Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Archipelag Sztormu

Archipelag Sztormu

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.0k Posty 4 Uczestników 9.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #697

    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

    Gdurb
    W takim razie poszukał jakiegoś niepilnowanego rejonu obozu, oczywiście nie w samym jego sercu, tylko przy wejściach do niego i tam zaczął pełnić straż.

    Sh’arghaan
    Czekał na jakieś ruchy kogoś z drużyny.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #698

      avatar Kazute Kazute

      ‐ Swój urok ma ‐ odparła, przypatrując się morzu.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #699

        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

        Dziwne… Były jakieś cele z tyłu? Dla sprecyzowania: Wrogowie, co są gdzieś gromadą, bez sojuszników, bądź minimalną szansą strzelenia w takiego?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #700

          avatar Vader0PL Vader0PL

          //Czemu oni ruszyli przodem, skoro chodziło o to, że oni strzelają pierwsi? Pierwszy ogień ‐ dystansowi ;‐;

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #701

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Wiewiur:
            Udało się.
            Ekspedycja:
            Wiewiur:
            Zabierają rannych i wybywają stąd do obozu, niby po co mieliby tu dalej siedzieć lub brnąć w poszukiwaniu nowych potworów?
            Kazute:
            ‐ Powiedz mi więcej o tej umowie. ‐ powiedział tłumacz, przekładając Ci słowa wodza na zrozumiałe, gdy ten po kilku minutach oderwał wzrok od morskiej tafli.
            Max:
            Nie, wszyscy którzy walczyli, walczyli w zwarciu, ktoś mógł się co najwyżej skryć pod pokładem wrogiego okrętu.
            Vader:
            //“Broń dystansowa na pierwszy ogień” ‐ mnie to brzmi definitywnie jak rozkaz, żeby ruszyli przodem.//

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #702

              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

              Gdurb
              W takim razie pełnił wartę

              Sh’arghaan
              W takim razie wziął kilku rannych i również poszedł do obozu.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #703

                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                Hm, w zwarciu walczyć nie potrafi, więc jakby nie ma co robić. Chociaż… okręt wroga był pusty, bądź miał do niego jakąś łatwą drogę?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #704

                  avatar Kazute Kazute

                  Pi******* marzyciel.
                  ‐ Chcielibyśmy się osiedlić na tej wyspie, oczywiście nie zawadzając Wam. Mało tego, zrobilibyśmy coś dla Was, jeżeli jest to wykonalne.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #705

                    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                    Zjadł po jednej porcji wszystkiego i poszedł się rozejrzeć po obozie.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #706

                      avatar Vader0PL Vader0PL

                      ///“Zauważyłem, że muszę ostrożniej wypowiadać swoje rozkazy”///

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #707

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Taczka:
                        Cóż, poza chatami, w których nocowała część marynarzy, pełno tu było namiotów, jakie służyły za lokum dla reszty. Poza tym zauważyłeś dziwne linie i ślady na piasku, najpewniej mieliście zabawić tu jakiś czas, bo to najpewniej inżynierowie je wytyczyli, aby jutro zacząć budowę fosy, palisady i tak dalej. Poza tym w nieładzie leżało tu sporo worków, beczek i skrzyń, pustych i pełnych, których nie było sensu lub czasu rozpakować. Wszyscy siedzieli już w swoich chatach i namiotach, gdzie odpoczywali, najczęściej spali, ale dostrzegłeś też swojego znajomego Minotaura, który zaciągnął się na okręt wtedy, co Ty, w Gilgasz.
                        Wiewiur:
                        Szło sprawnie, nic się nie dało, od strony morza wiała przyjemna bryza… Po jakimś czasie dostrzegłeś jednego z marynarzy, który kręcił się po obozie.
                        Ekspedycja:
                        Vader:
                        //Więc co teraz…?//
                        Kazute:
                        ‐ To znaczy? ‐ dopytał tłumacz, rzecz jasna po wszelkich wymianach uwag ze swoim wodzem.
                        Max:
                        Wydawał się pusty, a przynajmniej dolny pokład, nie licząc trupów. Musiałbyś spróbować skończyć stąd i wylądować za walczącymi, bo przebijanie się szturmem raczej odpada, prawda?
                        Wiewiur:
                        Udało się Wam, tam najemnicy zajęli się rannymi tak, jak potrafili: Napoili ich alkoholem oraz zlali nim ich rany, założyli proste bandaże i liczyli, że jakoś się wyliżą.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #708

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          ///Kontynuujemy, ale nie zabij przez nieporozumienie dystansowców, bo to byłoby cholernie głupie. Proszę///
                          Ruszył za nimi.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #709

                            avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                            Gdurb
                            Z tej odległości widział co ten marynarz robi? Jeśli nie, to zacząłby się do niego powoli zbliżać.

                            Sh’arghaan
                            Co teraz chce zrobić jego kompania? Mu by najbardziej odpowiadało znalezienie jakiegoś miejsca na odpoczynek, aczkolwiek nie chciał odstawać od reszty wojowników, toteż czekał na ich dalsze ruchy.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #710

                              avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                              Nawet by o szturmie nie pomyślał! Co to to nie. Poszukał więc wzrokiem miejsca, gdzie jest jak najmniejsza przepaść między okrętami. No i jest bezpiecznie.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #711

                                avatar Kazute Kazute

                                ‐ Pozbędziemy się wrogiego plemienia, natrętnych potworów, może nawet pomożemy Wam się nieco bardziej rozwinąć pod względem przemysłowym?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #712

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Wiewiur:
                                  //No to czekamy.//
                                  Ekspedycja:
                                  Wiewiur:
                                  Siedzieli w obozie i to właśnie tam odpoczywali, ale jeśli Ci nie pasowało, to zawsze mogłeś znaleźć sobie jakieś ustronne miejsce czy coś w ten deseń.
                                  Kaute:
                                  ‐ Niedaleko stąd jest mała wysepka, ciężko byłoby nazwać ją lądem, to poszarpane skały wystające nad powierzchnię wody. Jednakże kryją się tam jaskinie, w a nich groźne potwory, które potrafią naprzykrzać się z powodzeniem lokalnym mieszkańcom. Zajęlibyście się tym?
                                  Max:
                                  Jeśli szukałeś miejsca, które spełniało wszystkie te warunki, to możesz skakać choćby teraz, stąd i przed siebie.
                                  Vader:
                                  Wszyscy kroczyliście więc przez to bagno, mniej lub bardziej podtopieni, sporo zależało od wzrostu. Wszyscy byli krańcowo czujni i zdenerwowani, w końcu każdy plusk, bąbelek powietrza czy dźwięk mógł zwiastować im śmierć w monstrualnych szczękach gada…

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #713

                                    avatar Kazute Kazute

                                    Kiwnęła głową.
                                    ‐ A jakie te potwory są?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #714

                                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                      Wyciągnął swój jatagan, a potem dokładnie mu się przyjrzał, bo jakoś wcześniej tego nie zrobił.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #715

                                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                        //Jeżeli to był jakiś sarkazm, bądź coś podobnego, to nie akceptuj tego odpisu//
                                        Skoczył więc.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #716

                                          avatar Vader0PL Vader0PL

                                          Sam też był zagrożony, więc pilnował się mając w gotowości Głupca.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy