarza.
          -Wiesz może, gdzie poszedł mój przyjaciel Lorn, taki duży Nord? Jeszcze niedawno tutaj byliśmy, może coś mówił…

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1853

            Wzruszył ramionami, drapiąc się po łysek, naznaczonej bliznami głowie. Tak jak wielu innych karczmarzy, za młodu musiał być najemnikiem, łowcą nagród czy kimś w tym guście, bo żaden uczciwy i nie mający doświadczenia w wymachiwaniu bronią człowiek nie zakładałby karczmy tutaj.
            - Złotko, kręci się tu sporo Nordów, codziennie widuję nawet tuzin i gwarantuję, że wszyscy są “tacy duzi”.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • TaczkajestcoolT Niedostępny
              TaczkajestcoolT Niedostępny
              Taczkajestcool Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1854

              -Dzięki… - Mruknęła w odpowiedzi i uznała to też za pożegnanie. Wyszła z karczmy i poszła rozjerzeć się za Lornem w mieście, a także poukładać swoje myśli związane z ostatnimi wydarzeniami.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1855

                Mruknął coś jeszcze za tobą, ale nie usłyszałaś, co dokładnie, i pewnie nie było to ważne. W mieście panował wielki ruch: najemnicy, strażnicy miejscu, łowcy nagród, łowcy głów, kieszonkowcy, płatni mordercy, mieszczanie, kupcy, handlarze, chłopi i wielu, wielu więcej. Odnalezienie w tym tłumie nawet jednej osoby, przy tym dość charakterystycznej, było bardzo trudne, zakładając, że nie ma go w jakimś budynku lub sam wybrał się na twoje poszukiwania poza miasto. Nie byłaś pewna, ile czasu minęło, odkąd wybrałaś się na tę feralną misję, więc równie dobrze wciąż może wykonywać swoje zadanie, polując na potwory poza miastem.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • TaczkajestcoolT Niedostępny
                  TaczkajestcoolT Niedostępny
                  Taczkajestcool Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1856

                  Skoro nie mogła znaleźć Lorna, to poszła do koszarów, w których przyjęła zlecenie, żeby zdać raport czy coś.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1857

                    Te mieściły się w pobliżu miejskich murów, a zresztą i tak już tam byłaś, więc w miarę pamiętałaś drogę.
                    - A ty czego? - huknął jeden ze strażników miejskich, stojących na warcie przed wejściem do koszar.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • TaczkajestcoolT Niedostępny
                      TaczkajestcoolT Niedostępny
                      Taczkajestcool Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1858

                      -Przyszłam w sprawie tego zlecenia związanego z zaginioną wioską.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1859

                        Zaklął pod nosem i odwrócił się do innego strażnika.
                        - Mówiłem żebyś ściągał zlecenia jak już nie będą ważne, kretynie!
                        - Przecież ściągnąłem! - bronił się tamten urażonym tonem.
                        - Ta, widać właśnie. - burknął pod nosem pierwszy, znów zwracając się do ciebie. - No słuchaj, spóźniłaś się. Nie wiem, gdzie je znalazłaś, ale nieaktualne.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • TaczkajestcoolT Niedostępny
                          TaczkajestcoolT Niedostępny
                          Taczkajestcool Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1860

                          -Nieaktualne? - Powtórzyła zdziwiona. - To ile czasu minęło od kiedy zostało zawieszone?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1861

                            Zamyślił się na dobrą chwilę, pomagając sobie w liczeniu palcami i mrucząc coś pod nosem.
                            - No… Będzie tak z cztery dni. Może pięć. Nie jestem pewien. Ale nawet jakby to i było wczoraj, to bez różnicy, bo władze miasta zakazały badania tej sprawy.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • TaczkajestcoolT Niedostępny
                              TaczkajestcoolT Niedostępny
                              Taczkajestcool Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1862

                              -Ale właśnie dowiedziałam się czegoś ważnego. Chyba coś mi się należy za to, że dowiedziałam się, co stało się z tą wioską, co nie?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1863

                                - Też mi coś, ja też mogę pojechać na miejsce i uznać, że się czegoś dowiedziałem. Po okolicy kręcili się niedawno handlarze niewolników, Gnolle, w pobliżu znaleziono ich ślady, wszystko trzyma się kupy, bo zniknęli tylko mieszkańcy, a nie dobytek i nie spłonęła żadna chata, żeby nie alarmować dymem i płomienia kogoś w mieście. Po kiego drążyć temat?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • TaczkajestcoolT Niedostępny
                                  TaczkajestcoolT Niedostępny
                                  Taczkajestcool Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1864

                                  -Wcale tak nie było. - Mruknęła. - Niedaleko tej wioski, w jaskini przesiaduje mutagenista i tworzy tam jakieś stwory z Murloków.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1865

                                    Pokiwał głową.
                                    - I może jeszcze lata na dwugłowym Smoku? - zadrwił.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • TaczkajestcoolT Niedostępny
                                      TaczkajestcoolT Niedostępny
                                      Taczkajestcool Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1866

                                      -Po prostu mi uwierzcie! Prawie straciłam godność przez tego mutagenistę i teraz chce się zemścić…

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1867

                                        - No, byłoby co tracić. - mruknął jeden z nich pod nosem cicho, ale nie dość cicho, bo i tak go usłyszałaś, choć pozostali nieomal zagłuszyli to parsknięciem.
                                        - Słuchaj no, piękna. Jesteśmy na służbie. Nie płacą nam za słuchanie jakichś bajeczek. Jeśli będziemy mieli dowody na tę historię, to się tym zajmiemy. A póki co idź wciskać to komuś innemu, kto może by uwierzył.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • TaczkajestcoolT Niedostępny
                                          TaczkajestcoolT Niedostępny
                                          Taczkajestcool Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1868

                                          -Jak miałabym to udowodnić? Mam przy sobie tylko sztylety, które zabrałam Murlokom. - Pokazała strażnikom jeden ze sztyletów.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy