Navigation

    Logo

    Wieloświat

    • Register
    • Login
    • Search
    • Categories
    • Recent
    • Users
    • Groups

    Nowe Gilgasz

    Elarid
    3
    1919
    1724
    Loading More Posts
    • Oldest to Newest
    • Newest to Oldest
    • Most Votes
    Reply
    • Reply as topic
    Log in to reply
    This topic has been deleted. Only users with topic management privileges can see it.
    • Taczkajestcool
      Taczkajestcool Elarid last edited by

      -Jestem Ilyana. - Przysiadła się. - A ty?

      1 Reply Last reply Reply Quote
      • Kubeł1001
        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

        - Ładnie. Nazywam się Vorkor, służę Słońcu już trzy lata. Co cię tu właściwie sprowadza?

        1 Reply Last reply Reply Quote
        • Vader
          Vader ŻBŻP last edited by

          Xavier Waasi
          – Jasne, tam też się kierujemy.
          /// I tam też idę, jakby co.///

          Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
          V.

          1 Reply Last reply Reply Quote
          • Kubeł1001
            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

            Wielka sala przypominająca bar, karczmę czy poczekalnię, gdzie trzeba było swoje odsiedzieć, aby móc udać się na audiencję u Vigo, nie zmieniło się wiele od twojej ostatniej wizyty. Pozornie wszystko wyglądało tu po staremu, ale nie musiałeś być dokładnym obserwatorem, aby nie zauważyć, że choć wszyscy jedli, rozmawiali, pili i uprawiali hazard, to jednak każdy miał cię na oku i ciekawie nadstawiał uszu. Swoją drogą, zauważyłeś, że poza najemnikami i starymi kompanami wszyscy inni odeszli, widocznie nie mając już tu nic do roboty i czekając na późniejsze przybycie posłańca i zaproszenie na rozmowy. Zakładając, że do tego czasu przejmiesz władzę i nie zginiesz.

            1 Reply Last reply Reply Quote
            • Taczkajestcool
              Taczkajestcool Elarid last edited by

              -Pieniądze, chyba… No i mam coś do powiedzenia Vigo.

              1 Reply Last reply Reply Quote
              • Kubeł1001
                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                - Stary wysłuchałby cię od razu, z taką ładną buźką… Nie wiem jak ten nowy, o il… No, nieważne. Jak widać, jednak jest jakiś nowy.
                Zauważyłaś, jak jedne z drzwi przekracza mężczyzna z ciekawą świtą. Najwidoczniej nie był starym Vigo, więc musiał być pretendentem, który widocznie zwyciężył. Miał przy sobie innego człowieka, Mrocznego Elfa i Orka, a także bandę najemników, w której doliczyłaś się przedstawicieli kilku różnych ras. Ale i tak najciekawszy był wielki szkielet, jakby należący co najmniej do Orkologa, sądząc po gabarytach. Cóż, Nekromancja nie była tu oficjalnie zakazana, a coś takiego na pewno odstraszy niejednego potencjalnego zamachowca.

                1 Reply Last reply Reply Quote
                • Taczkajestcool
                  Taczkajestcool Elarid last edited by

                  -Ciekawą ma bandę… - Stwierdziła przy okazji przyglądając się nowemu Vigo.

                  1 Reply Last reply Reply Quote
                  • Kubeł1001
                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                    Ze względu na jego ubiór, maskę i pancerz, nie miałaś pojęcia z kim masz do czynienia. Nie chodzi nawet o to, kim był, bo wątpiłaś, żebyś go kiedyś spotkała, na pewno nigdy nie widziałaś nikogo w takim stroju, ale strój nie zdradzał absolutnie nic, mogłaś mieć tylko pewność, że jest mężczyzną i człowiekiem lub pochodzi z rasy o posturze podobnej do ludzi, więc mógłby być też Nordem, Drowem, Elfem, Styricem, Wampirem i jeszcze wieloma innymi.

                    1 Reply Last reply Reply Quote
                    • Vader
                      Vader ŻBŻP last edited by

                      Xavier Waasi
                      Ruszył oczywiście podwyższenie, żeby tutejsi lepiej go widzieli. Należało sprawę załatwić natychmiastowo i porządnie. W przeciwnym razie będą problemy.
                      – Nie będę was trzymał w niepewności. Poprzednia osoba, która okupowała moją nową funkcję w Czarnym Słońcu nie żyje, tak samo jak ci, którzy zostali u jego boku w tej walce – zaczął przemowę do zebranych. – Jeżeli ktoś chce usłyszeć kilka ciepłych słów o poprzedniku, to proszę bardzo. Dobrze i całkiem dobrze pływa. NIestety, nie dowiedziałem się jak walczy, gdyż nie chciał ze mną walczyć i ratował się ucieczką. Szkoda, straszna szkoda. Pamiętacie zapewne, jak wyglądał, także i mnie zdziwił fakt, że nie walczył. Widocznie ciało miał silniejsze od swojego ducha walki. Lecz, dosyć o tym, co było, więc pozwólcie, że przejdę do konkretów. – Zdjął swoją maskę, pokazując zebranym swoją twarz. Niech wiedzą, że mają do czynienia z człowiekiem. – Nazywam się Xavier Waasi, bardzo mi miło. Wyglądam inaczej niż poprzednik, mówię inaczej i mam inny charakter. Musicie niestety do tego przywyknąć. Lecz, oprócz tego, co się zmienia? Otóż, dla was niezbyt wiele. Ciągle zarabiacie, ciągle macie te same korzyści z działania w Czarnym Słońcu. To, co może się zmienić, to mniejsza szansa na stagnację. Nie lubię siedzieć w jednym miejscu, wolę odnosić sukcesy, działać na rzecz naszej organizacji. Więc, żeby nikogo nie zaskoczyć, mogę powiedzieć, że pora istotnie zrobić coś w kierunku Miasta Gilgasz. Nie doczekaliście się tego za mojego poprzednika, ale już na początku swojej działalności jako Vigo mogę wam powiedzieć, że wrócimy do Gilgasz. To jeden z pierwszych celów na mojej liście, a takowych jest całkiem sporo. Mógłbym wymieniać godzinami, ale wszyscy tutaj wolimy namacalne efekty, prawda? Więc pozwólcie, że się streszczę. Posprzątamy po moim poprzedniku, który nawet nie chciał walczyć, a następnie zaprezentujmy całemu Czarnemu Słońcu Gilgasz jako prezent. Ta organizacja zasługuje na wszystko, co najlepsze. Lecz, Czarne Słońce to nie miasto, w którym znajduje się jego siedziba. To nie jest to, co ma w skarbcach, ani też to nie są umowy, jakimi dysponujemy. Czarne Słońce, to jesteście wy. To jestem ja. Zamierzam dbać o to, by członkowie Czarnego Słońca, między innymi wy, ale też ci, których dzisiaj tutaj nie ma, wiedzieli, że dołączenie do nas to była najlepsza decyzja z możliwych. Że to, co wam przyniosę, jest warte tego, co robicie. I tego, że uznacie mnie za nowego Vigo Czarnego Słońca. Liczę, że tak się stanie, zwłaszcza teraz, kiedy poprzednik jest martwy. Najważniejsze i najistotniejsze jest dobro organizacji, z tym się zgodzimy wszyscy. Pozwólcie dlatego, że zakończę tę mowę w tym miejscu i pozwólcie, że swoimi czynami udowodnię, że się nadaję. Że uczynię Czarne Słońce znacznie potężniejszą organizacją, niż była do tej pory. Jedyne, co musicie teraz zrobić, to uznać mnie za nowego Vigo. A korzyści z tego przyjdą szybko. Oto, co mam do powiedzenia. A wy? Kto jest dla was nowym Vigo? Kto ma waszą aprobatę?

                      Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                      V.

                      1 Reply Last reply Reply Quote
                      • Kubeł1001
                        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                        - Vigo! Vigo! Wassi! My z tobą! - krzyczeli zgromadzeni tu członkowie Czarnego Słońca jeden przez drugiego, wznosząc w górę pięści lub kubki z trunkami, symbolicznie opijając twój toast. Nie wątpiłeś, że wielu robiło to, aby nie odstawać od tłumu, bo nikt nie był na tyle odważny, nierozważny czy zwyczajnie głupi, aby rzucić ci wyzwanie tu i teraz. Tych, którzy reprezentowali typowe dla członków tej organizacji podejście, czyli brak przywiązania do konkretnej osoby, jako lidera, ale służenie samej instytucji Viga, było najwięcej. Nie brakowało też tych, którzy chcieli pozbyć się poprzedniego szefa lub mieli z nim na pieńku, a najmniej liczną grupę stanowili jego oddani współpracownicy, z którzy żaden nie wystąpił przeciwko tobie, choć przypomniało ci to o kwestii porządków w pałacu, nie zabiłeś w końcu wszystkich sług poprzedniego Vigo, wciąż byli jego urzędnicy, majordomusowie, kucharze, ochroniarze, pisarze, kurtyzany i wiele, wiele więcej. Poza tym, choć wieści rozchodzą się szybko, to nie na darmo Czarne Słońce porównuje się do ośmiornicy: organizacja ta wszędzie sięga swoimi mackami, więc wypada powiadomić poruczników z innych miast i osad oraz całą resztę spoza Nowego Gilgasz, że zmienił się przywódca.

                        1 Reply Last reply Reply Quote
                        • Taczkajestcool
                          Taczkajestcool Elarid last edited by

                          -Mógłbyś mi pomóc wkroczyć w szeregi Czarnego Słońca? Nie jestem obeznana w tych sprawach, bo głównie wykonywałam same zlecenia.

                          1 Reply Last reply Reply Quote
                          • Kubeł1001
                            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                            - Z góry uprzedzam, że to przygoda na całe życie i nie ma od tego odwrotu. O ile rzeczywiście chcesz wkroczyć w szeregi naszej organizacji. Jeśli masz jakąś sprawę do Vigo, to bez tego się raczej nie obędzie, o ile to pilne, bo tradycja nakazuje, aby najpierw rozpatrywał wnioski i problemy swoich ludzi, dopiero później wszystkich spoza Czarnego Słońca.

                            1 Reply Last reply Reply Quote
                            • Taczkajestcool
                              Taczkajestcool Elarid last edited by

                              -Wolałabym porazmawiać z nim jak najszybciej, a i tak lepszej opcji nie mam.

                              1 Reply Last reply Reply Quote
                              • Kubeł1001
                                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                                - Przysięgę na wierność musisz złożyć dwa razy, najpierw werbownikowi, później Vigo. Ale on pewnie jest teraz zajęty, więc zaprowadzę cię do werbownika. - odparł i dopił swój trunek. Odstawił kufel na stół i odszedł od stolika, idąc gdzieś jednym z licznych korytarzy odchodzących od głównej sali.
                                - Więc to bardzo pilna sprawa, co? - zagadnął cię po drodze. - Uchylisz rąbka tajemnicy?

                                1 Reply Last reply Reply Quote
                                • Taczkajestcool
                                  Taczkajestcool Elarid last edited by

                                  -Pewien mutagenista zaszedł mi za skórę. Mówił, że odszedł z Czarnego Słońca dość niedawno i pragnie władzy. Na pewno coś knuje, więc może aktualnego Vigo to zainteresuje.

                                  1 Reply Last reply Reply Quote
                                  • Kubeł1001
                                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                                    - Takie informacje pewnie pozwolą ci się wkupić w jego łaski. - przyznał i zatrzymał się pod jednymi z drzwi. - To tutaj.

                                    1 Reply Last reply Reply Quote
                                    • Taczkajestcool
                                      Taczkajestcool Elarid last edited by

                                      Kiwnęła głową i weszła do pomieszczenia.

                                      1 Reply Last reply Reply Quote
                                      • Kubeł1001
                                        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                                        Na pierwszy rzut oka pomieszczenie to przypominało ci bibliotekę, i to największą bibliotekę jaką w życiu widziałaś, z dziesiątkami regałów, które niekiedy uginały się pod ciężarem oprawionych w skórę ksiąg. Jedne z nich były pożółkłe i stare, inne jeszcze nowe.
                                        - Pani czegoś szuka? - usłyszałaś po swojej prawej. Odwróciwszy się zauważyłaś odzianego w długą i ciężką szatę do ziemi bladego człowieka. Szybko jednak zrozumiałaś, że nie był to człowiek, a Styric, przedstawiciel długowiecznej rasy o niezwykłej wręcz wrażliwości na Magię.

                                        1 Reply Last reply Reply Quote
                                        • Taczkajestcool
                                          Taczkajestcool Elarid last edited by

                                          -Przyszłam tu, żeby złożyć przysięgę wierności.

                                          1 Reply Last reply Reply Quote
                                          • Kubeł1001
                                            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                                            Pokiwał głową i skinął na ciebie palcem, abyś udała się za nim. Udał się w głąb pomieszczenia, siadając przy wielkim biurku między kolejnymi regałami ksiąg. Sam mebel również zastawiony był księgami, ale też flakonikami z atramentem, piórami i rysikami.
                                            - Jak się nazywasz, skąd pochodzisz, ile masz lat, czym się zajmujesz i czemu chcesz dołączyć do Czarnego Słońca? - zapytał, wskazując ci krzesło naprzeciwko, a sam sięgnął po pióro i atrament, aby w jednej z ksiąg zapisać twoje odpowiedzi.

                                            1 Reply Last reply Reply Quote
                                            • Taczkajestcool
                                              Taczkajestcool Elarid last edited by

                                              -Nazywam się Ilyana Stormbreaker, przybyłam tu z Hammer. Głównie zajmuję się tropieniem i łucznictwem, a chcę dołączyć dla zarobku oraz zemsty.

                                              1 Reply Last reply Reply Quote
                                              • Kubeł1001
                                                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                                                - Złoto to zawsze dobra motywacja. - odparł, skrobiąc piórem w księdze. - A co z zemstą? Nie możesz dokonać jej bez naszej pomocy?

                                                1 Reply Last reply Reply Quote
                                                • Taczkajestcool
                                                  Taczkajestcool Elarid last edited by

                                                  -Myślałam, że może Vigo się zainteresuje tym mutagenistą z okolicy, a nawet jeśli nie, to mogę tu zarobić i sama się nim zająć.

                                                  1 Reply Last reply Reply Quote
                                                  • Kubeł1001
                                                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                                                    - Nie jesteśmy jakąś gildią łowców nagród. - prychnął pod nosem. - Hmmm… Mutagenista? Wiesz może jak się nazywał?

                                                    1 Reply Last reply Reply Quote
                                                    • Taczkajestcool
                                                      Taczkajestcool Elarid last edited by

                                                      -Wiem tylko, że pracował dla poprzedniego Vigo i zrezygnował, bo pragnął władzy dla siebie. Mówił też coś o zemście, ale niczego nie sprecyzował.

                                                      1 Reply Last reply Reply Quote
                                                      • Kubeł1001
                                                        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry last edited by

                                                        - Hmmm… Szkoda, wielka szkoda. - powiedział po chwili i westchnął. - Był zdolny, a ciężko dziś znaleźć dobrych Mutagenistów.
                                                        Jeszcze przez kilka chwil zapisywał coś w milczeniu, nie zwracając na ciebie większej uwagi.
                                                        - Cóż, gotowe. Witam w Czarnym Słońcu. Czuj się od tej pory jak u siebie w domu. Chętnie odpowiedziałbym na twoje pytania, bo pewnie masz ich sporo, ale przez zmianę władzy będę musiał zająć się wieloma sprawami tutaj, więc lepiej znajdź kogoś innego.

                                                        1 Reply Last reply Reply Quote
                                                        • Taczkajestcool
                                                          Taczkajestcool Elarid last edited by

                                                          -Na szczęście już znalazłam. - Machnęła ręką na pożegnanie i wyszła z pokoju, po czym zwróciła się od razu do nowego znajomego. - To co teraz?

                                                          1 Reply Last reply Reply Quote
                                                          • First post
                                                            Last post