Nowe Gilgasz

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Ja bym polecał ścierwojada, ale dobra… Tuzin złota.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Dał tyle.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zabrał złoto.
‐ Dać jeszcze coś do picia?

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Piwo.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ To jeszcze trzy złota.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Dał tyle.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zabrał i oddalił się by przygotować posiłek.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Severus z kolei poszedł po Jonathana i Brutusa.
Razem wrócili i zasiedli przy jednym ze stołów.

[Kubeł1001]

Kuba1001

No więc zasiadaliście i wyglądacie zwyczajnie. To znaczy na tyle, na ile zwyczajnie mogą wyglądać najemnik, Mag i Ork.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Czekali na posiłek.
///Trójka postaci w jednej karczmie. Byłaby szkoda, gdyby spłonęła od tak sobie :V

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Trójka postaci w jednej karczmie. Byłoby szkoda, gdyby Pakt Trzech wpadł na piwo.//
No więc otrzymali jednego homara i kufel piwa. Na spółę, nie na głowę.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Jonathan i Severus z dziwnym zamieszaniem popatrzyli na barmana, a później znowu na talerz. Jak się okazało‐był pusty. Brutus wygrywa tę rundę.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Jeden do zera dla Brutusa, a teraz pora na drugą rundę, bo został jeszcze kufel piwa.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Brutus mruknął pod nosem.
‐Zjadłbym jeszcze barmana…

Jonathan
‐Na moje, to lepiej sobie odpuść.

Severus
‐Własnie. Nie wygląda na lekkostrawnego.

[Kubeł1001]

Kuba1001

I rozmawialiście tak sobie.

[Kubeł1001]

Majestatyczny_Mors

//post do usunięcia

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Ale najpierw to powinieneś mi powiedzieć gdzie się wybierasz (bo dałem Ci wybór w zamku), a także napisać, że tam idziesz, bo podróż swoje musi zająć.//

[Kubeł1001]

Kuba1001

Vader:
Więc, ten… no… przybyliście w glorii chwały itepe, itede.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Niech bardziej energiczni jadą sobie z przodu, ich problem. Sam Xavier wynudził się i zmęczył w tej misji, ale w razie czego był gotowy do akcji.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Bezproblemowo przekroczyliście bramę, a po niej skierowaliście wprost do pałacu Czarnego Słońca.